Więcej chodzenia za Pokemonami: nowa wersja Pokemon GO bez śladów stóp

Niantic chyba uznał, że zbyt wielu ludzi już gra w Pokemon GO iczas nieco im popsuć zabawę. Ceniona przez graczy funkcja śladówstóp kieszonkowych potworów na mapie jakiś czas temu przestaładziałać. Cały czas widzieliśmy tylko trzy ślady, informujące,że Pokemona należy szukać w promieniu 300 metrów, bez względu narealną odległość od niego. Producent najwyraźniej nie potrafiłporadzić sobie z problemem, więc po prostu ten system lokalizacji znowej wersji gry usunął. No cóż, drodzy gracze – czas kupićsobie wygodniejsze buty, bo teraz będziecie chodzić ze swoimismartfonami jeszcze więcej!

Oczywiście to nie wszystkie zmiany, jakie przyniosła taaktualizacja. Rozbudowano mechanizm personalizacji awatara, terazmożna zmienić styl i kolor ciuszków także już po rozpoczęciugry – choćby tak, by pasował do stylu naszej drużyny. Dodano teżnowy widok zebranych Pokemonów, prezentujący ich Combat Power.Kieszonkowe potwory dostały też swoje submenu, które pozwalaoznaczyć je jako ulubione oraz dokonać transferu. Co ciekawe,ulubione Pokemony są chronione przez transferem.

Niantic stara się też uniknąć prawnej odpowiedzialności zagłupotę graczy – Pokemon GO teraz po uruchomieniu wyjaśniagraczom, by nie robili pewnych rzeczy w trakcie gry – na czele zwchodzeniem na teren prywatny, zakazany, czy niebezpieczny, orazprowadzeniem samochodów. Cóż, wątpliwe, by to powstrzymałograczy.

Pozostałe poprawki dotyczą głównie spraw technicznych iwizualnych – mniejsze zużycie pamięci, poprawione animacje,usunięte błędy ze spotkań z dzikimi Pokemonami, bardziejwytłuszczone fonty. Z tego co piszą gracze na reddicie, zmieniłysię także wartości obrażeń zadawanych przez niektóre Pokemony.

Dla nie mogących znieść tej gry roku mamy za to dobrąwiadomość – szał już opada, zainteresowanie Pokemonem GO notujetendencję spadkową. Wprowadzone zmiany raczej tego nie zmienią.Pozostałych zapraszamy do naszej bazy oprogramowania, po Pokemona GOw wersjach na Androidai iOS-a.