WWDC 2017: 6 dużych nowości w oprogramowaniu i sprzęcie Apple

Właśnie rozpoczęła się konferencja deweloperska Apple, WWDC. Podczas wystąpienia, które ją inauguruje, spodziewamy się usłyszeć zapowiedzi nowości, jakie korporacja ma zamiar wprowadzić w swoim oprogramowaniu. Czym zaskoczy nas iOS 11? Czego oczekiwać po macOS-ie 10.13? Apple, któremu od dłuższego czasu zarzuca się zatracenie dawnej magii i nudę, ma w tym roku szczególnie wiele do udowodnienia.

Konferencję, po raz pierwszy odbywającą się w nowym kompleksie w San Jose, zainaugurował oczywiście Tim Cook, zapowiadając, że tegoroczne WWDC będzie największe i najlepsze w historii. Pochwalił się także, że Apple ma już 16 mln zarejestrowanych programistów, zaś samo WWDC gości deweloperów z 75 krajów. Najmłodszy z nich ma ma 10 lat i 5 aplikacji w App Store. Nie zabrakło deklaracji, że Apple (wciąż) radzi sobie świetnie

Jedyną zapowiedzianą nowością w tvOS, która jednak spotkała się z wielkim entuzjazmem, jest obsługa Amazon Prime.2. watchOSPodczas WWDC zaprezentowano watchOS 4. Pojawi się w nim bardziej zaawansowana integracja z Siri, która będzie dostosowywać treści wyświetlane na tarczy do kontekstu: lokalizacji, danych z kalendarza, informacji o porze dnia. Wszystko to automatycznie, dzięki danym zbieranym i przetwarzanym przez asystentkę.

Ponadto dodano możliwość korzystania z nowych tarcz: kalejdoskopowych czy prezentujących bohaterów Toy Story. Nowości pojawią się także na ekranie aktywności: np. informacje motywujące do wykonywania zaplanowanych ćwiczeń. Dzięki temu Apple Watch ma spełniać rolę trenera personalnego. Na Apple Watchu pojawi się także nowa aplikacja Apple Music.

Kolejna wersja desktopowego systemu Apple, macOS-a, nosić będzie nazwę High Sierra. SafariNowości pojawią się w domyślnej przeglądarce systemu, Safari, która w High Sierra ma być najszybszą przeglądarką na świecie, oferując 80% szybszą obsługę skryptów JavaScript niż Chrome. Kolejną nowością w Safari będzie rozpoznawanie na stronach i automatyczne blokowanie autoodtwarzania. Ponadto Apple ma także zapobiegać śledzeniu użytkownika, w czym ma pomóc maszynowe uczenie.

MailNowa wersja domyślnego klienta poczty będzie zintegrowana z wyszukiwarką Spotlight, dodano także możliwość oglądania wiadomości i widoku okna klienta poczty na dzielonym ekranie.

Największe nowości mają pojawić się jednak w aplikacji Zdjęcia. Wszystkie nowości trudno jednak nazwać inaczej, niż kalką tego, co podczas I/O zaprezentowało Google: otrzymujemy zatem automatyczne rozpoznawanie osób na zdjęciach, a nawet możliwość zamówienia wydrukowanego albumu (powrót z iPhoto?). Rozbudowano także możliwości edycji.

Apple File System[img=Zrzutekranu2017-06-05o19.36.09]Apple zapowiedziało także nowy system plików: Apple File System. Ma on oferować sprawniejszą obsługę wykorzystywanych dziś pamięci, stabilniejszą pracę oraz odczuwalnie przyśpieszyć przenoszenie plików. Więcej o Apple File System możecie przeczytać w naszym artykule.

A co z samym sprzętem? Apple zapowiedziało nowe jaśniejsze wyświetlacze w komputerach iMac, które zostaną wyposażone w procesory Intela Kaby Lake 7. generacji oraz nawet o 50% szybsze pamięci SSD o maksymalnej wielkości 2 terabajtów. Do nowych iMaków trafią także nowe układy graficzne: najbardziej zaawansowane konfiguracje zostaną wyposażone Radeony Pro 570, 575 i 570 i wyświetlą obraz w rozdzielczości 5K.

Nowości sprzętowe pojawią się także w segmencie laptopów: odświeżone portfolio MacBooków, MacBooków Pro, a nawet MacBooka Air zostanie, podobnie jak komputery iMac, oparte o procesory Intela 7. generacji. Nowe laptopy Apple trafiają do sprzedaży już dziś.

Kolejną zapowiedź sprzętową Apple stanowi iMac Pro, który ma być najbardziej wydajnym komputerem Apple w historii. Urządzenie zostanie wyposażone w system aktywnego chłodzenia oparty na dwóch wentylatorach. A co będą one chłodzić? Ośmio, dziesięcio lub osiemnastordzeniowy układ Xeon oraz grafikę Radeon opartą na architekturze Vega. Najmniej zaawansowana konfiguracja kosztować będzie 5 tys. dolarów.

Na WWDC nie mogło zabraknąć kolejnej wersji mobilnego systemu operacyjnego Apple, iOS-a 11.

