Pierwsze zrzuty z gry Kursk. Sprawdzamy reakcje na Wschodzie i Zachodzie

Pierwsze zrzuty z gry Kursk. Sprawdzamy reakcje na Wschodzie i Zachodzie04.08.2016 15:56

Studio Jujubee ogłosiło, że podczas nadchodzących targów Gamescon w Kolonii zaprezentowane zostanie pierwsze grywalne demo wywołującej sporo kontrowersji gry Kursk. Już w momencie pierwszych wzmianek, zarówno wśród Rosjan, jak i Polaków, pojawiły się głosy krytyki. Ich autorzy uważają poruszanie tematyki katastrofy łodzi podwodnej Kursk, w której zginęło 181 osób, za żerowanie na tragedii setek osób.

Krótko po tym na łamach dobrychprogramów opublikowaliśmy wywiad z szefem Jujubee, który zapowiedział, że studio podchodzi do tematu z pełną powagą, zaś sama gra ma stanowić gatunkowe novum – grę dokumentalną, która z odpowiednim szacunkiem potraktuje kontrowersyjny temat, skupiając się na zawartości merytorycznej, nie zaś na rozrywce, choć stanowić to będzie oczywiście ogromne wyzwanie. W ostatnim czasie zobaczyliśmy pierwsze zrzuty z samej rozgrywki, co wywołało kolejną falę komentarzy na całym świecie.

Same zrzuty, poza prezentacją efektownej oprawy graficznej, nie przynoszą wielu informacji na temat gry. Potwierdza się, że rozgrywka będzie prezentowana z perspektywy pierwszej osoby, na jednym ze zrzutów widzimy także wzorowane mocno na konsolce Elektronika IM-02 (znanej lepiej jako „Wilk i zając”, ewentualnie „Nu, pogodi!”) urządzenie z grą „Morskie polowanie”, które będzie zapewne w samej rozgrywce stanowić minigrę.

Oczywiście nowe zrzuty po raz kolejny zainicjowały dyskusję na temat słuszności decyzji Jujubee dotyczącej wyboru tematyki. Na łamach Reddita nie była ona szczególnie burzliwa, choć już kilka wpisów wystarczyło, aby wyklarowały się dwie przeciwne opinie. Autor jednej z nich porównuje pomysł do poruszania tematyki zamachów z 11 września, choć przyznaje, że wszystko zależy od tego, jak tragedia zostanie przedstawiona. Dużo entuzjazmu zawierają natomiast lakoniczne komentarze skupiające się na samej grze, a nie na kontrowersjach związanych z tematyką.

Podobnie sprawy mają się na łamach serwisu DSOG, gdzie twórcy chwaleni są za nowatorstwo. Nie brakło jednak licznych spłyceń w postaci porównań Kurska do gier horror-survivalowych, czyli gatunku w ostatnim czasie na wskroś wyeksploatowanego.

[1/2]
[2/2]

To jednak nie na łamach amerykańskich serwisów, Kursk wywołuje najwięcej zainteresowania, a w Rosji. Nie brakuje oczywiście obelg i sugestii, aby Polacy zrobili grę o katastrofie Tu-154. Jak przystało na poziom i grupę docelową tego medium, najżarliwiej wypowiadają się o niej telewizyjni prezenterzy. Wśród internautów komentujących na przykład na Lenta.ru przeważają jednak inne opinie. Przede wszystkim polska gra zdaje się znów otwierać dyskusję na temat powodów katastrofy, użytkownicy runetu wskazują na niską wiarygodność oficjalnej wersji rządowej.

Zainteresowanie Kurskiem wykazują także publicyści, np. Aleksandr Trofimow z Kanobu.ru przytacza liczne dzieła kultury masowej traktujące o wojnie i tragediach i stwierdza, że taka gra, jak Kursk powinna powstać. Porównuje plany Jujubee do filmów dokumentalnych, a na podobne opinie natrafić można w wielu innych serwisach. Trofimow porusza jeszcze jedna ważną kwestię – fakt, że grę tworzy polskie studio.

Jeszcze jeden oczywisty aspekt – grę robią Polacy. I nawet nie chodzi o to, że akurat oni, ważne, że nie Rosjanie, nie swoi, nie ta nacja, która tę tragedię przeżyła. I ten fakt z całą pewnością wszystko czyni bardziej skomplikowanym...

W aktualnej dyskusji o Kursku, gdy o grze wiadomo coraz więcej, wypowiedzi zarówno publicystów, jak i internautów, są dużo bardziej stonowane, niż w momencie pierwszych wzmianek o pracach nad nią. Dziś więcej pytań wywołuje pytanie o to, jak polskie studio chce pokazać tragedię, a nie kwestia tego, czy w ogóle powinno. Więcej informacji o Kursku udostępnionych zostanie już podczas Gamescon, 17 sierpnia.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.