Valve w Apple widzi zagrożenie dla Steam Boksa

Firma Valve, twórcy platformy cyfrowej dystrybucji Steam, pracuje nad własnym PC do salonu, który stanowiłby domowe centrum multimedialnej rozrywki, ale wie, że konkurencja nie śpi. Choć szef Valve Gabe Newell ten rok zdążył już ogłosić należącym do podobnych komputerów, obawia się, że producentów sprzętu wyprzedzić może jednak Apple — przedstawiając światu swoje (zamknięte) urządzenie, na własnych rozwiązaniach systemowych.

Nie konsole są tu największym zagrożeniem [...], ale to, że Apple wejdzie do salonu zanim rynek PC się do tego zabierze — martwi się Newell. Według Gabe'a, po tym jak producent z iPhone'ami oraz iPadami zdobył ogromną popularność, naturalną koleją rzeczy jest przygotowanie przez firmę czegoś, co zapewni konsumentowi rozrywkę przed telewizorem, w tym umożliwi granie. Jeśli tak by się stało, komputerom jeszcze trudniej byłoby się przebić, ale nie jest to niemożliwe. Szef Valve podkreśla, że skrojony na miarę PC stanowiłby platformę tańszą, dającą więcej możliwości (chociażby z uwagi na zainstalowanego Linuksa), a jeszcze w grę wchodzi wykorzystywanie już obecnych w domu komputerów i strumieniowanie treści na terminale w dłoniach — wspomina przykładowo o Project SHIELD. Mimo wszystko Valve chciałoby być niemniej pierwsze: Z przyjemnością zrobimy to, czego nikt inny nie będzie chciał, głównie z tego powodu, że potem wszyscy pójdą w nasze ślady, a ludzie będą mieli więcej opcji.