Pirackie odtwarzacze z Kodi będą ścigane jak pirackie karty TV-SAT?

Pirackie odtwarzacze z Kodi będą ścigane jak pirackie karty TV-SAT?03.04.2017 11:54

1 kwietnia zainteresowani odtwarzaczem Kodi mogli dać się nabraćna primaaprilisowy żart – strona główna projektu zostałazastąpiona interaktywną planszą, informującą o tym, żeamerykańskie organa ścigania zajęły domenę kodi.tv w ramachantypirackiej operacji. Śmieszne? Bardzo śmieszne. Jak tak dalejpójdzie, to jednak niewykluczone, że taką planszę zobaczymy jużnie jako primaaprilisowy żart. Dzięki staraniom stowarzyszeńbranży filmowej coraz trudniej jest przedstawić Kodi jako niewinnąplatformę do odtwarzania multimediów, nie mającą nic wspólnego zpiractwem.

Rosnącą popularność pirackich streamingów w Internecienajlepiej pokazują statystyki torrentowych trackerów. Z naszychobliczeń wynika, że rok do roku średnia popularnośćnajciekawszych seriali udostępnianych na BitTorrencie, mierzonaliczbą ich wysiewających poprzez The Pirate Bay, spadła o około30%. Być może to w pewnym stopniu efekt tego, że niektórzyinternauci kupili sobie abonament na Netfliksa, ShowMaxa czy inne HBOGO, ale z drugiej strony – żaden z wiodących serwisów VoD nieodnotował aż takiego wzrostu oglądalności w ciągu tegoostatniego roku.

Prima Aprilis na stronie Kodi.tv
Prima Aprilis na stronie Kodi.tv

Znacząco za to wzrosło zainteresowanie podłączanymi dotelewizorów odtwarzaczami multimedialnymi z Androidem, które odrazu przynoszą gotowy do oglądania pirackich filmów i serialiodtwarzacz Kodi. Ceny są nie do pobicia. Oto pierwsza z brzeguoferta z takim odtwarzaczem na AliExpress. Już za 31 dolarówdostajemy pudełeczko z procesorem Amlogic S905X, 1 GB RAM, wsparciemrozdzielczości do 4K/60 FPS na kodekach VP9 Profile-2 i H.265 – ato wszystko pod kontrolą Androida 6.0 z Google Play. Sprzedawcazainstalował na tym aplikacje Netflixa, Skype’a czy YouTube’a,ale to nie koniec. Otwarcie reklamuje, że na jego odtwarzaczuznajdziemy Kodi z takimi wtyczkami jak Ororo.tv, Movies HD, Exodusczy Showbox.

Piractwo wygrywa wygodą

Pulpit w pełni załadowanego odtwarzacza z Kodi z Chin – popularne filmy i seriale na wyciągnięcie ręki
Pulpit w pełni załadowanego odtwarzacza z Kodi z Chin – popularne filmy i seriale na wyciągnięcie ręki

Dla Zwykłego Użytkownika oznacza to, że po rozpakowaniu takiegopudełeczka, podłączeniu go do sieci i do telewizora, ma tysiącespiraconych filmów i seriali na wyciągnięcie ręki – bezkonieczności samodzielnego poszukiwania ich w Internecie, bez ryzykanapotkania malware, i co najważniejsze, bez jakiegokolwiek ryzykaprawnego, przynajmniej w Unii Europejskiej. Póki co bowiem nie mażadnych sankcji karnych dla tych, którzy oglądają udostępniane wsieci pirackie streamingi. Nic więc dziwnego, że odtwarzacze z Kodii kompletem pirackich wtyczek wyrosły na głównezagrożenie dla właścicieli praw autorskich, tym bardziej, żekupić je bardzo łatwo, nie tylko w chińskich serwisach, ale nawetna Amazonie czy Allegro.

