Przyszedł czas na Narodowe Media. Kiedy przyjdzie czas na Narodowy Internet?

Przyszedł czas na Narodowe Media. Kiedy przyjdzie czas na Narodowy Internet?27.10.2015 12:06

Choć tzw. „publiczne media” – radio i telewizję – wdrugiej dekadzie XXI wieku coraz bardziej przyćmiewa Internet, wciążpozostają one oczkiem w głowie polityków starszych pokoleń.Teraz, gdy w wyniku niedzielnych wyborów cała władza trafiła wręce obozu Prawa i Sprawiedliwości, możemy się spodziewaćogromnych zmian w tych tradycyjnych mediach, zmian, które niepowinny nikogo zaskakiwać, gdyż były zapowiedziane przez PiS jużpodczas lipcowej konwencji tej partii. Przewrotnie można powiedziećjedno – fani mediów internetowych mogą być zadowoleni, gdyż taknaprawdę zapowiadane zmiany jedynie osłabią konkurencyjnośćradia i telewizji względem tego, co dziś dać nam może Sieć.

O skali zamierzonych już wcześniej zmian niech świadczy zmianasymboliki. Już nie „media publiczne”, lecz „media narodowe”– takim określeniem posługiwała się posłanka Barbara Bubulapodczas panelu o kulturze i mediach na konwencji programowej Prawa iSprawiedliwości. Różnica polegać by miała na uspołecznieniui zdekolonizowaniu tego, co w okresie 25 lat zostało w dziedzinieśrodków przekazu Polakom zabrane,a przeprowadzone by to zostało poprzez przekształcenie obecnychspółek skarbu państwa w instytucje kultury lub instytucje wyższeużyteczności publicznej, co uwolniłoby je od uwikłania wdziałania komercyjne.

Według posłanki Bubuly takie media narodowe byłyby kontrolowaneprzez jednoosobowe zarządy – prezesów wybranych spośródautorytetów świata kultury i mediów. W 75% ich finansowaniemiałoby pochodzić ze środków publicznych, obiecano na to jedenpromil PKB. Reklamy nie zniknęłyby całkowicie, ale ich emisjazostałaby znacznie ograniczona. Wraz z tym przyszłoby więcejprogramów dotyczących kultury wysokiej i edukacji oraz publicznychdebat.

Póki co wszystko brzmi bardzo dobrze, sęk jednak w tym, żerozumienie tego, czym jest kultura wysoka dla posłów PiSniekoniecznie musi pokrywać się z tym, co za kulturę wysokąuznaje się w kręgach akademickich, szczególnie tych wychowanych naklasycznej książce Dystynkcja. Społeczna krytyka władzysądzenia Pierre'a Bourdieau. Sama posłanka Bubula uważa zakulturę wysoką w telewizji wielkie produkcje filmowe i serialeoparte na klasyce polskiej literatury i chce, by co roku powstałyco najmniej dwa seriale historyczne, wypełniające białe plamy wświadomości historycznej polskiego narodu.

Z kolei działania edukacyjne mają dotyczyć przede wszystkimwsparcia państwowej, systemowej polityki historycznej, w którejzerwiemyz dominacją, jak to określono, pedagogiki wstyduoraz antypatriotycznego rewizjonizmu. Telewizyjne i radioweprogramy edukacyjne mają podtrzymywać dumę z przeszłości ipromować polski punkt widzenia na relacje z innymi narodami, służyćwyjaśnieniu zasad funkcjonowania państwa i życia obywatelskiego,wreszcie zaś zerwać z tabloidową manierą komunikacyjną.

Oprócz tych zmian PiS obiecywało powstrzymanie kapitałuzagranicznego na polskim rynku mediów (poprzez ustanowieniedopuszczalnego procentowego udziału zagranicznych inwestorów wdanych mediach), wzmocnienie mediów lokalnych, wspieranieorganizacji społecznego monitoringu mediów, wzmocnienie pozycjidziennikarzy dzięki reformie prawa prasowego, zwiększeniepluralizmu mediów poprzez zwolnienie tzw. nadawców społecznych zobowiązku opłat za częstotliwości radiowe (to niewątpliwy ukłonw stronę dobrze znanego radia z Torunia), oraz, last but notleast, walkę z pornografią – aby chronić dzieci przedniszczącymi ich niewinność treściami, operatorzy telefoniikomórkowej i dostawcy Internetu mieliby domyślnie stosować filtryblokujące dostęp do tego, co niemoralne.

Zwycięzca wyborów nie zamierza specjalnie zwlekać zwprowadzeniem nowej ustawy medialnej. Cały proces ma zostaćzakończony w 2016 roku. Nowe, narodowe media, zajmujące sięwyłącznie realizacją misji określonych w ustawie, mają teżskutecznie rozwiązać kwestię finansowania. To będzie koniecabonamentu radiowo-telewizyjnego w jego obecnej formie. KrzysztofCzabański, były prezes Polskiego Radia i nowy poseł PiS,poinformował, że nowy abonament będzie o połowę niższy niżobecnie, ale zarazem będzie niemożliwy do uniknięcia – włączysię go do rachunków za energię elektryczną lub dołączy dopodatku dochodowego.

Możemy się więc spodziewać narodowego radia i narodowejtelewizji, w pełni zaangażowanych w dyskurs społeczny i politycznynowej władzy, oferujące rozrywkę w postaci seriali historycznych iprogramów o tym, jak działa powszechny system ubezpieczeńspołecznych. Na pewno będzie można dzieci spokojnie pozostawićprzed odbiornikiem – nie zobaczą na ekranie niczego niestosownego…chyba że podłączą telewizor do smartfonu i tabletu z uruchomionymVPN-em czy innym Torem, wystawiając się na emanacje kultury niskieji moralne zepsucie. W tej sytuacji można spodziewać się, że zanową ustawą medialną pójdą projekty mające na celu oczyszczenieInternetu, a jeśli to niemożliwe, zastąpienie go NarodowymInternetem. Cóż bowiem po staraniach edukacyjnych radia itelewizji, skoro chwilę później dzieci i młodzież odwiedząobrazkowe czany i zaczną sobie rozsyłać amoralne, niskokulturowememy, szkalujące np. polski punkt widzenia?

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.