Robot jako towarzysz życia — chyba pora dać sobie spokój

Robot jako towarzysz życia — chyba pora dać sobie spokój16.03.2012 15:39

W Lyonie dziś zakończą się targi, o których mało się mówi, ale które obfitują w ciekawostki — Innorobo. Drugą edycję targów swoją obecnością uświetniły takie firmy, jak Microsoft, Toyota, LEGO czy NEC — w sumie prawie 60 firm. Zaprezentowane na targach wynalazki mają pomagać ludziom w wielu dziedzinach życia… ale budzą też pewne wątpliwości. Zwłaszcza te bardziej przypominające ludzi.

Już w Iliadzie opisany został twór, który można zapewne uznać za robota — trzynogie, samodzielnie poruszające się stoły. Roboty musiały jednak poczekać aż do lat dwudziestych ubiegłego wieku, aż zostaną nazwane przez Karela Čapka w sztuce „R.U.R.”. Podczas gdy programiści i konstruktorzy wciąż pracują nad stworzeniem robota, który będzie w perfekcyjny sposób naśladował człowieka, inni boją się, że automaty opanują świat i zniewolą naszą rasę. Tak czy siak, zaprezentowane na Innorobo maszyny są wyjątkowe i rzeczywiście mogą budzić niepokój.

Na przykład Kibo — mierzący 1,2 metra sympatyczny robocik zbudowany w oparciu o model Asimo Hondy, którego drugą wersję zaprezentowano na Robot's World pod koniec zeszłego roku, na Innorobo znów popisywał się mimiką, ruchomymi oczkami i możliwością „wyrażenia” aż 10 „emocji”. Wielu ekspertów uważa, że mechanizmy Kibo są kluczem do zbudowania automatu, który będzie w stanie naśladować i wyrażać ludzkie emocje. A jednak 5-letnia dziewczynka, której na Innorobo Kibo wręczył zabawkę, nie obdarzyła robota zaufaniem. To obecnie największy problem, z jakim walczy nowoczesna robotyka. Urządzenia, nie ważne jak podobne do ludzi, po prostu nie wzbudzają pozytywnych emocji i nie wiadomo kiedy, a nawet czy w ogóle, będziemy w stanie wchodzić w zwyczajne, naturalne kontakty z robotami.

Bruno Bonnell, jeden z organizatorów wydarzenia, współzałożyciel Infogames i właściciel firmy Robopolis, znany jest z „nosa do trendów”. Jego zdaniem, główna różnica między zwykłą maszyną, a robotem, to emocjonalna reakcja, którą robot wzbudza w ludziach. Jednak jego zdaniem robotyka powinna zająć się prostszymi zadaniami, w wykonywaniu których roboty mogą pomóc ludziom, dlatego między innymi jego firma zajmuje się dystrybucją samobieżnych odkurzaczy Roomba we Francji (Roomba firmy iRobot została wprowadzona na rynek w 2002 roku i, jak dotąd, jest najlepiej sprzedającym się robotem). Bonnell zadał jednak bardzo ważne dla przyszłości przemysłu — może warto dać sobie spokój z marzeniami o humanoidalnym, metalowym towarzyszu? Robot o budowie człowieka może być miłym zaskoczeniem, kiedy wita gości w Centrum Kosmicznym im. Johna Kennedy'ego, ale jako asystent przy pracach domowych lepiej sprawdzi się zaprojektowana specjalnie do odkurzania Roomba.

Jednak, jak pokazali inżynierowie z Japonii, robota można zaprojektować tak, aby pracował z ludzkimi emocjami. Doskonałym przykładem jest Paro — mechaniczna foczka wykorzystywana w terapii starszych ofiar tsunami latem ubiegłego roku. W podobnych typach terapii często wykorzystywane są żywe zwierzęta, ale mechaniczną foczkę odróżnia od nich kilka cech, które akurat w przypadku okazały się korzystne. Przede wszystkim, Paro były od razu gotowe do pracy, podczas gdy psy wymagają lat szkolenia. Na korzyść Paro działa również to, że robot wygląda jak prawdziwe zwierzę, nie jak plastikowa zbroja ze światełkami, która może i jest interesująca, ale z pewnością nie jest naturalna i nie uspokoi osoby, której cudem udało się przetrwać katastrofę.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.