Vivaldi i panele – jak to działa? Ujarzmiamy jedną z najlepszych funkcji przeglądarki

Ekrany o proporcjach 16:9 pozostawiają sporo niewykorzystanej przestrzeni przy wyświetlaniu wielu serwisów internetowych. Nawet te wykorzystujące całą szerokość okna najczęściej bez problemu dostosowują układ bloków do mniejszych szerokości. A to daje możliwości korzystania z paneli bocznych. Pod tym względem ogromem możliwości zdecydowanie wyróżnia się Vivaldi. Zapraszamy do krótkiego przewodnika prezentującego jedną z najciekawszych funkcji prężnie rozwijającej się przeglądarki.

Jak przystało na Vivaldiego, konfiguracji paneli poświęcono całą osobną kategorię w ustawieniach przeglądarki. Ustawić można tutaj położenie panelu bocznego, tj. zdecydować, czy ma on być wyświetlany po lewej, czy po prawej stronie okna. Ponadto możliwe jest także aktywowanie przełącznika paneli w postaci wąskiego paska wyświetlanego na wybranej krawędzi okna.

Wyświetlanie go nie jest jednak konieczne, jeśli użytkownik korzysta z paska stanu. Na nim także wyświetlany jest przełącznik paneli, w lewym dolnym rogu okna, który powiela funkcję wąskiego paska wyświetlanego na pionowej krawędzi okna. Już na tym etapie użytkownik może zdecydować, w jaki sposób będzie mógł wyświetlać panel boczny.

Do pełni możliwości konfiguracyjnych zyskujemy dostęp już z poziomu samego panelu. Domyślnie znajdziemy tam panel zakładek, pobierania i notatek. O ile dwa pierwsze aspekty nie wymagają dodatkowych wyjaśnień, tak panel notatek stanowi całkiem zaawansowane narzędzie, które przydać może się każdemu.

Panel notatek został podzielony w Vivaldim na dwie części. Górną z nich stanowi lista zapisanych treści, dolna pozwala na ich podgląd i edycję. W nagłówku panelu znajduje się natomiast wygodna wyszukiwarka, a także przyciski pozwalające na dodawanie notatek, usuwanie ich oraz organizację w foldery.

Oprócz zapisywania tekstu, notatki w Vivaldim pozwalają także na działanie w kontekście wyświetlanej na standardowej karcie witryny. Przycisk aparatu automatycznie załącza zrzut witryny, dodatkowo do treści dodany zostaje jej adres. Nic nie stoi zatem na przeszkodzie, aby zapisać ciekawą stronę wraz z komentarzem i wrócić do niej później.

Do notatki można zresztą załączyć dowolny inny plik z dysku urządzenia, po kliknięciu w ikonę spinacza. Jedyną wada tej funkcji stanowi zarzut często wysuwany wobec Vivaldiego w ogóle – brak synchronizacji. W kwestii zarządzania notatkami można jednak także korzystać z innych narzędzi, o czym za moment.

Aby dodać panel strony, wystarczy uruchomić ją w normalnej karcie, a następnie na pasku bocznym kliknąć przycisk plusa. Wówczas wyświetlone zostanie menu „Dodaj panel www” wraz z polem, w którym znajduje się adres strony. Wystarczy jeszcze raz kliknąć na plus, aby witryna była dostępna z poziomu pasku bocznego.

Łatwo można także zarządzać już raz dodanymi panelami. Wystarczy kliknąć prawym przyciskiem myszy na niezagospodarowaną przestrzeń paska bocznego, aby zobaczyć pełną listę dodanych paneli. Wystarczy kliknąć na jedną z pozycji, aby panel został ukryty. Aby bezpowrotnie usunąć jeden z paneli, wystarczy kliknąć jego ikonę na pasku prawym przyciskiem myszy i wybrać Usuń panel www.

Po dodaniu panelu, kluczowa jest kwestia dostosowania trybu jego wyświetlania. Najwygodniejszym rozwiązaniem jest wyświetlanie stron w wersji mobilnej, nie wszystkie witryny z uzasadnionych powodów automatycznie dostosowują wersję na podstawie szerokości okna. Na szczęście Vivaldi daje proste rozwiązanie: wystarczy kliknąć prawym przyciskiem myszy na miniaturę panelu i wybrać „Pokaż wersję desktopową” lub „Pokaż wersję mobilną”.

Domyślnie nad stroną wyświetlany jest nagłówek, na którym widnieje jej nazwa oraz przycisk pozwalający na powrót do adresu pierwotnego, dodanego jako panel. Możliwości można jednak rozbudować: po kliknięciu prawym przyciskiem myszy na ikonę panelu i przejściu do menu „Pasek narzędzi” możemy tam zdecydować o wyświetleniu kolejnych elementów: przycisku pozwalającego na przejście wstecz i dalej oraz odświeżenie strony.

Jeżeli jednak taka mnogość narzędzi nawigacyjnych nie jest konieczne, to w tym samym miejscu możemy w ogóle ukryć nagłówek. Wyświetlana będzie sama witryna. Warto także zwrócić uwagę na opcję „Indywidualna szerokość strony”. Po jej zaznaczeniu aktualnie wyświetlany panel zapamięta swoją (niedomyślną) szerokość. Będzie ona wykorzystywana nawet po powrocie z innego panelu o zwykłej szerokości.

W panelach tkwi ogromny potencjał, wyświetlane mogą być na nim treści z serwisów społecznościowych czy innych narzędzi i usług mających swoje klienty w postaci aplikacji przeglądarkowych. Panel świetnie radzi sobie z Facebookiem czy Wikipedią, które najlepiej przeglądać na panelu bocznym w wersji mobilnej. Ponadto doskonale sprawuje się Twitter, w przypadku którego nie sposób przecenić wygodę czytania witryn i jednoczesnego korzystania ze stale aktualizowanej tuby informacyjnej na panelu.

Warto tutaj dodać, że wszelkie linki ze stron wyświetlanych na panelu bocznym można bez problemu otworzyć w standardowej karcie. Wystarczy podczas klikania na link przytrzymać przycisk Control. To tylko pojedyncze przykłady wykorzystania paneli, świetnie poradzą one sobie także z między innymi z Redditem, Wykopem czy Google Keep. Ta ostatnia kwestia powinna zadowolić każdego, komu nie odpowiada brak synchronizacji w notatkach oferowanych przez Vivaldiego.

Vivaldi rozwija się błyskawicznie, jednak użytkownicy często punktują brak w stosunku do klasycznej Opery, z którą porównań raczej nie uniknie. Chodzi mianowicie o wbudowanego klienta poczty. Implementacja tej funkcji została potwierdzona przez twórców przeglądarki. Pojawi się jednak dopiero w drugiej połowie 2017 roku.

Na namiastkę natywnego klienta nie trzeba jednak czekać tak długo. Już dziś z poczty można wygodnie korzystać właśnie dzięki panelom. Świetnie sprawuje się na przykład Gmail, który automatycznie dostosowuje wersję do szerokości panelu i pozwala na korzystanie z pełni swoich możliwości. Zachęcamy do testów i dzielenia się w komentarzach własnymi pomysłami na wykorzystanie paneli w Vivaldim.