Windows 7 RC, pierwsze wrażenia

Windows 7 RC, pierwsze wrażenia01.01.1999 03:33

Obserwując rynek, znajomych orazspołeczności pasjonatów w sieci już od pewnego czasu nie mogęoprzeć się wrażeniu, że "Siódemka" jest prawdopodobnie najbardziejwyczekiwaną wersją Windows w historii Microsoftu. Czemu? Odpowiedzina to pytanie znaleźć można wiele, mniej lub bardziejdyplomatycznych, natomiast moim zdaniem powód jest prosty - poWindows XP, który oceniany jest przez użytkowników jako najbardziejudany, wydajny i niezawodny Windows, wszyscy oczekiwali czegoś...lepszego.

W zamian, po dużych opóźnieniachdostali Vistę - przeraźliwie wolną, zasobożerną, niestabilną,nieintuicyjną i jak napisałem kiedyś w felietonie budzącą skojarzenia z WindowsME, do którego w paczce powinni dodawać szamana. Doświadczeniaużytkowników z Vistą pogarszają jeszcze integratorzy OEM, którzy na bazieniezoptymalizowanego systemu preinstalują tony zbędnych aplikacjisprawiając, że nowy sprzęt z wielordzenowym procesorem i czteremagigabajtami RAMu potrafi chodzić przeraźliwie wolno już przypierwszym uruchomieniu. Wszystko to sprawia, że powszechne opinie oViście, bez względu na jak bardzo faktycznie zasłużone, sądelikatnie mówiąc nie najlepsze. Mimo to, z jakichś powodów ludzie nie odwrócili się masowo odrozwiązań Microsoftu, oczekiwali tylko poprawy. Nie nadeszła onawraz z Service Packiem dla Visty - okazał się on w pewnym sensiegwoździem do trumny tego systemu, kiedy sam Microsoft uprzedził, bynie spodziewać się po nim rewelacji, bo firma koncentruje się jużna nowej wersji Windows. Świat wstrzymał wtedy oddech i rozpoczęłosię oczekiwanie na Windows 7. Reakcje użytkowników wczesnych wersji beta Siódemki od samychpoczątków były bardzo pozytywne, niemniej reszta ludzi podchodziłado ich opinii jakby z dystansem. Po miesiącach testów pojawiła sięjednak dzisiaj oficjalna wersja "Release Candidate". Jest tokompilacja kandydująca już do miana finalnej wersji produktu, którąkażdy lada moment będzie już mógł wypróbować bez żadnych trudności.Czas więc myślę podzielić się wrażeniami, tym bardziej że produktfaktycznie jest już niemal skończony, naprawdę w pełni zasługuje nadopisek RC.

Wersję RC warto zainstalować namaszynie wirtualnej lub, co polecam, na fizycznym komputerze wpliku VHD - mniej kombinacji. Dlaczego? Bo to powiew optymizmu...Windows 7 RC sprawia wrażenie systemu lekkiego, zoptymalizowanego iszybkiego - działa naprawdę zdecydowanie sprawniej niż Vista ibudzi pozytywne skojarzenia doświadczeń z Windows XP. Nie trzebatego mierzyć ani kwantyfikować, nie jest to też marketingowa papka- wystarczy zainstalować, uruchomić i gwarantuję, że od razu będziewidać. Microsoft zdecydowanie stanął na wysokości zadania isprostał podstawowemu oczekiwaniu użytkowników. Efekt osiągniętoprzez szereg różnych zabiegów na wielu poziomach - zarównoniskopoziomowej optymalizacji jądra, jak i usług oraz aplikacji.Przykładowo, znacznie poprawiono mechanizm indeksowania iwyszukiwania, który w dużej mierze odpowiada za nadmierneobciążenie dysku pod Vistą. Całość powoduje, że Siódemka całkiemdobrze poradzi sobie nawet na sprzęcie, którego do Visty w ogólenie powinno się zalecać (np. na okrojonych netbookach z mniejsząilością RAMu i energooszczędnymi procesorami). Informacja dla tych,którzy mieli do czynienia z wcześniejszymi wersjami beta(kompilacje o numerach mniejszych niż 7100) - RC wydaje siępracować jeszcze sprawniej...

