VISC to tyle wirtualnych rdzeni w procesorze, ile akurat potrzeba

VISC to tyle wirtualnych rdzeni w procesorze, ile akurat potrzeba26.10.2014 11:30

Producenci mikroprocesorów już od dawna nie pokazali nam niczegonaprawdę przełomowego. Kolejne generacje CPU przynoszą wzrostywydajności na poziomie kilkunastu procent (i to w najlepszym razie).Intel swoje sukcesy zawdzięcza przede wszystkim miniaturyzacji,AMD szuka szczęścia z heterogenicznymi architekturami APU – aleszału nie ma. Tak jak swój kres miał wyścig na gigaherce, tak ido kresu zbliża się wyścig na liczbę rdzeni i wątków. Tymczasemw tym trudnym dla branży okresie pojawia się nowy startup,obiecujący nową architekturę czipów o ogromnej skalowalności iwydajności.

Startup nazywa się SoftMachines – i do tej pory pozostawałcałkowicie nieznany. Jednak stojący za nim inwestorzy swoją renomęmają. Jest wśród nich były wiceprezes Intela Albert Yu, pioniertechnik półprzewodnikowych Gordon Campbell, grupa Mubadala zeZjednoczonych Emiratów Arabskich (znana m.in. z inwestycji w AMD), anawet wielki producent czipów, Global Foundries. Do tej pory mielioni przekazać SoftMachines już około 100 milionów dolarów.

Proponowaną przez SoftMachines architekturę określić możnajako wirtualizację na najniższym poziomie. Inżynierowie startuputwierdzą, że znaleźli sposób na obejście podstawowegoograniczenia współczesnych procesorów, działających w modeluwykonywania poza kolejnością. Od pewnego momentu rozbudowymechanizmów porządkowania jednostek wykonawczych dochodzi do niemalwykładniczego wzrostu zużycia energii i kosztów. Nie ma sposobu nato, by w opłacalny sposób wprowadzić do konstrukcji kolejnejednostki wykonawcze. Liczba wątków zostaje ograniczona.

Rozwiązanie SoftMachines otrzymało nazwę Variable InstructionSet Computing (VISC). Zamiast stosować złożoną i kosztownąenergetycznie architekturę wykonywania poza kolejnością,mikroprocesory VISC mają wydobywać z obciążenia roboczegoparalelizm na poziomie instrukcji, a następnie rozplanowywać toobciążenie na wielu małych wątkach (threadlets), uruchamianychniezależnie na tworzonym dla nich zbiorze wirtualnych rdzeni.Realizowane jest to przez coś nazywanego globalną witryną(global front end) –opatentowanym układem logicznym, przekładającym wątki nawirtualne rdzenie o pożądanych rozmiarach.

Przedstawiony powyżej diagram sugeruje odwzorowanie 1:1 międzyliczbą rdzeni fizycznych i wirtualnych, ale SoftMachines zapewnia,że wcale tak nie musi być. Alokacja wirtualnych rdzeni możezmieniać się w każdym cyklu pracy procesora, dostosowując doaktualnego obciążenia roboczego – coś nieosiągalnego dlawspółczesnych architektur. Poniżej można zobaczyć, jakarchitektura VISC radzi sobie z uruchomieniem wymagającej aplikacji,oddając wirtualnemu rdzeniowi zasoby dwóch rdzeni fizycznych, a jakz uruchomieniem dwóch aplikacji, gdy rdzeń wirtualny oddany tejbardziej wymagającej zawłaszczy sobie część mocy drugiegordzenia.

Wszystkie te operacje wydobycia równoległych instrukcji irozplanowania ich uruchomienia na rdzeniach realizowane sąoczywiście sprzętowo. Co jednak ciekawe, nie ma specjalnieznaczenia, na jakich to fizycznych rdzeniach VISC miałby byćuruchamiany – dziś ma radzić sobie zarówno z x86 jak i ARM.Narzut jest niewielki, rzędu 5%. W zamian uzyskać mamy zaskakującoduże przyrosty wydajności, przynajmniej według danychprzedstawionych przez projektantów VISC.

Zaprezentowano wyniki dwóch benchmarków. W pierwszym, SPEC2006,pod względem wydajności, prototyp SoftMachines, z dwoma wirtualnymrdzeniami, taktowanymi zegarem 350 MHz, uzyskał ponad dwukrotnielepszy wynik od jednego rdzenia procesora A7 Apple i półtorakrotnielepszy od jednego rdzenia procesora Haswell Intela. W drugim,prototyp zmierzył się z kilkoma laptopami z procesorami Intel Atom,Celeron i Samsung Exynos (ARM A-15). I w tym benchmarku wielokrotniewolniej taktowany prototyp pokonał konkurentów, z wynikami o 15-20%lepszymi. Inżynierowie SoftMachines zapewniają przy tym, żearchitekturę VISC można optymalizować także pod energooszczędność– wówczas przy porównywalnej wydajności, ich mikroprocesorzużyje nawet kilkukrotnie mniej energii, niż układ wykonującyinstrukcje poza kolejnością.

Ten przełomowy prototyp procesora jest już w stanie uruchomićLinuksa i UEFI BIOS, przygotowano dla niego też kompilację Androida4.0. SoftMachines pracuje nad własnym układem SoC, zawierającymrdzenie grafiki 3D i 2D oraz zintegrowany kontroler pamięci. Terazzagadką pozostaje jedno – czy startup zechce się sprzedać, czyteż pójdzie drogą ARM – i będzie swoje rozwiązanialicencjonował innym producentom. Jak na razie bowiem nie ma powodów,by wątpić w sensowność VISC. Z perspektywy programisty wydaje sięto znacznie wygodniejszym podejściem, niż heterogenicznearchitektury, rozwijane dziś przez Fundację HSA, z AMD na czele.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.