Playtest DJ Hero

Playtest DJ Hero07.09.2009 11:08

Domyślam się, że wielu z Was - tak jak ja zresztą - ma powoli dość kolejnych produkcji z Hero w nazwie, z tymi "gitarowymi" wypuszczanymi już praktycznie kilkukrotnie w ciągu roku na czele, a do tego niechętnie patrzy na potrzebę zakupienia kolejnych kontrolerów do coraz to świeższych gier. Do tematu DJ Hero podchodziłem przez to bardzo niechętnie - według mnie zabawa z plastikowym deckiem nie mogła się sprawdzić, poza tym jak w to grać przy kumplach, człowiek przecież jak głupek będzie wyglądał... No i co? Pstro! - na gamescomie nie mogłem się od nowej pozycji spod szyldu Activision oderwać. Trzy dostępne kawałki ograłem na wszystkie możliwe sposoby. To wciąga.

Na czym polega rozgrywka? Idea jest bardzo podobna do Guitar Hero - mamy melodię-tor, po którym się poruszamy, co jakiś czas dusząc odpowiednie kolorowe przyciski na kontrolerze, tudzież zmieniając ścieżki oraz "skreczując". Kiedy na ekranie pojawi się okrągły barwny "guzik" wciskamy co trzeba na decku, gdy zamajaczy dłuższy fragment ze strzałkami przytrzymujemy przycisk i machamy "płytą" tył-przód, kiedy na środkowej, czerwonej linii wjedzie nam podobny motyw wtedy trzaskamy kilkukrotnie czerwony przycisk plus ewentualnie dobieramy efekt (o tym za chwilę). Do wszystkiego dochodzi wspomniana zmiana ścieżek lewo-prawo, której dokonujemy przy użyciu specjalnego przełącznika.

Zawiłe na pierwszy rzut oka, ale już po drugim obcowaniu z kontrolerem wiadomo co i jak. Główną częścią manipulatora jest kręcąca się płyta z trzema przyciskami - zielonym, czerwonym i niebieskim. Po jednym na każdą ścieżkę. To jedna ręka. Druga ma pod kontrolą przełącznik linii melodycznych, który może być ustawiony w trzech położeniach (zielona ścieżka na lewo, obie na środku, niebieska na prawo), oraz pokrętło wyboru efektu w przypadku dłuższej partii na czerwonej ścieżce (środkowej), wykorzystywany również miejscami przy modulacji danego "tracka" (możemy się tak pobawić, jeśli nad linią pojawia nam się pomarańczowy łuk). Najgorzej wyczuć "przekładnię", bo nie łapie się wyraźniejszego skoku pomiędzy pozycjami - zaręczam, że to tutaj będziecie z początku najbardziej się mylić.

[break/]Znajdzie się i kilka sztuczek - dobrze sobie radząc można naładować możliwość cofnięcia fragmentu utworu oraz wygrania go jeszcze raz - robimy wtedy obrót płytą o 360 stopni, w przód albo tył, bez różnicy. Ponadto, o ile na niskim poziomie trudności nie ma to żadnego znaczenia, tak na tych wyższych musimy dłuższe partie "skreczować" dokładnie w tym kierunku, w który wskazuje akurat strzałka. Miksujemy zawsze dwa kawałki, ewentualnie ten sam utwór, lecz różne jego partie - Activision nabyło prawa do ponad 100 licencjonowanych piosenek, więc będzie przy czym się bawić. Również z przyjaciółmi - dostaniemy opcję szarpania we współpracy dwóch DJ-ów, jak też tryby, w których przyjdzie nam się zmagać z innymi o palmę winylowego pierwszeństwa.

[image source="Galerie/Inne/Gamescom_2009_-_Przeglad:21427" mode="normal"]Co ciekawe, DJ Hero wspiera nie tylko deck-kontroler, lecz także zalegającą chyba już u każdego po kątach plastikową gitarkę (miksujemy, a kumpel z boku wygrywa osobne nutki, chociaż nie każda kompozycja to umożliwi), albo mikrofon. Ta druga opcja spodoba się tym osobom, które kiedykolwiek pragnęły zostać "eMCe" i pobudzać publikę do wykrzykiwania różnych kultowych haseł typu "hej!" czy "ho!" - sąsiedzi pokochają Was jeszcze bardziej. Wszystkie kawałki dostępne w grze to hity, tak starsze, jak te zupełnie świeże, a poszczególne miksy nie pojawiły się na rynku nigdy wcześniej. Ponad 80 oryginalnych tzw "mash-upów" czeka na ogranie.

Jeżeli takiego starucha jak mnie nadal bawią tego typu plastikowe zabawki, to zaręczam, że młodszych z Was (i nie tylko) również wciągnie DJ Hero. Chociaż nie wyobrażam sobie zakupu dwóch decków, aby pograć z kumplem, tak wcześniej czy później gra wraz z kontrolerem (sztuk jeden) wpadnie w moje ręce. Bo cała ta "machanina" zwyczajnie bawi. Ciekawie mnie jaka będzie cena zestawu na terenie naszego kraju przy jego premierze oraz jak bardzo rozwinie się kwestia DLC już po ukazaniu się tytułu na rynku. A póki co idę sobie raz jeszcze zapuścić Hollaback Girl Gwen Stefani. Mam na to jakąś taką dziwną fazę ostatnio...

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.