Wtorkowa łatka z nowym znakiem rubla mogła popsuć ludziom Windows
Ostatni wtorek przyniósł użytkownikom produktów Microsoftu nietylko łatki bezpieczeństwa, ale też, po raz pierwszy w takimcyklu, ulepszenia dla systemu Windows 8.1 Update 1. Niestety wraz złatkami i ulepszeniami, użytkownicy dostali też dokuczliwąusterkę. Na forach dyskusyjnych pojawiło się sporo narzekańdotyczących efektów wtorkowej aktualizacji – instalacjaprzypomniała nam, jak wygląda dziś w Windows sławetny NiebieskiEkran Śmierci.
Po raz kolejny okazuje się, że z aktualizacjami kluczowegooprogramowania warto chwilę zaczekać od ich wydania. Tym razemokazało się, że cztery różne poprawki dla Windows powodują u niektórych użytkowników awarie systemu,po których pozostaje tylko zresetowanie komputera.
Głównym winowajcą okazuje się być łatka oznaczona jakoKB2982791, związana ze sterownikiem trybu jądra. Jednak byrozwiązać całkowicie problem, Microsoft radzi odinstalować opróczniej także trzy inne łatki – KB2970228 (nowy symbol rosyjskiegorubla w Windows), KB2975719 (zbiór aktualizacji dla Windows RT 8.1,Windows 8.1 i Windows Servera 2012 R2) oraz KB 2975331 (zbióraktualizacji dla Windows RT, Windows 8 i Windows Servera 2012).
Odinstalowanie niechcianych aktualizacji nie powinno byćproblemem. Można skorzystać z mechanizmu Przywracaniasystemu, jeśli został utworzony odpowiedni punkt przywracania,a jeśli to okaże się niemożliwe, to wykorzystać funkcjęusuwaniaaktualizacji dostępną w Panelu sterowania (należy wybraćProgramy i funkcje > Wyświetl zainstalowane aktualizacje, anastępnie kliknąć aktualizację do usunięcia i przyciskOdinstaluj).
Felerne łatki zostały wycofane z Windows Update, trwają pracenad ustaleniem, co poszło nie tak. Innego niż ich usunięcierozwiązania problemu nagłych wystąpień Niebieskiego EkranuŚmierci (lub też sporadycznie zgłaszanego czarnego ekranu, bezżadnego komunikatu o błędach) obecnie nie ma. Uwaga – niektórzyużytkownicy Windows 7 zgłaszają podobne problemy po wtorkowychaktualizacjach, więc i w wypadku „siódemki” można pokusić sięo odinstalowanie poprawek z ostatniego wtorku.
Wielu użytkowników głośno się teraz zastanawia nie tylko nadstanem kontroli jakości w Microsofcie, ale też nad samąarchitekturą systemu, w którym od lat zmian jest jak na lekarstwo.Problem ze znakiem rubla jest szczególnie zabawny. Można zrozumieć,że doszło do przepełnienia buforu w tabeli znaków, ale dlaczego wogóle przetwarzanie fontów na Windows wciąż zachodzi w jądrze,tak że w teorii trywialny błąd powoduje nieodwracalną awarięcałego systemu operacyjnego? Pozostaje tylko liczyć na to, że wpracach nad Windows 9 Microsoft nie ograniczy się tylko do„wodotrysków” interfejsu, ale też włoży trochę wysiłku wulepszenie wysłużonego jądra NT.