Oszust na OLX: ponad setka naciągniętych Polaków, a kampania dalej trwa

Oszust na OLX: ponad setka naciągniętych Polaków, a kampania dalej trwa29.05.2020 11:47

Atrakcyjna oferta sprzedaży elektroniki na OLX, rzekomy dowód osobisty potwierdzający tożsamość sprzedawczyni, a nawet możliwość wystawienia aukcji Allegro. Potem – przelew i zawsze ten sam schemat; kontakt się urywa. Nabywca zostaje bez pieniędzy, a sprzętu nie ma. Taka kampania, jak udało się ustalić, trwa już od co najmniej pół roku.

Do redakcji dobrychprogramów zgłosił się Kamil, którego młodszy brat znalazł ciekawą wydawałoby się ofertę sprzedaży Xboksa One S.

Konsolę wystawiono w cenie zauważalnie niższej niż rynkowa (350 zł), jednak zostało to uzasadnione panującym obecnie kryzysem i koniecznością błyskawicznego opłacenia rachunków. Sprzedawczyni, występująca jako Aleksandra Piech, potwierdziła wiarygodność oferty fotografią. Tak czytelnik relacjonuje swoją historię:

Mój młodszy brat - zapalony poszukiwacz ofert na różne gadżety elektroniczne, znalazł ciekawą ofertę na xboxa wystawioną przez niejaką Aleksandrę Piech z Przemyśla. Próbował się dodzwonić, ale nie odbierała, więc napisał sms'a na numer podany na olx. Zapytał czemu cena taka, a nie inna, kobieta tłumaczyła się że ma rachunki do zapłacenia. Z uwagi na ostatnią sytuację pandemiczną, która wielu ludzi pozostawiła bez środków do życia, takie wytłumaczenie wydawało się wiarygodne. Mój brat, mimo że ma 14 lat, jest całkiem bystrym gościem na swój wiek poprosił więc tą osobę o zdjęcie owej konsoli z dedykowanym napisem (kartką z napisem Konrad2020) dla potwierdzenia, czy rzeczywiście ta osoba ma taki sprzęt. Takie zdjęcie otrzymał. Poprosił o wystawienie na allegro - osoba ta odpowiedziała że bardzo chętnie to zrobi.

Oczywiście, jak nietrudno się domyślić, konsoli na własne oczy nie zobaczył. Za to uszczuplił swe kieszenie o paręset złotych. W czym tkwi haczyk? – zapytacie. Typowo dla tego rodzaju sytuacji po drodze musiało dojść do paru niespodziewanych komplikacji, o których Kamil pisze w następujący sposób:

Po chwili odpisała, że są 3 dni na weryfikację konta na allegro, więc niestety przy szczerych chęciach, nie może pomóc. Następnego dnia poszedł przelew ekspresowy - który akurat ja robiłem, bo brat nie ma dostępu do swojego konta. Po wysłaniu przelewu, kontakt się urwał. Sprawa została zgłoszona na policję i na olx ok 2 tygodni temu. Na razie zero informacji zwrotnych. Ale zaczęliśmy szukać na własną rękę, i trafiliśmy na grupę na fb, gdzie ok 150 osób deklaruje, że zostało oszukanych przez "Aleksandrę Piech" (w rzeczywistości oszukanych jest pewnie 2x tyle albo więcej).

Nie są jedyni, nawet nie jedni z kilku

Jak się okazuje, Aleksandra Piech to osoba powszechnie znana, choć prawdopodobnie nieistniejąca. Przypadków takich jak ten Kamila i jego brata, lub bardzo podobnych, na Facebooku opisano już dziesiątki. A może nawet setki.

Zawsze zaczyna się tak samo, a mianowicie od atrakcyjnej oferty sprzedaży elektroniki na OLX. Są to nie tylko konsole do gier, ale m.in. także smartwatche czy smartfony.

Niektórym ofiarom rzekoma Aleksandra Piech wysłała nawet zdjęcie dowodu osobistego, innym – istotnie wystawiła ofertę na Allegro, tyle że... nie było to Allegro. A sfabrykowany serwis stworzony w domenie nawiązującej do nazwy aukcyjnego giganta.

