Skype obchodzi 10. urodziny, będziemy rozmawiać w 3D?
29 sierpnia 2003 roku trzech programistów z Estonii, jeden ze Szwecji (Niklas Zenström — autor programu do wymiany plików Kazaa) i jeden z Danii, upubliczniło pierwszą wersję bazującego na połączeniu protokołów peer-to-peer i systemu klient-serwer programu do rozmów VoIP — Sky Peer-to-Peer, znanego później jako Skyper, a obecnie jako Skype. 3 lata po premierze ze Skype korzystało każdego dnia już niecałe 11 milionów użytkowników, dziś Microsoft, obecny właściciel komunikatora, chwali się 300 milionami połączonych jednocześnie osób. Już więcej niż jedna trzecia połączeń telefonicznych na świecie jest wykonywana za pośrednictwem Skype, w tym te najważniejsze — ze szczytu Mount Everest, z dna Oceanu czy z Antarktydy. W sumie za pośrednictwem Skype przeprowadzonych zostało 2,6 miliona lat rozmów.
Z okazji urodzin Skype, Microsoft każdemu użytkownikowi dołoży 30 darmowych minut do wykorzystania ze Skype WiFi. Prezent należy odebrać do jutra i wykorzystać przez najbliższy miesiąc łącząc się z jednym z 2 milionów punktów dostępowych Skype WiFi. Osoby posiadające konto Skype Premium do końca sierpnia mogą korzystać ze Skype WiFi za darmo bez ograniczeń.
Ciekawie zapowiada się przyszłość Skype. Na początku tego roku Microsoft poszukiwał osób, które wezmą udział w opracowywaniu technologii pozwalającej tworzyć wirtualnych dublerów dla osób, które nie mogą wziąć udziału w spotkaniach. Mark Gillet w wywiadzie dla BBC potwierdził, że deweloperzy pracują też nad wprowadzeniem rozmów 3D, opracowują kamerki zdolne taki obraz rejestrować i szukają odpowiednich wyświetlaczy. O ile telewizory czy ekrany komputerów z możliwością wyświetlania obrazu 3D nie są problemem, precyzyjnie skalibrowane, podwójne kamerki już tak. Jednak Gillet twierdzi, że Microsoft ma już w swoich laboratoriach prototypy i powoli przymierza się do wprowadzenia ich na rynek.
Po co rozmowy w 3D? James Cameron uważa, że kiedy tylko okulary przestaną być potrzebne, wszystkie materiały rozrywkowe będą dostępne w trzech wymiarach, gdyż właśnie tak widzimy świat. Jego zdaniem niebawem wszyscy będziemy mieć smartfony z ekranami 3D i telewizory z kamerkami rejestrującymi obraz w trzech wymiarach. Nie wszyscy podzielają jego zdanie.
Taavet Hinrikus, jeden z pierwszych pracowników Skype, nie jest jednak zadowolony z tego, jak wygląda obecnie firma. Uważa, że Skype stracił zapał do niesienia radości z komunikacji użytkownikom, a zamiast tego zajmuje się głównie byciem sprzedawanym, kupowanym i przebudowywanym. Hinrikus widzi, że na pozycji lidera komunikacji mobilnej niebawem znajdzie się Whatsapp albo Viber, a Skype nie walczy o tę pozycję.