Sytuacja jest o tyle ciekawa, że w praktyce taki odtwarzaczniczym nie różni się od rozwiązań, które pozwalały wpoprzednich dekadach oglądać zakodowane kanały telewizjisatelitarnej – i które zostały szybko zdelegalizowane. W świetlepolskiego prawa samo posiadanie pirackich kart do odbioru płatnychpakietów telewizyjnych (np. popularne Funrarri z wgranym odpowiednimsoftware) jest karane. Osoby w ten sposób „kradnące sygnał”mogą zostać ukarane grzywną, a nawet więzieniem.

Amazon: zniszczymy, skonfiskujemy

Pierwsze kroki do potraktowania odtwarzaczy z Kodi na równi zesprzętem do telewizyjnego hackingu zostały już poczynione przezAmazon. Największy sklep internetowy na świecie zmienił swojąpolitykę, oficjalnie zakazując wystawiania odtwarzaczymultimedialnych, które mogłyby „ułatwiać piractwo”.Sprzedawcy, którzy taki towar wystawiają, ryzykują jegozniszczeniem (znajduje się on fizycznie w centralach logistycznychAmazonu), bez jakiejkolwiek rekompensaty. Ich konta zostanązawieszone, a należne płatności wstrzymane, a nawet skonfiskowane.

Dla antypirackiej organizacji Irdeto to przełom – oto po razpierwszy wielki gracz podjął działania pozwalające realnieograniczyć zasięg pirackiego marketingu. Mark Mulready, dyrektords. cyberusług w Irdeto wyraził nadzieję, że inne firmye-commerce pójdą w ślady Amazonu. Czy jednak cokolwiek to zmieni?Na dobrą sprawę piracki odtwarzacz z Kodi od niepirackiego różnijedynie jakieś 5 minut czasu potrzebnego na instalację wtyczekpozwalających łatwo odtwarzać wszystko, czego dusza zapragnie.Wystarczy że sprzedawca przeredaguje ofertę na Amazonie, usuwającwszelkie wzmianki o Exodusie czy Showboksie i może czuć siębezpiecznie. Wątpliwe więc, by organizacje antypirackie dały siędługo w ten sposób wodzić za nos. W końcu zobaczą, co jestgłównym problemem.

Ktoś się nie przejął i wciąż sprzedaje załadowane pirackimi wtyczkami odtwarzacze z Kodi na Amazonie
Ktoś się nie przejął i wciąż sprzedaje załadowane pirackimi wtyczkami odtwarzacze z Kodi na Amazonie

Według oficjalnych statystyk, z odtwarzacza Kodi pod koniec 2016roku korzystało ponad 38 mln użytkowników. To wzrost o 97% rok doroku. Czy ktoś naprawdę wierzy (poza twórcami Kodi) w to, że tenwzrost napędzany był przez chęć oglądania legalnieudostępnianych streamingów z oficjalnego repozytorium odtwarzacza?

Na Allegro też załadowanych odtwarzaczy Kodi nie brakuje
Na Allegro też załadowanych odtwarzaczy Kodi nie brakuje

Przełomowy w tej sprawie będzie wyrok w sprawie narzędziazdalnego dostępu NanoCore,którego autor Taylor Huddlestone został zatrzymany przez FBI zaudział w spisku mającym na celu cyberprzestępczą działalność.Między NanoCore a Kodi istnieje wiele istotnych analogii. Jedno idrugie reklamowane jest jako świetne narzędzie do dozwolonych przezprawo aktywności, zarazem jednak jedno i drugie wykorzystywane jestprzede wszystkim do naruszeń prawa. Jeśli Huddlestone, jako twórcaNanoCore może zostać postawiony przed sądem za ułatwienienielegalnych działań, tj. cyberataków, to równie dobrze przedsądem postawieni mogą zostać twórcy Kodi, właśnie za ułatwienienielegalnych działań – uczynienie z pirackiego streamingurozwiązania lepszego i wygodniejszego niż oferta legalnychdystrybutorów.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.