Prisma jest bezpieczna – tak jak Instagram. To rusofobia jest niebezpieczna

Prisma jest bezpieczna – tak jak Instagram. To rusofobia jest niebezpieczna12.07.2016 10:02

W dziedzinie popularnych aplikacji jedynie o Pokemonie Go mówisię ostatnio więcej niż o Prismie – tego rosyjskiego narzędziado transformacji grafik za pomocą inteligentnych filtrów. I choćPrisma nie jest jedyną aplikacją tego typu, a zmyślne efekty przeznią generowane nikogo artystą nie uczynią (co widać popotraktowanych Prismą fotkach na Instagramie), to jednak budzi onaszczególną ekscytację – ale także poczucie zagrożenia. Okazujesię, że dla wielu użytkowników problem dostrzegło w tym, żeaplikacja jest… rosyjska.

Przez ostatnie dni wielu naszych znajomych na Facebooku wypełniałoswoje profile „wymalowanymi” wersjami zrobionych iPhone’amifotek. Wysiłku tu żadnego nie trzeba, ani umiejętności, otpracująca w chmurze sztuczna inteligencja na sieci neuronowej zaruchem kciuka transformuje fotkę podług wskazanego malarskiegostylu. Obok jednak tak przerobionych fotek, czasem ładnych, a poprostu banalnych, pojawiły się też ostrzeżenia. Gdy gruchnęławieść, że firma Prisma labs inc. ma swoją siedzibę w Rosji,wielu użytkowników zdecydowało się samą Prismę odinstalować.Niekiedy ze względu na rusofobię, najczęściej jednak tłumaczącsię niemożliwym do zaakceptowania regulaminem, na który godzimysię instalując tę aplikację.

Ten moment, gdy jarasz sie nowa appka, po czym orientujesz sie, ze ona rosyjska. Czytasz wiec privacy policy i... szybko appke usuwasz.

— Beata Biel (@beatabiel) July 10, 2016O co chodzi z tym regulaminem? Aplikacja jest darmowa, a zarazempotrzebuje sporej mocy obliczeniowej po stronie serwerów, któreprzecież za darmo nie są. Jakoś musi więc monetyzować swójruch. Prisma zbiera więc dane ze smartfonu, które pozwalają nalepsze targetowanie reklam. Czy to powód by wpadać w panikę dlakogoś, kto zdecydował się pewnie już wiele lat temu korzystać zesmartfonu i instalować na nim przeróżne aplikacje? Model opłacaniaoprogramowania reklamami, w tym targetowanymi reklamami to nicnowego, nie zostało to wymyślone przez Rosjan. A gromadzenie danychprzez aplikacje jest dziś normą. Należy się zapytać: czy ci,którzy straszą Prismą, odinstalowali już aplikację Facebooka?

Wbrew temu, co niektóre skandalizujące serwisy piszą, Prismawcale nie zbiera „mnóstwa danych”. Zbiera tylko to, co jestpotrzebne w ramach jej biznesowego modelu. Prosi o dostęp do zdjęć,do kamery i do sieci, pobiera też unikatowy identyfikator telefonudla swoich wbudowanych narzędzi analitycznych. Oczywiście, w pewnymstopniu pozwala to na zbudowanie profilu użytkownika, a nawetokreślenie jego lokalizacji (przez współrzędne geograficznezapisywane w metadanych EXIF fotografii), ale trudno uznać to zawymagania przesadne.

Straszne, aplikacja fotograficzna chce dostępu do zdjęć i aparatu!
Straszne, aplikacja fotograficzna chce dostępu do zdjęć i aparatu!

Przerażenie u niektórych budzić mają też warunki korzystaniaz aplikacji, związane z prawami autorskimi. Użytkownik, któryzaakceptował regulamin, udzielaproducentowi Prismy niewyłącznej, w pełni opłaconej, wolnej odopłat, przenaszalnej, podlegającej sublicencjonowaniu, ważnej nacały świat licencji na treści stylizowane za jej pomocą.Szok, Rosjanie będą mieli prawa do naszych bezcennych selfiaczków?

Jeśli to kogoś przeraża, to niech sobie zajrzy do regulaminupopularnego Instagrama: Użytkownik przyznaje serwisowi Instagramniewyłączną, w pełni bezpłatną, zbywalną, obejmującą prawodo udzielania sublicencji, światową licencję zezwalającą nawykorzystanie wszelkich treści, które użytkownik publikuje zapośrednictwem serwisu.

Czy po odinstalowaniu Prismy odinstalowaliście już Instagrama? Amoże uważacie, że chmura amerykańska bardziej troszczy się owaszą prywatność, niż chmura rosyjska, niewątpliwiepodsłuchiwana przez agentów FSB chcących wykraść waszesamolubki? Ot, po prostu pielęgnowana do granic możliwościrusofobia, a zarazem błąd podwójnego kryterium.

Nikt bowiem nie ukrywa, że że Prisma przetwarza dane naserwerach i korzysta z własnej infrastruktury. Powód jest prosty,po pierwsze nawet najnowsze iPhony nie mają takiej mocyobliczeniowej, by transformacje grafik wykonać szybko na urządzeniu,po drugie w Rosji serwery są dość tanie, ja sam nierzadkokupowałem tam VPS-y z jakimś CentOS-em czy Debianem w cenachkilkakrotnie nawet niższych, niż u dostawców amerykańskich czypolskich. Dodatkowo firma zapewne nie chce tracić kontroli nad swoimwłasnościowym oprogramowaniem, algorytmami które opracowała napotrzeby tych wszystkich wizualnych transformacji.

Postawię więc sprawę jasno: jeśli korzystacie z Facebooka czyInstagrama i nie płaczecie z tego powodu, nie powinniście teżpłakać z powodu Prismy, no chyba że płaczecie z powodu jejniedostępności na Androida. W takim razie pozostaje mi polecićkilka analogicznychaplikacji, które na Androidzie działają, a możliwościami teżpowinny zainteresować fanów wizualnych transformacji. Uwaga –niektóre z nich też są rosyjskiej produkcji.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.