SELinux w Androidzie — zło konieczne?

SELinux w Androidzie — zło konieczne?07.11.2013 10:44
Tomek Kondrat

Google wprowadziło na rynek Androida 4.4 KitKat. Spora liczba użytkowników nie może nachwalić sobie nowych funkcji zaprezentowanych przez amerykańskiego giganta. Hangouty zastępujące SMS, technologia ART, czy nowy launcher przyćmiewają jednak najważniejszą, nie tylko moim zdaniem, nowość. Głównym bohaterem powinien być SELinux, czyli Security-Enhanced Linux. Jest to modyfikacji jądra, która wprowadza kilka modeli polityki bezpieczeństwa. Moim celem nie jest jednak zagłębianie się w techniczne meandry zabezpieczeń (może innym razem), lecz przedstawienie jakie zagrożenia dla przeciętnego Kowalskiego idą z nimi w parze, gdy pewnego dnia zechce wgrać najnowszy CyanogenMod czy omni do swojego telefonu.

Otóż pan Kowalski może mieć poważne problemy. Na drodze stanie mu SELinux, przedstawiony światu Androida wraz z premierą Jellybeana w wersji 4.3. Główna różnica między wersją 4.3 a 4.4 jest taka, że zestaw zabezpieczeń nie jest teraz opcjonalny, co miało miejsce w Żelku, a obowiązkowy. Robi się nieciekawie.

Niektórzy polscy operatorzy mają tendencję do wprowadzania na rynek telefonów z blokadą SIM. Owa blokada uniemożliwia złamanie bootloadera w telefonach np. Sony, które zazwyczaj można odblokować w bezproblemowy sposób, poprzez oficjalną stronę. Wiąże się to z utratą gwarancji, ale każdy jest świadom ryzyka, jakie podejmuje. Blokada SIM w połączeniu z SELinux daje mieszankę, która w rezultacie może uniemożliwić rootowanie urządzenia. Bez dostępu do uprawnień powłoki shell, niemożliwym stanie się wgranie tzw. custom ROM-ów, czyli nieoficjalnych modyfikacji oprogramowania, publikowanych przez deweloperów na różnych forach. Co więcej, nie będzie możliwe zrobienie kopii bezpieczeństwa danych, przy użyciu dostępnych w Sklepie Play narzędzi, takich jakTitanium Backup.

Oprócz jawnego dyskomfortu związanego z tym faktem, prowadzi to do sporych zagrożeń, jako że niektóre oficjalne wersje oprogramowania są, delikatnie mówiąc, niedopracowane, a sami użytkownicy są zdani na HTC, Sony czy LG w kwestii naprawienia błędów. Warto wspomnieć tutaj o modelu LG 4X HD, który został wprowadzony na rynek z pomieszanymi komendami fastboot, które nigdy nie zostały skorygowane. Jest to nie tylko kwestia błędów, lecz także szybkiego porzucania tanich urządzeń, które zawsze mają sporą grupę użytkowników i bardzo często nie dostają aktualizacji do nowszej wersji Androida. Programiści zajmujący się rootowaniem urządzeń będą mieli twardy orzech do zgryzienia i jestem bardzo ciekaw, czy uda im się złamać choćby najnowsze Motorole, które wychodzą z zablokowaną możliwością otwarcia bootloadera.

Cała ta sytuacja rodzi kolejne pytania — dlaczego Google, pomimo otwartości na deweloperów, wbija im popularną szpilę w plecy? Czy jest to tylko moment przejściowy? A może Google nakaże producentom telefonów odblokowywanie telefonów. Gdy nie wiadomo o co chodzi, w grę wchodzą pieniądze. Spore pieniądze. Quo vadis, Google?

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.