W komunikatorze pojawią się rozszerzenia, podobnie jak ma to miejsce w Messengerze Facebooka. Apple zapowiedziało także synchronizację konwersacji z wykorzystaniem chmury iCloud, co zostało powitane przez publikę z zaskakującym entuzjazmem. Ma to zmniejszyć ilość danych przechowywanych na urządzeniu. Wiadomości będą szyfrowane end-to-end.

W Apple Pay pojawi się możliwość wysyłania przelewów do innych użytkowników iOS-a. Odbywać się to będzie za pośrednictwem komunikatora Messages, zaś autoryzować transakcje będzie można odciskiem palca, co zapowiada, że iPhone 8 będzie jednak wyposażony w skaner linii papilarnych.

Zgodnie z oczekiwaniami, nowości trafią także do Siri: Apple udało się wykształcić trzy różne intonacje, co ma uczynić jej wypowiedzi bardziej zróżnicowanymi, a przez to naturalnymi. Dodano także obsługę tłumaczeń z angielskiego, a także zwiększono liczbę aplikacji, które można obsługiwać za pomocą poleceń głosowych.

Nagrywanie filmów będzie w iOS-ie 11 kompresowane za pomocą HEVC. Co ciekawe, Apple porzuciło format JPG na rzecz HEIF (High Efficiency Image Format), który ma być kompatybilny z JPG. Na więcej informacji na temat będziemy musieli jednak poczekać.

W iOS-ie pojawią się… kafelki! Nowe centrum kontroli będzie bowiem dostępne na jednym ekranie, bez konieczności przewijania. Wszelkie kontrolki, takie jak przyciski Wi-Fi, widżet Apple Music czy ustawienie jasności ekranu, widoczne będą w układzie, które kojarzyć może się z windowsowym Menu Start.

Nowości pojawią się nie tylko w aplikacjach (m. in. Apple Music, Car Play), ale także w samym sklepie z aplikacjami. Doczeka się on przede wszystkim odświeżonego wyglądu oraz nowych sekcji. Do App Store trafi zatem sekcja Today z aplikacją dnia oraz osobna sekcja z grami. Znacznie atrakcyjniej będą się także prezentowały karty programów, które zyskały „magazynowy” wygląd.

Okazuje się, że jak na konferencję programistyczną, Apple zaprezentowało wyjątkowo wiele urządzeń. Po odświeżonych iMakach, MacBookach i iMaku Pro, przyszedł czas na urządzenia mobilne: nowe iPady Pro.

Nowe iPady Pro zostaną wyposażone w jaśniejszy niż u poprzednika wyświetlacz o przekątnej 10,5 cala lub 12,9 cala ze zredukowaną szerokością ramek. Ekran będzie odświeżany z maksymalną częstotliwością 120 Hz. Oprogramowanie będzie dostosowywać częstotliwość odświeżania automatycznie, w zależności od zawartości.

W urządzeniu znalazł się sześciordzeniowy układ A10X i dziesięciordzeniowe GPU. Nowy iPad Pro ma oferować 10 godzin pracy na jednym ładowaniu. Tablet zostanie także wyposażony w główną kamerę o rozdzielczości 12 MP i 7-megapikselową przednią.

Na iPadzie pojawią się także nowości w oprogramowaniu: iOS na nowym iPadzie zyska możliwość przenoszenia plików metodą przeciągnij i upuść. Przebudowany zostanie systemowy dock, na tablet trafi także nowy menedżer plików z obsługą schowków iCloud czy Dysk Google.

Zgodnie z oczekiwaniami, Apple zaprezentowało swoją odpowiedź na Amazon Echo, Google Home i zaprezentowane w ostatnim czasie głośniki z Cortaną. Apple poszerzyło swoje portfolio o kolejną kategorię sprzętu: inteligentny głośnik.

Nowe urządzenie nosi nazwę HomePod i w założeniu ma stanowić wysokiej jakości głośnik z możliwościami asystenta bez uszczerbku tak na jakości dźwięku, jak i na smart możliwościach. Urządzenie ma wysokość 18 cm, wbudowany woofer i 7 kolejnych głośników. Dźwięk przetwarzany jest na układzie A8.

HomePod ma także rozpoznawać otoczenie, na przykład bliskość ściany, i dostosowywać konfigurację głośników tak, aby wykorzystywać odbicia i interferencje i na tej podstawie regulować ustawienia ścieżek na mikserze.

Głośnik będzie można powiązać z Apple Music, które obsługiwać będzie można za pomocą sześciu mikrofonów. Na urządzenie trafi oczywiście implementacja asystentki Siri, która obsłuży nie tylko usługę muzyczną, ale także konkretne umiejętności, aplikacje i automatykę domową.

HomePod to zatem pełnoprawna, lecz bardziej skupiona na jakości samego dźwięku, alternatywa dla urządzeń z rodziny Amazon Echo. Apple miało się także zatroszczyć o prywatność: rozpoznawanie dźwięku odbywa się lokalnie, zaś komunikacja ze API będzie szyfrowana. Cena urządzenia wyniesie 349 dolarów.