Popularne aplikacje na Androida podatne na atak z pamięci zewnętrznej

Popularne aplikacje na Androida podatne na atak z pamięci zewnętrznej13.08.2018 20:48

Niektóre aplikacje dla Androida, w tym te ze szczytów rankingów popularności, mogą być podatne na nowy wektor ataku Man-in-the-Disk. Wykorzystując ten scenariusz atakujący zdobędzie możliwość zakończenia pracy aplikacji zainstalowanej na smartfonie i uruchomienia szkodliwego kodu.

Android przechowuje dane na dwa sposoby. Pamięć wewnętrzna (systemowa) zajmują pliki systemu, aplikacje systemowe, sterowniki i dane aplikacji zainstalowanych przez użytkownika. Aplikacje uruchamiane z tej pamięci będą objęte izolowanym środowiskiem, by żadna inna aplikacja nie miała do nich dostępu bez pośrednictwa systemowych API. Jednak wielu programistów uważa, że lepiej nie korzystać z pamięci wewnętrznej, gdyż może to zniechęcać użytkownika do instalowania większych aplikacji. Zamiast tego zapisują część danych w pamięci zewnętrznej, współdzielonej przez różne aplikacje i pliki użytkownika, dzięki czemu nie są one wliczane do całkowitego rozmiaru aplikacji. To podejście aż prosi się o kłopoty. Badacze pokazali nam, że nawet programiści Google'a nie podążają za wytycznymi dotyczącymi bezpieczeństwa Androida i nie wprowadzają bezpiecznych sposobów na korzystanie z pamięci zewnętrznej.

Atak Man-in-the-Disk, wykorzystujący pamięć zewnętrzną smartfonu (External Storage), został odkryty przez zespół Check Point. Jego działanie jest możliwe z dwóch powodów – po pierwsze, dowolna aplikacja może uzyskać dostęp do plików innej aplikacji za pośrednictwem pamięci zewnętrznej. Po drugie dlatego, że niemal każda aplikacja prosi o dostęp do tej pamięci i użytkownicy chętnie im te uprawnienia przydzielają, w przeciwieństwie do prawa do nagrywania dźwięku bądź wysyłania SMS-ów.

Badacze z Check Point przygotowali szkodliwą aplikację, która wyglądała jak „latarka”, uruchamiająca lampę doświetlającą smartfonu. Aplikacja oczywiście prosiła o dostęp do danych w pamięci zewnętrznej i użytkownik musiał jej je nadać, by atak był skuteczny. Jeśli się to udało, można było przeprowadzić dwa typy złośliwych działań – zakończyć pracę innej aplikacji albo podmienić ją na wcześniej przygotowaną, złośliwą wersję.

Pierwszy scenariusz ataku wymagał jedynie umieszczenia źle sformatowanych danych w plikach aplikacji w pamięci zewnętrznej. Zastosowania komercyjne mogą obejmować sabotowanie produktów konkurencji albo do otwarcia drogi exploitom. Jeśli aplikacja, której praca została zakończona z błędem, miała więcej uprawnień niż atakująca aplikacja, możliwe jest podniesienie uprawnień i dostęp do bardziej wrażliwych informacji i funkcji smartfonu.

[1/2]
[2/2]

Drugi scenariusz zakłada wykorzystanie aplikacji atakującej (w tym przypadku latarki) do monitorowania pamięci zewnętrznej w celu wykrycia momentu aktualizowania którejś z zainstalowanych aplikacji. Warto wiedzieć, że wiele z nich przechowuje pliki tymczasowe w pamięci zewnętrznej, nawet jeśli są zainstalowane w pamięci systemowej. Można podmienić te pliki w odpowiednim momencie i oszukać proces instalacji, by podmienić aplikację na taką zawierającą złośliwy kod. Poniżej możecie zobaczyć przykładowy atak na Google Translate.

Android Vulnerabilities: Man-in-the-Disk Attacks Google Translate

Odkrywcy luki twierdzą, że podatnych na ten atak jest sporo bardzo popularnych aplikacji, w tym Tłumacz Google (preinstalowany na wielu urządzeniach, łatka już została wydana), wyszukiwarka i tłumacz Yandex oraz przeglądarka Xiaomi (tu łatki nie będzie). Oczywiście znalezienie wszystkich zajęłoby badaczom długie miesiące, podali więc tylko kilka pozycji z listy. Badacze uważają, że dobrze by było zabezpieczyć Androida na poziomie systemu przed tym wektorem ataku, skoro dla programistów weryfikacja wczytywanych danych i kryptograficzne podpisywanie plików to za dużo.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.