Projekt Electrolysis - znacznie szybszy Firefox dzięki pracy w wielu procesach

Projekt Electrolysis - znacznie szybszy Firefox dzięki pracy w wielu procesach09.12.2013 18:43
Redakcja

Choć według wielu statystyk najpopularniejszą przeglądarką internetową jest Internet Explorer lub Chrome, to nie można zapominać o Mozilli Firefox. To właśnie dzięki tej przeglądarce Internet w swoim czasie przeszedł swoistą metamorfozę, to dzięki niej skończyła się era Internet Explorera. Teraz jej udział nie jest już taki spektakularny, ale bez wątpienia jest to przeglądarka, której opcje pozwalającę na personalizację są bardzo rozbudowane i przyćmiewają konkurencję (a już na pewno gdy światło dzienne ujrzała nowa wersja Opery). Pewnym problemem ciągle jest jednak szybkość działania Firefoksa. Receptą ma być projekt Electrolysis, o którym wiadomo już od jakiegoś czasu, a który wprowadza pracę w wielu procesach. Na swoim blogu, Bill McCloskey, jedna z osób zajmujących się przeglądarką, informuje dlaczego zdecydowano się na projekt Electrolysis, dlaczego jest on taki ważny i jakie konkretnie zalety może przynieść.

Najważniejszą zmianą ma być znaczne zwiększenie wydajności dla samego użytkownika. O ile Firefox nie ma problemów z szybkością pobierania i renderowania witryn, o tyle można mu sporo zarzucić w kwestii responsywności – słowa tego nie znajdziecie w słownikach języka polskiego, ale skrótowo opisuje to co najważniejsze, a więc szybkość reakcji oprogramowania na działania użytkownika. Z tym jest wyraźny problem, bo np. otwieranie nowych kart w tle powoduje chwilowe „przywieszenie” aktualnie przeglądanej, podobnie niezbyt płynne są animacje zamykania/otwierania kart, a i efekty działania płynnego przewijania domyślnie włączonego od jakiegoś czasu nie zawsze zgadzają się z nazwą tej opcji. Oczywiście nie u każdego wspominane problemy występują, wiele tu zależy od sprzętu, bo Firefox jest jednak od niego mocno zależny. Przyznam, że sam nie byłem w stanie doprowadzić do tego, aby interfejs działał płynnie na moim laptopie z kartami graficznymi Intela czy Nvidii, a na o wiele słabszych z Radeonem po prostu śmiga. Zmiany w celu poprawy tej sytuacji zostały już poczynione i trwają od przeszło dwóch lat w ramach projektu Snappy.

Niestety nie wszystkie problemy udało się wyeliminować i tutaj właśnie z pomocą ma przyjść praca w wielu procesach. Aktualne rozwiązanie opierające się na pracy wielowątkowej powoduje, że wykonywanie na stronie kodu JavaScript jest w stanie zablokować operacje związane chociażby z samym interfejsem, przez co właśnie dochodzi do nieprzyjemnych odczuć podczas korzystania z przeglądarki. Rozwiązaniem jest przerzucenie tych zadań na osobne procesy, tak naprawdę dotyczyć to będzie jedynie zawartości samych stron. Pojawia się tu problem użycia pamięci, tak dobrze znanego użytkownikom Chrome aktywnie korzystającym z wielu kart. Programista w swojej notce tłumaczy, że tak naprawdę nie powinno to być nic poważnego, bo wiele danych można współdzielić między różnymi kartami w pamięci podręcznej tylko do odczytu (np. kod JavaScript, obrazki, style CSS). Przeprowadzony benchmark na 50 otwartych kartach porównujący aktualne rozwiązanie z nowym pokazuje, że użycie pamięci może mieć apetyt jedynie minimalnie większy. Oczywiście wiele jest jeszcze do zrobienia.

Nowe rozwiązanie ma także poprawić bezpieczeństwo przeglądarki. Dzięki niemu każda z kart i każdy z procesów będzie mógł być izolowany i pracować w piaskownicy. Jak zaznacza w swojej notce autor, tak naprawdę można by izolować dotychczasowy jeden proces, ale ze względu na rozbudowane funkcje chociażby dodatków (które przecież w znacznej mierze stanowią o sile Firefoksa) nie mógłby być zbyt restrykcyjny. W docelowym rozwiązaniu procesy dotyczące zawartości witryn mają być izolowane i w razie potrzeby kontaktować się z procesem głównym, a dopiero ten będzie mógł wykonać określone operacje po sprawdzeniu, czy są one bezpieczne. W efekcie możliwe będzie nałożenie bardzo restrykcyjnej piaskownicy. Oczywiście nie można również zapominać o stabilności. Choć według ostatniego testu Tom's Hardware to właśnie Firefox „zapewnia” użytkownikom najmniej awarii, to jednak gdy w końcu do tego dojdzie, leży wszystko. Dzięki separacji, zawieszenie jednej karty nie będzie miało wpływu na inne, przeglądarka będzie po prostu informować o awarii w danym miejscu.

Test użycia pamięci przy 50 otwartych kartach
Test użycia pamięci przy 50 otwartych kartach

W dalszej części artykułu możemy dowiedzieć się, jak to wszystko działa. Każdy może już teraz sprawdzić, jak spisuje się Firefox pracujący w wielu procesach. Wystarczy pobrać wersję nightly (wyposażoną już w nowy interfejs Australis), a następnie włączyć testową opcję przestawiając właściwość browser.tabs.remote na true w ustawieniach zaawansowanych (dostępnych pod adresem about:config). Pozostaje jedynie uruchomić przeglądarkę ponownie, a po tym spojrzeć na oznaczenia kart – te pracujące w osobnych procesach są podkreślone.

Moja ocena będzie oczywiście subiektywna, ale pozwolę sobie stwierdzić, że po aktywowaniu tej funkcji przeglądarka nareszcie działa tak jak powinna już od dłuższego czasu. Niestety na razie występują jeszcze problemy ze stabilnością, wiele z dostępnych i bardzo popularnych dodatków nie działa natomiast poprawnie. Sama aktywacja funkcji może również uszkodzić aktualnie używany profil, więc zalecane jest stworzenie nowego, osobnego na potrzeby testowania tej funkcji. Kiedy trafi ona do wydania stabilnego? Tego na razie nie wiadomo. Mam jednak nadzieję, że jak najszybciej, bo zmiana ta daje Firefoksowi zupełnie nowe „user experience”.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.