Symantec, właściciel popularnej marki oprogramowania zabezpieczającego Norton postanowił wprowadzić na rynek nowy produkt. Są nim… spodnie i marynarka ochronne. Nie są to jednak najzwyklejsze ubrania, jakich pełno we wszystkich sklepach. Te tworzone przez amerykańską firmę mają na celu wprowadzenie dodatkowej, fizycznej warstwy ochronnej. Wszystko z myślą o bezpieczeństwie zbliżeniowych kart płatniczych i cyfrowej tożsamości użytkownika.
Nie jest żadną tajemnicą, iż rośnie ilość ataków, które mają na celu kradzież naszej cyfrowej tożsamości. Posługujemy się natomiast coraz większą liczbą kart, które zawierają poufne informacje: karty zbliżeniowe z banków, paszporty, a w niektórych krajach nawet dowody osobiste. Ich umieszczenie w kieszeni nie gwarantuje żadnego bezpieczeństwa. Czytniki RFID/NFC mogą zostać wykorzystane przez atakujących z pewnej odległości, a na dodatek w taki sposób, że nawet nie zorientujemy się, że ktoś odczytuje dane z naszych urządzeń. Już w tej chwili dochodzi rocznie do około 10 milionów takich ataków rocznie, a na dodatek przewiduje się, że w przyszłym roku podatne na nie będzie aż 70% wszystkich kart kredytowych znajdujących się w obiegu.
RFID-Blocking Jeans and Blazer | Betabrand & Norton
Symantec postanowił znaleźć rozwiązanie tego problemu. Oczywiście oprogramowanie Norton wiele w tym przypadku nie da, bo to zupełnie inna sprawa. Tak naprawdę jest ono dostępne już od jakiegoś czasu: w sprzedaży znajdują się np. plecaki czy portfele wykonane z materiałów, które blokują komunikację RFID i uniemożliwiają przeprowadzenie ataku. Nie każdy jednak chce przestrzegać zasad restrykcyjnego trzymania wszystkich kart w bezpiecznym miejscu, w praktyce trudno narzucić ludziom pewne zachowania dbające o bezpieczeństwo, tym bardziej, że włożenie karty do kieszeni jest po prostu łatwiejsze. Stąd pomysł na spodnie i marynarkę, które powstały przy współpracy z firmą Betabrand. Z zewnątrz niczym nie różnią się od innych, największą wartością są natomiast kieszenie wyłożone tkaniną, które blokują RFID.
Ceny? Te nie są najniższe, bo spodnie to wydatek 151,20 dolarów, za marynarkę zapłacimy z kolei 148,50 dolarów. Obecnie trwają zbiórki chętnych, które zadecydują, czy produkty faktycznie trafią na półki sklepowe. Ich popularność pokazuje, że najprawdopodobniej tak się właśnie stanie. Projekt jest ciekawy i ukazuje nam nietypowy problem: wojna technologiczna już trwa i to wcale nie w skali globalnej, ale lokalnej. Posługujemy się coraz większą ilością elektroniki, która przechowuje nasze dane, a która jest narażona na ataki. Odrębna sprawa to z kolei kwestia prywatności i np. okularów Google Glass. Czy niebawem będziemy wychodzić z domu w kombinezonach gotowych do odparcia jeszcze bardziej finezyjnych ataków informatycznych?