Druga rzecz to doświadczenia zinterfejsem użytkownika - Vista, między innymi przez mnogośćróżnych ścieżek dotarcia do tych samych elementów funkcjonalnych,intuicyjna nie była. Sam brak szybkiej możliwości wywołania okna zinterfejsami sieciowymi potrafił doprowadzić do szału. Fiasko Vistyw tym zakresie było zaskakujące tym bardziej, że równoległe pracenad nowym interfejsem Office 2007 skończyły się moim zdaniem dużymsukcesem. Mimo, że wstążką nowego Office'a z początku wydaje siędziwna, po przekroczeniu muru magii przyzwyczajenia naprawdę możnają polubić. Visty pod tym względem nigdy nie polubiłem. Co do siódemki mam póki co mieszane odczucia - osadzenie jej nainterfejsie Visty budzi złe skojarzenia, a nowy pasek zadań wymagazmiany odruchów i przyzwyczajeń. Pasek jednak, podobnie jak wstążkęz Office 2007, szybko polubiłem i zaryzykuję stwierdzenie, że jestcałkiem fajny i wygodny. Pozostałe elementy dopiero po dłuższejpracy i zmianie nawyków zaczynają się podobać - z kilkomawyjątkami, np. od razu ujęła mnie zmiana wywoływania menukontekstowego prawym przyciskiem myszy. W Viście często najpierwtrzeba było kliknąć w obiekt, np. ikonę, by wywołać menu zpoleceniami odnoszącymi się do tego, co chcemy - w siódemcemechanizm działa dużo lepiej i nie wymaga takich zabiegów. Małarzecz, a cieszy :)

Podobnych pozytywnych elementów jestnaprawdę sporo - stąd właśnie pomysł na felieton, nieopłacony przezMicrosoft ;) w którym po poprzedniej, ostrej krytyce Visty oddajesprawiedliwość twórcom z Redmond. Przykład Siódemki ilustruje to,czego fanboye i skrajni przeciwnicy generalizując swoje opinie niebiorą często pod uwagę - Microsoft to duża firma, w której pracujewielu różnych ludzi. Tworzą oni różne produkty - lepsze i gorsze.Wśród nich znaleźć można zarówno twórców niedopracowanych WindowsMillenium, SBSów czy Outlook Expressa, jak i pasjonatów stojącychza Photosynthem, Halo na Xboxa (w którego maniakalnie grają np. moiznajomi linuksowcy, takie ponoć fajne), świetnymi myszkami iklawiaturami Microsoftu czy... udanym technicznie Windows XP.Sądząc po wersji RC, Windows 7 ma olbrzymie szanse dołączyć do tegogrona produktów firmy, które mimo wielu przeszkód wizerunkowychzyskują sobie uznanie i sympatię użytkowników, nawet tychprzekonanych bardziej do Linuksów ;) W najbliższym czasie z pewnością w wielu miejscach pojawi się corazwięcej szczegółów technicznych, bardziej wnikliwych artykułów idemonstracji. Warto jednak skorzystać z możliwości przetestowaniaSiódemki samemu - od dzisiaj taką możliwość mają już betatesterzyoraz posiadacze subskrybcji MSDN i TechNet, 5 maja wersja RCdostępna będzie dla wszystkich zainteresowanych. Nieoficjalnewersje RC krążą już teraz na torrentach, warto mieć jednakświadomość, że znaleźć tam można zarówno autentyczne obrazy, jak iprzerobione z dodanym malware - dlatego też abstrahując od aspektówlegalności korzystać z tego kanału nie warto lub w ostatecznościwyjątkowo niecierpliwym polecam sprawdzenie sum kontrolnych.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.