Sztuka Ubijania Kasy

Sztuka Ubijania Kasy20.02.2008 22:56
Redakcja

Jak dynamicznie zmienia się rynek gier, i również sama ich zawartość, widać dokładnie porównując nowe produkcje nawet z tymi wydanymi w początkach obecnego tysiąclecia. Coraz rzadziej pojawiają się tytuły-niespodzianki, robione przez mniej znane, garażowe studia. Nie ma jednak prawie na co narzekać skoro kolejne ogromne projekty dużych firm porywają spore tłumy, a nam osobiście nie pozwalają ani na chwilę zerwać kontaktu wzrokowego z monitorem. Tylko właśnie - "prawie". Bo naprawdę nietrudno o to, żeby gdzieś tam w tej całej potężnej machinie do zarabiania miliardów nie zwrócić uwagi na drobiazgi, które załamią fanów tych trochę mniej topowych gier.

W zasadzie główną przyczyną napisania tego tekstu stała się premiera dodatku do Anno 1701 o podtytule Klątwa smoka, chociaż całe niepokojące zjawisko można było zaobserwować już i wcześniej. Żeby nie było - seria Anno sprzedała się w kilku milionach egzemplarzy, nie jest to więc jakaś byle jaka niszowa turówka, ani też przedstawiciel wymierającego gatunku, w który nie warto już inwestować. Gra uzyskałą w necie średnią 79%, w tym noty ponad 80% od takich serwisów i pism jak IGN, GameZone, PC Gamer, czy Strategy Informer.

Żeby pokazać jak wygląda oraz gdzie dokładnie leży problem może mały skok kilka lat wstecz. Premiera Anno 1503 wywołała niegdyś entuzjastyczne reakcje wśród wielbicieli tego typu strategii, zwłaszcza w Niemczech. Powstało tam kilka naprawdę dużych serwisów fanowskich, które poza prowadzeniem normalnych, codziennych pogaduch na temat gry bawiły się również w tworzenie różnorakich modów, opisywanie strategii rozgrywki i organizowanie turniejów. Nie mniejszą popularnością cieszyła się oficjalna strona produkcji. Jeszcze przed premierą 1503 twórcy dbali o regularną dostawę informacji i screenów z nowościami, czy wpisów stylizowanych na pamiętnik podróży. Szybko tamtejsze forum zapełniło się miłośnikami serii i stało głównym punktem wymiany uwag z samymi twórcami.

[image source="Galerie/Inne/Sztuka_Ubijania_Kasy:3312" mode="normal"]W takim klimacie została ogłoszona oficjalna zapowiedź kolejnej części gry, która w końcu przybrała nazwę Anno 1701. Ekipy Sunflowers i Related Design z chęcią wykorzystały pomysły zapalonych fanów, a następnie idąc starym tropem otworzyły oficjalną stronę i uaktualniały ją o kolejne porcje nowinek. Było naturalnie także i porządne forum. Produkcja, jak wspominałem, otrzymała dobre oceny i w końcu przekroczyła próg 1 miliona sprzedanych egzemplarzy.

[break/]Niedługo po premierze nowej części serii zaanonsowano tytuł dodatku, o którego powstaniu było w sumie wiadomo jeszcze i przed ukazaniem się podstawki. Ponieważ jednak przez długi okres czasu nie pojawiały się o nim żadne nowe newsy moje zainteresowanie tym add-onem zmalało, i tak aż do jesieni 2007 roku, kiedy to zbliżała się jego niemiecka premiera. Pierwsze zdziwienie przyszło, gdy po wejściu na forum zostałem przekierowany na to firmy Ubisoft. Większe zaskoczenie wpadło po pewnym czasie, bo również główna strona gry i twórców przerzuciła mnie oto automatycznie na ubisoft.com. Zaczęło się więc poszukiwanie informacji o Anno oraz najświeższym dodatku. Bo na angielskiej wersji strony Ubi gra nie istnieje wcale, choć widnieje oficjalnie na odsłonie niemieckiej. Znajduję w końcu link do nowej strony produktu - jest na niej „aż” kilka screenów, krótkie info, link do dema i sklepu, wszystko rzecz jasna po niemiecku. Sprawdzam, czy Ubisoft poszło jeszcze dalej. Poszło. Przeogromna strona poprzedniej części gry odpłynęła w niebyt, zastąpiona naturalnie przekierowaniem.

[image source="Galerie/Inne/Sztuka_Ubijania_Kasy:3311" mode="normal"]Może i ostatecznie nie wypadałoby mieć jakichś pretensji, gdyby dodatek był chociaż bardzo dobry, acz niestety taki najzwyczajniej nie jest. Ani nawet dobry, przeciętny, czy kiepski. To fatalny pakiet zawierającym jedną kampanię i niewarte większej uwagi drobiazgi. Nasuwa się pytanie: co komu szkodziło istnienie dobrej, często oglądanej strony i konkretnego forum? Odpowiedź może być w sumie jedna – otóż szkodziło to profilowi samego Ubisoftu, które jako duży koncern musi mieć wszystko podporządkowane. Nieważne, że ich ogromne forum zapełnione jest głównie sprawami typu "jak przejść misję", "nie działa mi", a w naprawdę małym stopniu kreatywną działalnością fanów. Ordnung must sein. Po co rozbudowana strona, gdzie opisany jest każdy, najdrobniejszy element gry? Wystarczy trailer, screeny i krótkie info. Szkoda w końcu czasu na czytanie-przeglądanie.

[image source="Galerie/Inne/Sztuka_Ubijania_Kasy:3699" mode="normal"]Oczywiście ewentualny gniew na taką kolej rzeczy jest bezsensowny, bo to są sprawy na które jako gracz nie można mieć wpływu. Ubi wydaje kasowe hity, growe adaptacje filmów i sequele najlepszych marek. Taki dodatek do Anno to więc najpewniej margines ich dochodów. Ostatecznie pozostaje tylko mieć nadzieję, że w podobny sposób nie ucierpią także inne produkcje.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.