Tinder dla feministek już dostępny, wkrótce wersja dla młodych, pięknych i bogatych

Tinder dla feministek już dostępny, wkrótce wersja dla młodych, pięknych i bogatych06.08.2015 14:24

Mechanizm działania Tindera w momencie premiery był sporą innowacją. Serwisy randkowe pozwalają na publikowanie dużej ilości trudnych do zweryfikowania informacji, co z kolei pozwala na dowolne modyfikowanie swojego wizerunku do wiadomych potrzeb, Tinder stanowi natomiast minimalistyczną alternatywę. Kilka zdjęć, akapit autoprezentacji i wiedza o wspólnych polubieniach na Facebooku – okazuje się, że to wszystko, czego potrzeba, aby kwalifikować drugą osobę jako interesującą lub nie. Nic dziwnego zatem, że po tym strzale w dziesiątkę, zaczynają powstawać liczne wariacje na ten temat.

Duże zainteresowanie Tinderem zostało zauważone także przez naukowców. Na przykład według socjolog Pauli Bialski z Uniwersytetu Leuphana w niemieckim Lüneburg, program nie może być w ogóle porównywany do popularnych serwisów randkowych. W wypowiedzi dla Gazety, Bialski stwierdziła, że Tinder służy przede wszystkim do jednorazowych przygód i osiągania szybkiego dostępu do dowolnej liczby partnerów seksualnych. W niektórych środowiskach Tinder jest otwarcie krytykowany, co nieszczególnie dziwi w naszych wtórnie purytańskich czasach.

Whitney Wolfe stała się obiektem zainteresowania mediów jeszcze w pod koniec zeszłego roku, kiedy wysunęła zarzuty o dyskryminację seksualną w swoim dotychczasowym pracodawcy, którym był, a jakże, Tinder. Krótko po tym Wolfe zapowiedziała pracę nad swoją własną aplikacją, Bumble, opierającą się na wypracowanym przez Tindera modelu. W jej koncepcji istniała jednak pewna kluczowa różnica w stosunku do pierwowzoru – po „sparowaniu”, rozmowę w aplikacji mogą rozpocząć tylko kobiety. Wolfe twierdzi, że nie ma zamiaru odbierać mężczyznom „władzy”, a raczej zmotywować kobiety do działania i uwolnienia się od przyjętych przez dekady wzorców, według których to mężczyzna powinien inicjować znajomość.

W kontekście nowych doniesień ze świata tworów tinderpodobnych, Bumble można potraktować co najwyżej jako ciekawostkę. Partnerstwo z Tinderem nawiązał właśnie Forbes. Magazyn patronuje prestiżowej społeczności 30 Under 30. Jej elitarnymi członkami jest 30 przedsiębiorców osiągających spektakularne sukcesy (i wyniki finansowe), którzy nie ukończyli jeszcze 30 roku życia. Na liście 30 under 30 znajdował się w swoim czasie między innymi Mark Zuckerberg.

To właśnie dla członków tej społeczności Forbes, we współpracy z Tinderem, przygotuje serwis, którego zastosowania będą się jednak istotnie różnić od pierwotnej aplikacji. Nienazwane jeszcze przedsięwzięcie ma być swojego rodzaju elitarnym serwisem społecznościowym. Co ciekawe, nie zaoferuje on swoim użytkownikom nic szczególnie nowatorskiego. Ot, możliwość udostępniania treści na tablicy czy komunikator. Istotą nowego medium mają być jednak użytkownicy – w przeciwieństwie do przeciętnych zjadaczy chleba, oddanie standardowych narzędzi w ręce młodych, pięknych i bogatych przedsiębiorców, ma według przedstawicieli Forbesa dać efekty w postaci wysypu nowych przedsięwzięć i innowacji.

Jak widać, model aplikacji odsądzany przez wielu od czci i wiary, znajduje coraz więcej zastosowań, nawet w kwestiach kompletnie niezwiązanych z wyszukiwaniem dowolnej liczby partnerów seksualnych. Skoro Tinder został zauważony przez taką medialną potęgę, jak Forbes, to można się spodziewać, że wkrótce podobne mechanizmy będą dostępne w coraz większej liczbie serwisów internetowych.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.