Dokument jest fałszywy
Dokument jest fałszywy

Sam dokument na 100 proc. jest fałszywy, gdyż mimo dziesiątek zgłoszeń na policję, oszust wciąż pozostaje nieuchwytny. Poza tym brakuje na nim numeru.

Bartosz, inny z oszukanych, mówi, że w ten sposób pieniądze – 450 zł za konsolę PlayStation 4 – stracił trzykrotnie. – Fałszywa bramka wyświetlała komunikat o błędzie podczas płatności, a ja nie patrząc, czy środki są pobierane, inicjowałem kolejne wpłaty – żali się dobrymprogramom pokrzywdzony. – W ten sposób zapłaciłem za używane PS4 tyle, ile zapłaciłbym za nowe, a nawet tego używanego nie dostałem – ucina z przekąsem.

Bez wątpienia nie robi tego amator

Kampanii bez wątpienia nie prowadzi amator. Choć najczęściej figuruje jako osoba mieszkająca w Sanoku lub Przemyślu, zdarza mu się zmieniać lokalizacje. Wykorzystuje przy tym kilka różnych kont bankowych i numerów telefonu, o których wiadomo już, że są założone na tzw. słupa, czyli osoby bezdomne lub totalnie niepowiązane ze sprawą – co nieoficjalnie potwierdza policja.

Co więcej, osoba odpowiedzialna za oszustwa unika kontaktowania się poprzez e-mail lub rozmów głosowych. Albo wysyła SMS-y, albo nalega na skorzystanie z WhatsAppa. Dlaczego? Bo zapewne doskonale wie, że tym sposobem nie da się jej namierzyć. Ciągle zakłada też nowe konta na OLX, więc nawet jeśli serwis zablokuje jedno z nich, to zaraz pojawiają się kolejne.

Co mają zrobić ofiary? To dobre pytanie

Podsumujmy więc: od kilku miesięcy ktoś oszukuje Polaków poprzez OLX i robi to na tyle dobrze, że służby mają związane ręce. Wymyka się zarówno policji, jak i administratorom. W social media sprawa jest doskonale znane, ale kolejni ludzie, najpewniej omamieni wizją zakupów w atrakcyjnej cenie, i tak dają się nabrać. Apel redakcji brzmi: uważajcie na rzekomą Aleksandrę Piech.

Redakcja wysłała w tej sprawie maile do KPP Sanok, OLX oraz Allegro. Gdy tylko odpowiedzi zostaną nadesłane, temat zostanie rozszerzony.

Aktualizacja (29.05.2020; 13.21): Udało się porozmawiać z Pauliną Rezmer, rzeczniczką prasową i specjalistką ds. PR w OLX. Spółka zapewnia, że problem jest znany i prowadzi w tej sprawie działania wspólnie z policją. Zachęca jednocześnie do zgłaszania wszelkich prób oszusta poprzez przewidziany do tego formularz. – Osoby poszkodowane i podejrzewające próbę oszustwa powinny natychmiast zgłaszać się do nas przez formularz kontaktowy i przekazywać nam informacje o formie i próbie wyłudzenia danych lub środków finansowych – mówi przedstawicielka.

*– W niniejszej sytuacji mamy do czynienia z oszustem, który przekierowuje swoje kontakty z zainteresowanymi poza OLX co zawsze stanowczo odradzamy – zauważa. I dodaje: – Przekierowanie kontaktu skutkuje tym, że poszkodowani lub podejrzewając oszustwo nie są w stanie przekazać ani nam, ani policji zrzutów ekranu czy pokazać korespondencji prowadzącej lub mogącej prowadzić do oszustwa (...) Dodatkowo przypominam, że choć w części kategorii mamy już możliwość korzystania z przesyłek, serwis OLX nadal pozostaje serwisem ogłoszeń lokalnych, dlatego zalecamy odbiór osobisty lub bezpieczną przesyłkę za potwierdzeniem odbioru. *

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.