Robotyczne ramię Doc Ock uczy się jak dziecko

Technika cały czas idzie do przodu i wymyśla rozwiązania rozmaitych problemów. Skoro są już roboty, które mogą iść za ucznia do szkoły, to dlaczego nie iść o krok dalej i nie skonstruować robotycznego ramienia, które, na przykład, wymieni za nas żarówkę?

Na taki pomysł wpadła niemiecka firma Festo, zajmująca się automatyką przemysłową. Projekt został nazwany bionicznym asystentem obsługi, a jego koncept pojawił się już w 2010 roku.

Ramię stworzono na podobieństwo trąby słonia, która ma zarówno zdolności dotykowe, jak i chwytania. Sam sprzęt składa się z trzech części – szkieletu wydrukowanego w 3D, hydraulicznych mięśni i chwytaka z adaptacyjną funkcją dotyku. Dzięki temu nasz asystent może poruszać się bez problemu w trzech wymiarach. Dzięki pamięci mięśniowej, ramię szybko uczy się chwytania rozmaitych przedmiotów, od jajek, warzyw, żarówek, na orzeszkach skończywszy.

Urządzenie zostało docenione i wyróżnione jedną z najbardziej prestiżowych niemieckich nagród – Niemiecką Nagrodą Przyszłości, już w 2010 roku, jednak nie potrafiło ono prawidłowo chwytać bez specjalistycznego oprogramowania. Obecnie ramię potrafi uczyć się tej funkcji od każdego człowieka, nawet takiego, który jest laikiem w kontaktach z podobnym sprzętem. Robot firmy Festo jest podobno na tyle bezpieczny, że może być używany nie tylko w halach produkcyjnych, pełnych przeszkolonego personelu. Zainteresowanych bionicznymi maszynami powinny zainteresować także inne projekty tej firmy, jak mechaniczna ważka, ptak i, oczywiście, postać humanoidalna, które obejrzeć można na kanale FestoHQ na YouTube.

Można wysunąć pytanie, kiedy człowiek stanie się na tyle leniwą istotną, że wymyśli robota bądź ramię, które zrobi za nas każdą, nawet najdrobniejszą rzecz. Z drugiej strony, skoro to ramię się uczy, to najwidoczniej idziemy właśnie w tym kierunku. Nie myśleć, nic nie robić, wszystko zrobi za nas technika.