Windows 11: fragmentacji rynku ciąg dalszy?

Windows 11: fragmentacji rynku ciąg dalszy?06.09.2022 07:42
Aktualizacja Windows 11
Źródło zdjęć: © dobreprogramy | Oskar Ziomek

Zbliża się wydanie kolejnej wersji Windows 11 - 22H2, zastępującej premierową, zeszłoroczną. Microsoft obiecał co prawda przejście na trzyletni cykl wydawniczy, ale jeszcze nie teraz. Czy Jedenastek będzie tyle, co Dziesiątek?

Windows 10 to zbiorcza nazwa na dziewięć wydań systemu operacyjnego z Redmond. Wbrew opinii niektórych, konsekutywne wydania Dziesiątki nie były Service Packami, a zupełnie nowymi systemami. Za każdym razem z nową wersją przychodził nowy pakiet SDK oraz nowe API i kontrolki UWP, co wyróżniało kolejne wersje jako oddzielne platformy programowania. Czasami, choć nie zawsze, zmieniał się także model sterownika i niektóre urządzenia miały sterowniki dla "nowych Dziesiątek" i "starych Dziesiątek".

To, kiedy następowały takie zmiany, bywało niejasne. Wszak wszystkie wersje Windows 10 miały taką samą nazwę oraz taki sam numer jądra. Różniły się przydomkami nadawanymi im przez Microsoft i oczywiście numerem kompilacji. Z samych owych informacji nic nie wynikało. Dlatego posiadanie systemu "Windows 10" nie oznaczało jeszcze, że użytkownik ma nową, zaawansowaną wersję Windows Defendera, obsługę wyświetlania nocnego, rozszerzony model sterownika, WSL2 i DirectX Ultimate.

10 != 10

Nie wiadomo było zatem, czy dany program zadziała na Dziesiątce u klienta, czy będzie wymagać aktualizacji. Popularnym przykładem był Windows Terminal, wymagający wydania 1903 (Build 18362). Aplikacje, jeżeli wymagały jakiejś funkcji Dziesiątki, dokładnie definiowały to w manifeście, ale dla użytkownika było to enigmatyczne: Windows 10 to Windows 10.

Drugim problemem związanym z fragmentacją była konieczność przygotowywania dużej liczby aktualizacji. Microsoft musiał obsługiwać przez pewien czas po pięć Dziesiątek, ponieważ de facto były to różne systemy. Konieczne było zatem budowanie wielu aktualizacji. Problem stał się na tyle duży, że firma przełączyła się na cykl roczny. Obecnie utrzymywane są już tylko wersje LTSC (najnowsza wersja Windows 10 także współdzieli kod z LTSC 2021).

Skoro Microsoft przełączył się na tryb roczny, Dziesiątka od niemal 2,5 roku pozostaje na tej samej bazie (19041) i obiecano przejście na wydania trzyletnie - czy nowe wydanie Jedenastki nie jest pogłębianiem problemu, który usiłowano rozwiązać?

Będzie dobrze

Wydaje się, że jednak nie. Microsoft testował od pewnego czasu backportowanie nowych funkcji do starszych gałęzi. Zrobiono tak z MSIX oraz WSL2 jeszcze w Dziesiątce. Windows 11 ma otrzymywać nowe funkcje właśnie w ten sposób: wydania opracowane z użyciem usprawnionej postaci powyższej metodyki nazwano wewnętrznie "Moments".

Funkcje są tworzone na nowych gałęziach (227xx, 228xx i 229xx), podczas gdy system pozostaje na gałęzi 226xx. Następnie dokonywany ma być backport, wciągający daną nowość oraz niezbędny do jej działania runtime "z przyszłości", przeznaczony tylko dla niej. Tak twierdzi Mayank Parmar z Windows Latest.

Potwierdza to hipotezę postawioną niedawno w naszym tekście na temat innowacji w Okienkach. Wiemy już dokładniej, jak Microsoft chce tak naprawdę prowadzić swój nowy cykl wydawniczy. Funkcje i API będą teraz spływać do użytkowników niezależnie od bazy, która będzie mieć znaczenie zapewne głównie w kwestii obsługi sprzętu i licencjonowania.

A co z API?

Poza tym, nowy .NET, PowerShell i różne nowoczesne toolboksy, jak MAUI, WinUI i tak dalej, także są rozwijane niezależnie od systemu i możliwe do osadzenia na dowolnej wersji. Zawsze przychodzą w postaci "otyłej", z zabudowanymi dependencjami. Nie ma tu zależności do systemu, zresztą aplikacje celujące w ten runtime także da się budować do formy "otyłej", zwanej self-contained.

A ponieważ baza systemowa się nie zmienia, znika problem wydawania tuzina łatek na jedną dziurę. Problem fragmentacji wydań Windows zostaje w ten sposób zażegnany, w dość elegancki, acz wymagający objętościowo sposób. Nie jest to rolling release, ale na to nie ma co liczyć.

Kamil J. Dudek, współpracownik redakcji dobreprogramy.pl

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.