Smartfony Xiaomi z rozpoznawaniem muzyki na podstawie nucenia

Dobre wieści dla fanów muzyki i smartfonów z Państwa Środka. Wiele wskazuje na to, że wkrótce w urządzeniach od Xiaomi dostępne będzie oprogramowanie, które znacznie uprości proces rozpoznawania muzyki. Chińczycy pracują bowiem nad zaoferowaniem swoim użytkownikom aplikacji identyfikującej utwory muzyczne na podstawie nucenia oraz innych metod, na tle których konkurencja wypada dość prymitywnie.

Jak donosi Mashable, algorytmy rozpoznające utwory są efektem partnerstwa Xiaomi z inną chińską firmą, ACRCloud. Nic nie wskazuje na to, aby aplikacja miała zostać udostępniona na Androida w wersji innej, niż wzbogacona o rozwijaną przez Xiaomi nakładkę MIUI. Kluczem do skuteczności ACRCloud ma być wykorzystywanie przez oprogramowanie API największych usług muzycznych opartych na strumieniowaniu: między innymi Spotify czy Deezera.

Podobne funkcje, mowa tutaj przede wszystkim o możliwości rozpoznawania już na podstawie nucenia, oferuje popularny Soundhound, jego skuteczność na tle ACRCloud ma jednak prezentować się znacznie ubożej. Wszystko to za sprawą nie tylko zestawienia nie tylko analizowania dużych zbiorów danych, ale także izolowania z tła głównej ścieżki, którą stanowił będzie głos użytkownika.

Można zakładać, że następnie będzie ona poddawana optymalizacji za pomocą procesora podobnego do niesławnego Auto-Tune’a. Dzięki temu interwały pomiędzy dźwiękami zostaną wyrównane, co pozwoli na skuteczną identyfikację utworu nawet, gdy słuch, oczywiście ten muzyczny, użytkownika daleki jest od posiadanego przez Beethovena. Xiaomi stawia zatem na pragmatyzm: z reguły jedynym śladem, jakim dysponuje użytkownik po zasłyszanej melodii jest ta, którą pamięta, a nie dobrej jakości nagranie, które można później poddawać analizom z wykorzystaniem baz z usług muzycznych.

Decyzję Xiaomi o integracji UIMI z ACRCloud trudno traktować inaczej, niż chęć konkurowania z podobnym pomysłem Apple w tej kwestii. Od dłuższego czasu Siri jest tam bowiem zintegrowana z aplikacją Shazam. Jej możliwości, które ograniczają się jednak do wspomnianego rozpoznawania oryginalnych utworów odtwarzanych w otoczeniu użytkownika, nijak się mają do stopnia zaawansowania (i znacznie większej przydatności), jaką oferować ma Xiaomi.