Oszust "nagrał cię w trakcie oglądania porno". Nie daj się na to nabrać

Oszust "nagrał cię w trakcie oglądania porno". Nie daj się na to nabrać25.05.2021 13:49
Warto zaklejać kamerę laptopa dla bezpieczeństwa
Źródło zdjęć: © Getty Images
Artykuł sponsorowany

Powraca oszustwo stare jak świat, ale niestety nadal skuteczne. W ciągu ostatnich kilku dni na skrzynkę mailową mogły dotrzeć informacje od osoby, która rzekomo uzyskała dostęp do waszego komputera. To kłamstwo i jedynie socjotechniczna sztuczka.

"Muszę się z Tobą podzielić złą wiadomością" – tak zaczyna się e-mail od napastnika. Przestępca twierdzi, że zainstalował na twoim komputerze trojana. To rzekomo pozwoliło mu na dostęp do kamery oraz mikrofonu. Grozi, że nagrywał wszystko co robisz, szczególnie podczas oglądania stron dla dorosłych.

Oszust twierdzi, że pokaże wszystkim znajomym i rodzinie "twoje nagrania w trakcie masturbacji". Rzekomo może zrobić to "kilkoma ruchami myszki". Nie zrobi tego, jeżeli zapłacisz mu 1250 Euro w Bitcoinach w ciągu 48 godzin od otrzymania e-maila. To oczywiście kłamstwo. To stara sztuczka, na którą nie należy się przejmować. Atakujący próbuje szantażować przypadkowych użytkowników sieci, a w rzeczywistości nic nie ma.

[1/2] Źródło zdjęć: © WP
[2/2] Źródło zdjęć: © WP

Gdyby cyberprzestępca miał twoje nagranie/zdjęcia nago, to przysłałby je w e-mailu. Co więcej, zainstalowanie złośliwego oprogramowania typu trojan wykorzystuje się do bardziej profesjonalnych ataków. Gdyby przestępca zainstalował go na waszym urządzeniu, to prędzej dobrał by się do konta bankowego i je wyczyścił, zamiast bawić się w okupy i szantaże.

Dlaczego otrzymujesz takie wiadomości?

Wiąże się to oczywiście z wyciekami danych. Kiedyś do sieci trafił twój adres e-mail, a być może także login i hasło do jakiegoś z serwisów. Przestępcy mogą wykorzystać te dane, aby spróbować uwiarygodnić swoje złe zamiary. Np. podają twoje stare hasło do konta e-mail sugerując, że zdobyli je poprzez złośliwe oprogramowanie zainstalowane na naszym komputerze. 

W rzeczywistości to tylko blef i nic na nas nie mają. Niestety, wiele osób nadal pada ofiarą tego typu oszustw, co pokazuje ostatni przypadek. Od 21 maja już trzech użytkowników wpłaciło równowartość około 1500 dolarów na portfel Bitcoin oszusta. Łącznie zdobył już 4,4 tysiąca dolarów.

Źródło zdjęć: © WP
Źródło zdjęć: © WP

- Zazwyczaj są to mało istotne dane dla oszustów. Problem pojawia się gdy używamy tego samego hasła na innych platformach, np. na poczcie. W ten sposób oszuści mogą włamać się na nasze konto - tłumaczy Dominika Kociołek z CyberRescue. - Jeżeli nie mogą wykorzystać pozyskanych informacji do włamania, próbują wyłudzić od nas pieniądze, wywołując poczucie zagrożenia - dodaje.

Artykuł sponsorowany
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.