Otwierasz stronę internetową i czekasz. Od czego zależy czas otwarcia strony internetowej?

Otwierasz stronę internetową i czekasz. Od czego zależy czas otwarcia strony internetowej?21.12.2021 11:13
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Artykuł sponsorowany

Otwierasz stronę internetową i czekasz. Średnio trwa to około 2 sekundy. Dlaczego tak się dzieje?

Wejdźmy na dowolną stronę internetową. Po wpisaniu adresu będziemy musieli poczekać do kilku sekund, zanim strona w pełni się wyświetli. Z badań wynika, że 80 proc. tego czasu zajmuje przesłanie danych, a tylko 20 wygenerowanie jej na serwerze.

Takie liczby zadają kłam teorii zaawansowanych użytkowników, a nawet doświadczonych webmasterów, że szybkość ładowania strony zależy przede wszystkim od szybkości serwera. Oczywiście taka korelacja istnieje i optymalizacja serwera ma znaczenie, ale kolejne dane pokazują skalę zjawiska.

Ile czasu trwa wykonanie skryptu PHP na stronie postawionej na Wordpressie? 0,2 sekundy. Odejmijmy ten czas od średniej przywołanej na początku, czyli 2 sekund. Banalna matematyka pokazuje, że przesyłanie danych zajmie 1,8 sekundy.

Prędkość ładowania strony jest parametrem istotnym nie tylko dla użytkownika. Gdy nasze serwery są odpowiednio zoptymalizowane internauta nie jest w stanie wychwycić różnicy rzędu milisekund. Dla algorytmu Google'a jest to jednak bardzo ważny parametr, który ma znaczenie przy pozycjonowaniu strony w wyszukiwarce giganta.

Powstaje zatem pytanie, co zrobić by zaoszczędzić czas? Odpowiedź zawiera się w prostym skrócie: CDN.

Co to jest CDN i dlaczego jest ważny?

CDN to skrót od Content Delivery Network i oznacza rozproszoną sieć, której zadaniem jest zmniejszenie fizycznego dystansu między komputerem użytkownika, a serwerem. Te rozproszone serwery określane są mianem PoPs (od angielskiego Points of Presence) i znajdują się w wielu miejscach na świecie. W skład PoPsów wchodzą serwery buforowania lub inaczej serwery pamięci podręcznej.

Jeszcze inaczej rzecz ujmując, serwer z którego korzysta użytkownik to serwer-dostawca zasilany danymi z serwera głównego. Zawartość tego pierwszego jest buforowana, a internauta korzysta de facto z kopii danych z serwera webowego. Gdy potrzebuje danych, które nie zostały zbuforowane następuje wymiana informacji z serwerem głównym.

Sięgnijmy po przykład i wyobraźmy sobie, że użytkownik ze Stanów Zjednoczonych trafił na naszą witrynę. W przypadku, gdy korzystamy z architektury CDN nie będzie musiał łączyć się z serwerem w Polsce, ale otrzyma dane z najbliżej zlokalizowanego punktu.

Spójrzmy na poniższą mapkę, bo dobrze obrazuje problem. Dla internauty z Krakowa bliższy będzie serwer z Gdańska niż ten z Londynu.

Źródło zdjęć: © materiały partnera
Źródło zdjęć: © materiały partnera

Fizyczna odległość zmniejsza się, a co za tym idzie skraca się czas przesyłu danych, czyli główna składowa czasu otwarcia strony. Dzięki krótszemu dystansowi różnice czasowe mogą być kilkakrotne.

Skrócenie czasu nie jest jedyną zaletą CDN. Warto wspomnieć o ważnym czynniku, który płynie z faktu, że mamy do czynienia z rozproszoną architekturą. Wpływa ona na bezpieczeństwo witryny i zmniejszoną podatność na ataki DDoS. Dlaczego tak się dzieje? Bo cyberprzestępcy biorą za cel ataku główne serwery, pomijając serwery buforujące. Te ostatnie w trakcie DDoS-u odpowiedzą na żądanie użytkowników i prześlą mu dane witryny.

Oprócz tego rozproszony charakter infrastruktury zapobiegnie jej przeciążeniu, na przykład w przypadku wzrostu ruchu. Dla sklepów internetowych będzie to cenne choćby w sytuacji wdrożenia atrakcyjnych promocji.

Zadajmy kluczowe pytanie: skąd pochodzą użytkownicy odwiedzający naszą stronę?

W przypadku CDN dane geograficzne są bardzo istotne. Jeżeli postawiliśmy witrynę na serwerze w Irlandii, a struktura ruchu wskazuje, że większość naszych odwiedzających pochodzi z Polski, o wiele większy sens ma korzystanie z infrastruktury w Polsce.

Jeżeli tworzymy witryny w języku polskim lub np. grupą docelową prowadzonego przez nas sklepu internetowego są rodacy, wówczas serwery CDN-y w Polsce będą najlogiczniejszym wyborem. W przypadku odwrotnym, gdy proponujemy internautom treści np. w języku angielskim, a struktura geograficzna odwiedzających jest różnorodna i obejmuje użytkowników z wielu krajów, nasze serwery powinny być zlokalizowane w tych krajach, z których pochodzą poszczególne udziały w ruchu.

Artykuł sponsorowany
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.