Skype miał „tylne wejście” dla NSA jeszcze przed przejęciem przez Microsoft

Skype miał „tylne wejście” dla NSA jeszcze przed przejęciem przez Microsoft21.06.2013 11:38

Skandal otaczający program PRISM, z którego wykorzystaniem Agencja Bezpieczeństwa Narodowego Stanów Zjednoczonych uzyskała dostęp do danych osób z całego świata, nie przycicha. New york Times opublikował wypowiedzi osób związanych ze sprawą, które potwierdzają przypuszczenia, jakoby Skype współpracował z NSA jeszcze przed przejęciem przez Microsoft.

Mimo zapewnień, że firmy, przez których ręce przewijają się nasze dane, udostępniają je tylko na uzasadnione żądanie i zgodnie z prawem, znane są przypadki budowania rozwiązań, które mają opracować lepsze metody współpracy z NSA. Zespół, który miał takie rozwiązanie opracować, powstał także w szeregach Skype. Projekt Chess (Szachy) miał badać możliwości technologiczne i prawne dla ujawniania wszystkich danych użytkowników Skype agencjom wywiadowczym i służbom bezpieczeństwa.

W projekcie brało udział mniej niż tuzin osób. Chess został uruchomiony 5 lat temu, jeszcze zanim eBay — wtedy główny inwestor Skype — sprzedał swoje udziały. Najprawdopodobniej „tylne wejście” dla NSA było gotowe przed 6 lutego 2011, kiedy to Skype oficjalnie przystąpił do PRISM. Nie wiadomo jednak, czy jest ono nadal otwarte. Jedni twierdzą, że Microsoft usunął je przy licznych przebudowach infrastruktury Skype, inni że zespół, który je stworzył, nadal nad nim czuwa.

Microsoft, do którego Skype należy od października 2011, nie skomentował powyższych informacji. Obecny właściciel komunikatora przestał jednak potwierdzać zapewnienia, jakoby rozmowy przez Skype nie były podsłuchiwane.

Jako ciekawostkę New York Times podaje także fakt, że Max Kelly, do 2010 roku odpowiedzialny za ochronę danych prawie miliarda użytkowników Facebooka, nie przeniósł się do innego koncernu technologicznego w Dolinie Krzemowej. Od 3 lat pracuje w NSA. Według autora artykułu to kolejny dowód na potwierdzenie bliskiego związku Agencji z firmami technologicznymi, które mają to, czego chce wywiad — ogromne ilości danych oraz narzędzia zdolne je przeanalizować. Max Kelly nie jest jedynym zwerbowanym przez NSA specjalistą. Inwestycje Agencji w startupy również nie są rzadkością. Wysoko postawione osoby z NSA i Pentagonu pojawiły się nawet na Defconie, gdzie szukały nowych talentów.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.