Przykra historia Tay. Przez dobę nastoletni bot Microsoftu zmienił się w rasistkę

Przykra historia Tay. Przez dobę nastoletni bot Microsoftu zmienił się w rasistkę24.03.2016 15:26

Wczoraj w Sieci pojawiła się Tay. Tay jest botem stworzonym przez Microsoft, który wykorzystując media społecznościowe, przede wszystkim Twittera, ale jej konta są także dostępne na GroupMe i Kiku. Tym sposobem uczy się rozmawiać z prawdziwymi ludźmi. Wyjątkowość akurat tego programu polega na tym, że ma on udawać amerykańską nastolatkę z konsekwencjami w postaci określonego sposobu prowadzenia rozmowy. Tay jest także wyjątkowa dlatego, że w ciągu doby z niewinnego bota stała się zagorzałą rasistką.

Tay została uruchomiona wczoraj z inicjatywy działu badawczego Microsoftu i zespołu odpowiedzialnego za rozwój wyszukiwarki Bing w celu doskonalenia algorytmów odpowiedzilanych za posługiwanie się przez SI językiem naturalnym. Trzeba przyznać, że przedsięwzięcie było więcej niż ambitne: bot posiadał bowiem w rozmowie wszelkie nawyki, jakie według Microsoftu ma nastoletnia dziewczyna: stosowanie licznych skrótowców, bombardowanie rozmówcy krótkimi, ale licznymi wiadomościami oraz nadużywanie emotikon.

c u soon humans need sleep now so many conversations today thx??

— TayTweets (@TayandYou) 24 marca 2016Testy były otwarte, przez co skontaktować się z Tay mógł każdy. Odpowiadała ona zarówno na tweety, jak i prywatne wiadomości. Istotnym aspektem przedsięwzięcia było to, że Tay miała się przez rozmowę z prawdziwymi ludźmi doskonalić, to znaczy na podstawie uczenia maszynowego analizować konkretne wypowiedzi, i reakcje na swoje odpowiedzi, by być coraz bardziej naturalną rozmówczynią. Jej przykład jest jednak dobitnym dowodem na to, że system może być doskonały tylko, jeżeli wykluczyć z niego element ludzki.

W tej chwili Tay śpi, po tym jak pożegnała się z internautami przed 10 godzinami. Trudno jednak nie odnieść wrażenia, że jest to świadoma decyzja Microsoftu o zawieszeniu aktywności bota. Jak bowiem się okazało zaledwie po kilkunastu godzinach aktywności Tay, w ciągu której odpowiedziała na blisko 100 tys. tweetów, Prawo Godwina jest wciąż żywe, także w przypadku rozmów ze sztuczną inteligencją. Za Wikipedią stanowi ono, że:Wraz z trwaniem dyskusji w Internecie, prawdopodobieństwo użycia porównania, w którym występuje nazizm bądź Hitler, dąży do 1.Dużą część aktywności Tay stanowiło powtarzanie wypowiedzi innych, także w lekko zmodyfikowanej formie. Wystarczyło zatem kilka tysięcy pytań o stosunek bota do Donalda Trumpa, Żydów czy Meksykanów, aby z sympatycznej nastolatki, Tay stała się osobą, która nie waha się twierdzić, że nienawidzi ludzi, feministki powinny smażyć się w piekle, a przywódca III Rzeszy miał rację. Oczywiście Microsoft szybko wysłał Tay na zasłużony wypoczynek, a rasistowskie tweety usunął.

Nie zabrakło oczywiście powierzchownych analiz, według których cała historia ma stanowić przykład tego, jak szybko sztuczna inteligencja może zacząć pałać nienawiścią. Nie wiadomo jeszcze jakie będą dalsze losy bota i czy po tak dotkliwej porażce, Microsoft kiedykolwiek obudzi Tay i znów pozwoli porozmawiać z ludźmi, którzy wyrządzili jej powyższe krzywdy.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.