Polski internauta 2016: młody, mobilny, społecznościowy – i tak bardzo nie płacący za treści

Polski internauta 2016: młody, mobilny, społecznościowy – i tak bardzo nie płacący za treści24.06.2016 23:38

Kto miał zostać internautą, ten już został, linia podziałumiędzy użytkowników Sieci, a tych, którzy są całkowiciewykluczeni cyfrowo, została zakreślona na dobre. Takie są wynikiraportu CBOS – z Internetu (przynajmniej raz w tygodniu) korzystaobecnie niespełna dwie trzecie mieszkańców naszego kraju, a wzrostliczby internautów jest z roku na rok coraz mniejszy.

Cyberprzestrzeń to nie jest kraj dla starychludzi

Nisko rosnące owoce łatwo zerwać, więc w pierwszych latachpowszechności Internetu odsetek użytkowników Sieci w Polsce rósłnaprawdę szybko. Dziesięć lat temu byliśmy wśród 31-procentowejmniejszości społeczeństwa, ale już w 2010 roku odsetekinternautów w naszym kraju przekroczył 50%. Hamowanie przyszło wostatnich latach. Od 2011 do 2015 r. wskaźnik ten wzrósł z 56% do64%. W 2015 roku przybył tylko 1 punkt procentowy: w ostatnimbadaniu odpowiedź twierdzącą na pytanie „czy korzysta pan(i) zInternetu (stron internetowych, poczty e-mail, komunikatorainternetowego itp.) przynajmniej raz w tygodniu” udzielilo 65%respondentów.

Oczywiście będzie zmieniało się to wraz ze zmieniającą sięstrukturą pokoleniową. Wśród najmłodszych, ale dorosłych jużankietowanych (18-24 lata) odsetek internautów wyniósł niemal100%. Nieco starsze pokolenia wypadają tu gorzej: 25-34 lata to 94%,35-44 – 83%. Gwałtowne spadki widzimy wśród starszych: w grupie45-54 lat internautów jest 64%, 55-64 lat – 43%, zaś w grupie 65i więcej – zaledwie 26%.

Coraz więcej mieszkańców Polski korzysta za to z mobilnegodostępu do Sieci. W 2010 roku dostęp do Sieci przez telefoniękomórkową (zarówno w smartfonie, jak i np. przez modem 3G wlaptopie – pytanie nie rozróżnia) miało 45% internautów.Dzisiaj z Sieci praktycznie w każdym miejscu korzysta już 86%ankietowanych przez CBOS użytkowników Internetu.

Zastosowania tego Internetu nie są jakoś szczególniezaskakujące. Ot przede wszystkim social media (głównie Facebook) –67%, e-bankowość – 66% i komunikatory lub czaty – 56%. 51%czyta w Sieci prasę, a 46% ogląda treści wideo.

Już 81% internautów przynajmniej raz kupiło coś online, zaś45% przyznało, że robi takie zakupy regularnie. Zawartość koszykazakupowego jednak trochę zaskakuje: oprócz spodziewanejelektroniki, kosmetyków czy książek, są tu buty oraz ubrania, awięc towary zapewne charakteryzujące się sporym poziomem zwrotów.

Dla Polaka to co w Internecie jest za darmo

Na pewno za to polscy internauci nie płacą za treści. Jedynie8% zadeklarowało, że coś takiego zrobiło. 28% za to przyznałosię do „pobierania z sieci za darmo programów i treścimultimedialnych”. Ciekawie to wygląda w świetle innego raportu,przygotowanego tym razem przez IAB Polska. W nim twierdzi się, że20% polskich internautów w zeszłym roku zapłaciło za dostęp dotreści. Podobno to wysoki odsetek, porównywalny ze Szwecją.

Wydawcy mogliby być więc zachwyceni, gdyby nie jeden feler. Tychpieniędzy jest bardzo mało, około 50 zł rocznie – to jedna znajniższych kwot w Europie. Dla porównania, greccy internauci płacąrównowartość 140 zł, a w Wielkiej Brytanii równowartość aż460 zł. Jednocześnie polscy internauci należą do ścisłejczołówki w blokowaniu reklam, robić to nawet 7 mln z nich. Wsytuacji, gdy wydatki na reklamę w Sieci w zeszłym roku wyniosły3,13 mld złotych.

Doprowadzić to miałoby do sytuacji, w której dostęp do treściw Sieci miałby stać się powszechnie płatny. Ile by to miałokosztować? Piotr Prajsnar z firmy Cloud Technologies, która próbujesprzedawać reklamodawcom mechanizmy Big Data i emitowania reklam wtechnologii WebSockets, twierdzi, że rocznie byłoby to 128 zł.Kwotę tę wziął z podzielenia wartości polskiego rynku reklamy wSieci przez liczbę osób korzystających z serwisów internetowych.

Oczywiście to bardzo naiwne założenie, a może po prostudeklaracja będąca tylko elementem strategii sprzedażowej rzekomoniemożliwego do zablokowania systemu emisji reklam. O rozwijanymprzez Cloud Technologies UnBlocku już na naszych łamach pisaliśmy,wspominając że nowoczesne blokery reklam łatwo sobie z tym radzą– i raczej nie sądzimy, by firma pana Prajsnera zdołała zmienićdziałanie w przeglądarkach dobrze znanego standardu tak, byblokowanie reklam przestało być możliwe.

Tak więc blokowania reklam zablokować się nie da – a co zpłatnością za treści? To również zabójcze podejście, ponieważjeśli internauci gotowi są za jakiekolwiek treści płacić, totylko za te unikatowe, specjalistyczne. Wyobrażacie sobie Pudelkaczy Kozaczka wprowadzających paywalle? Na ich miejsce czyhajądziesiątki popularnych blogów lajfstajlowych, których autorzytylko marzą, by przejąć część ruchu najpopularniejszychsieciowych tabloidów.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.