Windows Defender chroni przed wirusami – i to już nie tylko według testów Microsoftu

Windows Defender chroni przed wirusami – i to już nie tylko według testów Microsoftu23.03.2018 12:30

Najlepszy antywirus na Windowsa dla firm? W Microsofcie nie mająwątpliwości – to Windows Defender. Morale w Redmond podniosłyostatnie wyniki uzyskane przez ich oprogramowanie w niezależnychtestach AV-Comparatives, gdzie Windows Defender zdołał po razpierwszy w swojej historii zablokować 100% wszystkich szkodników,dorównując pod tym względem produktom F-Secure, Kasperskiego iTrend Micro. Czy zatem czas przestać płacić za antywirusy i zaufaćMicrosoftowi?

Brad Anderson, wiceprezes Microsoftu z pionu Enterprise Mobilityand Security, faktycznie ma czym się chwalić przed resztą zarządufirmy. *Możliwości naszego antywirusa pokazują, że tofantastyczne rozwiązanie! Wyniki testów mówią same za siebie,pięć miesięcy najlepszych wyników, lepszych niż u niektórychnaszych największych rywali. Możesz być więc pewien, że naszerozwiązanie ochroni cię przed najbardziej zaawansowanymiszkodnikami *– pisze Andersonna łamach korporacyjnegobloga Microsoft Secure.

Wyniki rynkowe pokazują, że wte zapewnienia uwierzyło już wielu. W wypadku komputerówdziałających pod kontrolą Windowsa 10 to oczywiście rozumie sięsamo przez się, one otrzymują Windows Defendera w komplecie, ale itak wynik ponad 50% rynku w tym segmencie należy uznać za bardzodobry. Bardziej jednak przekonuje wynik dla komputerów działającychpod kontrolą Windowsa 7 i Windowsa 8: co najmniej 18% z nichkorzysta dziś z antywirusa Microsoftu, który przecież trzeba tampobrać i zainstalować. Nieźle, jak na rynek o który walczykilkunastu producentów.

To jednak nie wystarczy,Microsoft liczy na więcej. Anderson tłumaczy więc, że WindowsDefender jest łatwiejszy w użyciu i znacznie tańszy od produktówkonkurencji, przede wszystkim dlatego, że jego komponenty sąwbudowane bezpośrednio w system. Z tego też powodu jest teżznacznie bardziej kompatybilny. Przypominając historię certyfikacjiantywirusów po wprowadzeniu łatek na lukę Meltdown w procesorachIntela, z tupetem wiceprezes Microsoftu zapewnia, że korzystając zWindows Defendera nie trzeba czekać na certyfikację jak w wypadkuproduktów firm trzecich: wsparcie i pełną ochronę mamy odpierwszego dnia.

Takiego rozwoju Windows Defenderawłaściwie to się nie spodziewaliśmy. Przez wiele lat produktybezpieczeństwa Microsoftu w niezaleznych testach wypadały mocnoponiżej rozwiązań konkurencyjnych. W 2015 roku co prawdaskuteczność antywirusów z Redmond wrosła ponad żenujące 85%,dochodząc do 97-98% w badaniach AV-TEST, ale to wciąż było owiele za mało: gdy w grę wchodzi tysiąc próbek zwyklepolimorficznego przecież malware, przebicie się dwóch procent znich oznacza gwarantowaną infekcję systemu.

Od trochę lepiej niż zera do bohatera

Jednak w grudniu 2017 rokuMicrosoft osiągnął kamień milowy w tych testach, zarówno wteście powszechnego występowania (Prevalence) jak i warunkówrzeczywistych (Real World) – w obu jego antywirusy uzyskały wynik100%, powyżej średniej dla biznesu. Wyniki te były zgodne zwynikami AV-Comparatives, które przez pięć miesięcy z rzędupokazywało, że antywirusy Microsoftu wychwyciły wszystkie próbkimalware.

A przecież to nie wszystko –Brad Anderson przypomina, że kompletne rozwiązanie Windows DefenderATP to znacznie więcej, niż tylko antywirus, to cały stosbezpieczeństwa Microsoftu, obejmujący mechanizmy System Guard,Application Guard, Application Control i Exploit Guard. Te dodatkowewarstwy ochrony, nieobecne przecież w rozwiązaniach konkurencji,znacznie utrudniają dostanie się nowego malware do systemu.

Różnicę, jaką to sprawiawidać właśnie po ostatnich testach AV-TEST. W listopadzie zeszłegoroku Windows Defender w teście Real-World przepuścił jednegoszkodnika spośród zbioru 185 próbek z atakami 0-day. Gdyby jednakw chronionym systemie włączone były mechanizmy Windows DefenderApplication Guard lub Application Control, ten jeden szkodnik by sięnie przebił.

Postęp osiągnięty przezMicrosoft w dziedzinie ochrony antywirusowej jest więc ogromny.Przepisane na nowo narzędzia ochronne korzystają praktycznie nakażdym poziomie z algorytmów maszynowego uczenia, uruchamianychzarówno lokalnie jak i w chmurze, pozwalając w ciągu kilku godzinneutralizować ataki na globalną skalę, radząc sobie nawet zbezplikowymi atakami pokroju WannaCry i Petya. I wszystko byłoby wtym wszystkim wspaniałe, gdyby nie jeden feler.

A jednak nagrody nie było

AV-TEST w swoich nagrodach zazeszły rok dla producentów najlepszych produktów bezpieczeństwaMicrosoftowi nie dałnic. Za najlepszych dostawców oprogramowania antywirusowegouznano (alfabetycznie) Bitdefendera, Kaspersky Lab i Symanteca. Coposzło nie tak? Otóż produkty Microsoftu, o ile faktycznie corazlepiej sobie radzą z ochroną, to przegrywają (i to mocno) zkonkurencją pod względem poziomu spowalniania systemu i generowaniafałszywych alarmów.

To właśnie sprawia, że póki co rekomendowaćWindows Defendera może tylko sam Microsoft – inni rekomendująwciąż produkty liderów branży, Microsoftu do nich nie zaliczając.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.