Tajemnice BitBay: oficjalnie największa polska giełda bitcoin, w tle historia jak z kryminału

Tajemnice BitBay: oficjalnie największa polska giełda bitcoin, w tle historia jak z kryminału30.06.2020 10:59
Sylwester Suszek, fot. Money.pl

BitBay to największa giełda kryptowalut w Polsce. Oficjalnie. Śledztwo "Superwizjera" TVN stara się dowodzić, że jest to także biznes głęboko zakorzeniony w światku przestępczym.

Z nagrań przedstawionych przez TVN, wynika, że reporterom co najmniej dwukrotnie oferowano dużą sumę pieniędzy za porzucenie tematu BitBay. Najpierw było to 100 tys. zł, a później stawka urosła do bagatela 1 mln.

Prezesem firmy BitBay jest ekscentryczny 32-letni biznesmen Sylwester Suszek. W kręgach medialnych zasłynął on z ciągłego epatowania bogactwem. Jest posiadaczem m.in. helikoptera, a także kilku samochodów sportowych i domów. Jak twierdzi, chce wybudować w Katowicach okazały biurowiec o nazwie Suszek Tower.

Zdaniem Suszka, tajemnicą sukcesu jest dobre wyczucie rynku. – Złotówka jest czwartą największą walutą, do której wymienia się bitcoiny – zauważa Suszek. - My Polacy tacy jesteśmy, po prostu "siadł nam temat" – tłumaczy.

Gracze z drugiego rzędu

Ale ekipa reporterska TVN widzi drugie dno. Jak wynika z przedstawionego materiału, 35 proc. udziałów w giełdzie BitBay należy do Marka K. Człowieka, który spędził osiem lat w więzieniu za współudział w morderstwie, by w 2008 r. trafić pod skrzydła Romana Ż., przestępcy o jeszcze wyższym statusie.

Zarówno Marek K., jak i Roman Ż. powiązani są z wyłudzaniem VAT na fikcyjnym handlu drewnem egzotycznym. Przy czym pierwszy z nich otrzymał za ten proceder wyrok trzech lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat, a ponadto został zobligowany do zwrotu na rzecz skarbu państwa 45 mln zł. Pieniędzy nie oddał — wynika z reportażu.

Dziennikarze TVN dokopali się do zeznania oskarżonego, z którego wynika, że Roman Ż. jest jednym z założycieli BitBay. Prezes Sylwester Suszek jednak stanowczo temu zaprzecza.

Słowo klucz: wyłudzenia VAT

Słowem podsumowania, według dziennikarzy kapitał BitBay mógł wstępnie pochodzić z nieodzyskanych przez prokuraturę wyłudzeń VAT. Co warte odnotowania, w roku 2017 po wykryciu działalności Marka K. oraz Romana Ż. firma otrzymała pożyczkę w wysokości 15 mln zł od inwestora, którego to z kolei oskarżono o manipulacje na giełdzie.

To nie pierwszy przypadek, kiedy o spółce BitBay robi się głośno w negatywnym tego słowa znaczeniu. W roku 2018 Komisja Nadzoru Finansowego wpisała ją na listę ostrzeżeń publicznych, gdyż prowadziła usługi bez wymaganych zezwoleń. Zaowocowało to przeniesieniem działalności z Polski na Maltę, a następnie do Estonii. Polskie pozostaje więc głównie nazwisko prezesa.

Co ciekawe, Polskie Stowarzyszenie Bitcoin, organizacja pozarządowa zajmująca się popularyzacją i nadzorem rynku kryptowalut w Polsce, niektóre z powyższych decyzji podważa. Twierdzi na przykład, że wpisywanie giełd bitcoin na listę ostrzeżeń publicznych wynika nie z ich uchybień, ale braku regulacji całego bitcoina jako waluty. Ale temat samego Suszka pomija.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.