Serwisy streamingowe to już połowa muzycznego rynku. Ale czy zwalczają piractwo?

Serwisy streamingowe to już połowa muzycznego rynku. Ale czy zwalczają piractwo?15.04.2015 16:25

Wczoraj Międzynarodowa Federacja Przemysłu Fonograficznego opublikowała raport dotyczący cyfrowego rynku fonograficznego. Jeden z najciekawszych zawartych tam wniosków dotyczy serwisów streamingowych. Otóż w roku 2014 osiągnęły one 46% udziału w światowym rynku fonograficznym. Bardzo zbliżony wynik osiągnęły nośniki fizyczne.

Za subskrypcję w serwisach takich, jak Spotify czy Deezer, płaci już ok. 41 mln użytkowników. Frances Moore, dyrektor MFPF, twierdzi, że udział strimingów w rynku będzie rósł i wkrótce znacznie przewyższy tradycyjne nośniki. Konkurencja wciąż się zaostrza, czy jednak serwisy w rodzaju Spotify czy Deezera są w stanie sprawić, aby piractwo muzyczne stało się pieśnią przeszłości?

Po lekturze raportu można dojść do paradoksalnego wniosku. Z jednej strony rozwój cyfrowej dystrybucji muzyki ułatwia piractwo. Łatwiej jest kopiować i udostępniać pliki w Sieci, niż sprzedawać na bazarach pirackie płyty CD. Z drugiej strony możliwy jest dzięki niej bezpłatny lub stosunkowo tani dostęp do legalnych źródeł.

Problemem są rynki szybko rozwijające się. Tam korzystanie z usług strimingowych jest najmniej rozpowszechnione. Dzieje się to właśnie w związku z wciąż wysokim odsetkiem osób, które pobierają muzykę z nieautoryzowanych źródeł. Jednocześnie MFPF informuje, że będzie realizować politykę popularyzowania zgodnych z prawem sposobów słuchania muzyki.

Zwrócono także uwagę na serwis YouTube, który dla wielu jest dziś głównym źródłem muzyki, także legalnej. Raport donosi, że w tym celu z serwisu korzysta ponad połowa internautów. Według dyrektor organizacji, konieczna jest zmiana prawodawstwa. Ma ona sprawić, że serwis Google przestanie być dla osób publikujących tam pliki objęte prawami autorskimi bezpieczną przystanią. Moore dostrzega potrzebę współpracy europejskich organizacji związanych z rynkiem fonograficznym, w celu lobbowania na rzecz walki z piractwem na YouTube.

Bardzo szybki rozwój może być obusiecznym mieczem. Jak informowaliśmy, duży wpływ na sytuację może mieć popularyzacja należącego do rapera Jaya Z serwisu Tidal. Może dojść do sytuacji, w której konkurencja pomiędzy serwisami sprawi, że konta trzeba będzie kupować w różnych serwisach równolegle.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.