Torrent-Time: „piracki Netflix” coraz większy i z poważnymi problemami

Torrent-Time: „piracki Netflix” coraz większy i z poważnymi problemami11.02.2016 14:17

Kilka dni temu Torrent-Time, która umożliwia strumieniowanie plików wideo bezpośrednio z serwisu The Pirate Bay. Na reakcję nie trzeba było czekać długo, zarówno ze strony innych pirackich witryn, jak i organizacji zabiegających o ochronę praw autorskich. Okazuje się także, że Torrent-Time ma także problemy z bezpieczeństwem.

Strumieniowanie także na Kickass Torrents

Krótko po uruchomieniu możliwości instalowania rozszerzenia, które pozwala na strumieniowanie plików wideo z Zatoki, także inne serwisy stanowiące katalogi plików torrent zadeklarowały chęć uczestnictwa w przedsięwzięciu. Realizacja tych obietnic przebiegła niezwykle sprawnie i dzięki Torrent-Time, strumieniować można już także na KickassTorrents.

W praktyce proces wygląda identycznie. Po instalacji rozszerzenia, w oknie pliku pojawia się nowy przycisk, pozwalający na strumieniowanie. Podobnie, jak to było w przypadku pierwotnej implementacji, odbywa się ono w odtwarzaczu uruchamianym w przeglądarce. Jest to o tyle istotne, że to właśnie Kickass jest najczęstszym wyborem piratów przy tymczasowej niedostępności Zatoki. Krótko po KAT, do przedsięwzięcia dołączyło także 1337x.to.

Hollywood rzuca rękawicę

Taka jednomyślność i chęć współpracy największych pirackich serwisów Sieci nie mogła zostać niezauważona przez głównego przeciwnika pirackiej dystrybucji filmów, producentów i dystrybutorów z Hollywood. To właśnie oni, pod egidą MPAA, odpowiadają za skuteczną walkę z Popcorn Time: usługą, która byłą pierwowzorem Torrent-Time. Nie bez znaczenia jest to, jak poważne zagrożenie stanowi dla interesów amerykańskich korporacji zaskakująca jednomyślność wśród administratorów pirackich serwisów i otwartość na Torrent-Time.

Hollywood ma już nawet na tym polu pewne osiągnięcia: udało jej się bowiem niezbyt precyzyjnie zlokalizować serwery wykorzystywane przez Torrent-Time, które mają znajdować się w Danii i Holandii. To zaś poskutkowało nawiązaniem współpracy z duńską antypiracką organizacją BREIN. Ta zaś na razie ograniczyła się do zasygnalizowania swojej działalności poprzez wystosowanie do twórców Torrent-Time pisma zawierającego informacje o łamaniu praw autorskich i nakazem zaprzestania. Z całą pewnością jest to jednak dopiero początek batalii.

Torrent-Time z lukami bezpieczeństwa

Kwestia łamania praw autorskich może się okazać jednak drugoplanowym problemem Torrent-Time, gdyż (przynajmniej do ewentualnego wycofania wtyczki) nie będzie ona miała wpływu na zainteresowanie użytkowników, którzy z dużym dystansem podchodzą do kwestii ochrony własności intelektualnej. Mogą oni jednak zniechęcić się z powodu luk bezpieczeństwa, o których pisze na swoim blogu Andrew Sampson, twórca między innymi Flix Roulette.

Wskazuje on na łatwą implementację Torrent-Time i możliwość modyfikacji odtwarzacza, a następnie osadzenia go na dowolnej stronie. Można go jednak przygotować w taki sposób, aby był on niewidoczny, użytkownik może zatem nie widzieć, że na jego komputer strumieniowany jakikolwiek plik torrent. Poważnych problemów jest zresztą znacznie więcej, Sampson wylicza ich siedem. Ze szczegółami można zapoznać się na jego blogu, a wnioski są jednoznaczne: programista jednoznacznie odradza korzystanie z Torrent-Time.

Wtyczka, mimo że nie stanowi w żadnym wypadku jakiejkolwiek technicznej innowacji, wzbudza sporo emocji. W praktyce uczyniła ona z The Pirate Bay największy serwis streamingowy z dnia na dzień. Przyszłość pokaże czy konsolidacja pirackiej społeczności przezwycięży takie wyzwania, jak działalność organizacji antypirackich czy liczne luki bezpieczeństwa we wtyczce.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.