Twitter: podajesz dalej artykuł nie czytając go? Dostaniesz upomnienie

Twitter: podajesz dalej artykuł nie czytając go? Dostaniesz upomnienie28.09.2020 08:48
fot. Aytac Unal/Anadolu Agency/Getty Images

W świecie rządzonym przez nagłówki oraz skalkulowanym na polaryzujące reakcje, czytanie ze zrozumieniem staje się wyjątkowo cenioną umiejętnością. Serwis Twitter testuje teraz nową funkcję. Ma ona w teorii zachęcać ludzi do częstszego czytania udostępnianych przez nich treści.

Nagłówki nie opowiadają całej historii

Twitter rozpoczął testy nad wyżej wymienioną funkcją już w czerwcu 2020 r. Jednak wtedy dostęp do niej mogło uzyskać jedynie ograniczone grono osób. Teraz będą mogli przetestować ją wszyscy.

Jak to działa? Załóżmy, że zobaczyliśmy jakiś artykuł na Twitterze. Domyślnie widzimy jedynie nagłówek, ale aplikacja (mówimy tu o wersji na smartfonach z Androidem / iOS) umożliwia nam przeczytanie artykułu z jej poziomu (podobnie do Facebooka). Jednakże, jeśli postanowimy w ogóle nie "wejść" w link, który uchwycił naszą uwagę, a chcemy podać go dalej na Twitterze – ujrzymy ostrzeżenie.

W takiej sytuacji Twitter wyświetli nam komunikat o tym, że "nagłówki nie opowiadają całej historii" i w takiej sytuacji będziemy musieli dodatkowo potwierdzić, że naprawdę chcemy udostępnić danego tweeta.

Jeśli testy zakończą się powodzeniem, może okazać się to mechanizmem, który pomoże zminimalizować rozprzestrzenianie się dezinformacji. W końcu, od strony psychologicznej, wiele treści w internecie ma precyzyjnie skrojone nagłówki, aby wywołać jakąś skrajną i bardzo emocjonalną reakcję.

Tak czy inaczej, wstępne wyniki są obiecujące – od momentu rozpoczęcia testów Twitter odnotował, że po otrzymaniu komunikatu, 40 proc. więcej osób przeczytało treści, które udostępniło. Ponadto, ogólnie liczba kliknięć w artykułu niezależnie od otrzymania ostrzeżenia wzrosła o 33 procent. Co więcej – niektóre z osób zrezygnowały z podania dalej tweetów, gdy ujrzały komunikat.

Trudno przewidzieć, czy ta funkcjonalność jednak się przyjmie. Wszyscy w końcu wiemy, jak wygląda surfowanie w internecie w dobie RODO. Niekiedy również możemy się spotkać z artykułem na Twitterze, który czytaliśmy już gdzie indziej, a nadal chcemy go podać – a i tak będziemy musieli potwierdzić jego przeczytanie.

Mimo wszystko, to interesujące, że Twitter eksperymentuje z takimi pomysłami. Zapewne szerszym kontekstem dla tych zmian są wybory prezydenckie w USA, które odbędą się 3 listopada 2020 r.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.