To początek końca aplikacji. Jedyny słuszny komunikator zastąpi je wszystkie

To początek końca aplikacji. Jedyny słuszny komunikator zastąpi je wszystkie17.06.2016 15:35

Tegoroczne konferencje deweloperskie najwiekszych branżowych korporacji mamy już za sobą. Niezależnie czy chodzi o wystąpienia Marka Zuckerberga, Satyi Nadelli, Sundara Puichaia czy Tima Cooka, ważnym tematem były komunikatory, boty i ich rola w przyszłości oprogramowania i urządzeń mobilnych. Ta będzie bowiem ogromna, a biorąc pod uwagę nowości w Messengerze zaprezentowane wczoraj na iOS-ie, może się okazać, że będą to jedyne potrzebne nam w przyszłości aplikacje.

Trudno mieć większe wątpliwości co do tego, że przeciętny użytkownik coraz rzadziej wykorzystuje przeglądarkę internetową na smartfonach. Więcej niż nawet najbardziej dynamiczna witryna ma bowiem oferować natywna androidowa czy iOS-owa aplikacja. Ogromny ich wysyp ma jednak powodować potrzebę konsolidacji funkcjonalności. Niektórzy nie wahają się stawiać twierdzeń o „śmierci aplikacji”, których cała funkcjonalność ma zostać zamknięta w jednej.

A tą oczywiście miałby być komunikator, szczególnie taki rozbudowany o zaprezentowane przez Facebooka czy Microsoft boty, czy też rozmowę-jako-platformę. Kluczem do sukcesu miałoby być uświadomienie użytkownikowi, że minęły już czasy, kiedy do wykonywania wszystkich zadań, realizacji których wymaga od smartfonu, konieczne są dziesiątki aplikacji.

Zastąpią je komunikatory, a według Daveya Alba z The Wired, zapowiedzią i wprowadzeniem do nadchodzącej rewolucji miałaby być właśnie pozornie niewielka aktualizacja interfejsu Messengera. W kolejnych sekcjach upatruje on realizację zadań, które stawiano dotychczas przed poszczególnymi aplikacjami czy nawet funkcjami systemu operacyjnego. Czy zatem wkrótce komunikator zastąpi nam nie tylko przeglądarkę, ale także inne aplikacje?

Mimo najszczerszych chęci, trudno w tej chwili rozpatrywać taki scenariusz szczególnie poważnie. A to za sprawą słów samego Nadelli, który zapowiedział, że język stanie się interfejsem oprogramowania. Dlaczego jednak język, a nie mowa? I dlaczego tekstowe komunikatory wraz z botami miałyby być wygodniejsze niż aksamitny głos asystentki Siri czy Cortany? Pytanie pozostaje otwarte, jednak kwestia śmierci aplikacji podnoszona jest coraz częściej. Co o przyszłości aplikacji i totalnego zrewidowania koncepcji interfejsu sądzą Czytelnicy dobrychprogramów?

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.