Wyrok na pokaz: 3 tygodnie więzienia za „Deadpoola” na Facebooku

Wyrok na pokaz: 3 tygodnie więzienia za „Deadpoola” na Facebooku05.10.2018 15:02

Trzy tygodnie więzienia – taki wyrok usłyszał Kalifornijczyk, który udostępnił piracką kopię filmu „Deadpool” na Facebooku. Film został udostępniony niedługo po premierze i obejrzany przez użytkowników Facebooka dokładnie 6 386 456 razy.

„Deadpoola” na Facebooku udostępnił Trevon Franklin, 22-latek z Fresno, w pierwszej połowie 2016 roku. Dochodzenie w tej sprawie było prowadzone przez FBI i w połowie września Franklin został uznany za winnego. Co ważne, to nie on zrobił piracką kopię filmu. Franklin jedynie pobrał ją z serwisu wymiany plików Putlocker.is i udostępnił na koncie na Facebooku pod nazwą Tre-Von M. King. Wpis z całym filmem, który dopiero co wszedł do kin, zdobył ogromną popularność.

Znalezienie Trevona Franklina było banalnie proste dzięki dostępności jego danych na Facebooku. Jego sprawa zakończyła się ugodą, na mocy której przyznał, że istotnie udostępnił piracki film na Facebooku. Kara, wynosząca zaledwie 3 tygodnie więzienia, to drobiazg w porównaniu z niektórymi wyrokami piratów i zalecanymi przez rząd 6 miesiącami w podobnych sprawach. Rekomendowane 6 miesięcy miałoby postraszyć piratów i pokazać im, że udostępnianie filmów ma poważne konsekwencje.

Oskarżyciele domagali się dłuższego więzienia, gdyż Franklin rzekomo nonszalancko złamał prawo i zupełnie nie przejmował się wpływem swojego czynu na twórców filmu. Biorąc pod uwagę, że „Deadpool” zarobił ponad 783 miliony dolarów podczas 18 tygodni, kiedy był wyświetlany w kinach, trudno współczuć jego autorom. Franklin jednak nie był wcześniej karany, a jego obrońcy udowodnili, że żałuje swojego czynu.

Wyrok w sprawie Franklina zapadł w Sądzie Federalnym w Kalifornii. Cały „Deadpool” na Facebooku musiał przyciągnąć uwagę Twentieth Century Fox, ale do tej pory nie wiadomo, dlaczego akurat tym razem FBI poprowadziło dochodzenie. Naruszanie praw autorskich nie jest czymś nietypowym na Facebooku i pewnie Amerykanom zabrakłoby sędziów, gdyby chcieli wyroków w każdej z tych spraw. Prawdopodobnie chodziło o przyciągnięcie uwagi piratów, a Franklin został ukarany wyłącznie na pokaz.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.