Wystarczy mobilna aplikacja, aby ukraść samochód. Obecnie tylko Teslę, ale może się to zmienić

Wystarczy mobilna aplikacja, aby ukraść samochód. Obecnie tylko Teslę, ale może się to zmienić17.09.2018 22:32
Wystarczyło użyć oficjalnej aplikacji Tesli. depositphotos

Skomputeryzowane do granic możliwości Tesle posiadają oczywiście mobilną aplikację. Zapewnia ona zdalny dostęp do samochodu, w tym możliwość aktywacji klimatyzacji postojowej czy sprawdzenie poziomu naładowania akumulatorów. Aplikacja zapewnia także opcję otwarcia i uruchomienia pojazdu. Wygodne rozwiązanie, które jak się okazuje, może zostać polubione nie tylko przez właścicieli Tesli, ale także przez złodziei.

W nowoczesnych samochodach podłączonych do internetu i mobilnych aplikacji znacznie trudniej jest określić, kto ma dostęp do samochodu. Pisaliśmy już o właścicielu sprzedanego BMW, który zauważył, że z poziomu aplikacji wciąż ma dostęp do swojego byłego pojazdu. Mógł on bowiem sprawdzić lokalizację auta, a nawet otworzyć zamek i to wszystko bez wiedzy nowego właściciela. Oczywiście wciąż do uruchomienia silnika niezbędny był tradycyjny kluczyk. Jednakże możliwości aplikacji i tak ułatwiały dostanie się do samochodu. Co więcej, BMW w nowej serii 8 wprowadziło cyfrowy kluczyk, który może całkowicie zastąpić ten tradycyjny. Na podobne rozwiązanie decyduje się coraz więcej producentów.

Tesla, jak przystało na producenta najbardziej skomputeryzowanych samochodów, jest często o krok do przodu. Oferuje już więc funkcję cyfrowego kluczyka w swoich autach. To właśnie ta funkcja została wykorzystana przez 21-letniego mężczyznę do kradzieży Modelu 3. Samochód został skradziony z jednej z wypożyczalni. Jak się okazało, młody mężczyzna był wcześniej klientem wspomnianej firmy udostępniającej samochody. Podczas korzystania z wypożyczonej Tesli dodał samochód do mobilnej aplikacji zainstalowanej na swoim smartfonie. Natomiast podczas oddawania nie usunął pojazdu ze swojego konta, mimo iż wymaga tego regulamin. Warto tutaj podkreślić, że nikt tego nie sprawdził. Mamy więc sytuację podobną do tej opisywanej wyżej z BMW.

Kradzież była więc wyjątkowo banalna. Mężczyzna po prostu podszedł do Modelu 3, otworzył i uruchomił go z poziomu mobilnej aplikacji. Następnie wyłączył w pojeździe funkcję namierzania przez GPS. Bez większego wysiłku stał się nowym właścicielem Tesli. Możliwe, że cały plan zakończyłby się sukcesem, gdyby nie jeden błąd. Ukradziona Tesla była ładowana z wykorzystaniem ładowarek Supercharger, które zapisują dane o ładowanym pojeździe. W rachunkach udało się odnaleźć skradziony pojazd. Znajdował się on już w Teksasie w znacznej odległości od wypożyczalni.

Mamy więc do czynienia z kolejną sytuacją, która pokazuje, że większa wygoda oferowana przez skomputeryzowane auta nie zawsze idzie w parze z bezpieczeństwem. Co więcej, wszystkie nowe systemy często tylko ułatwiają życie złodziejom. Nie jest to pierwszy problem Tesli dotyczący stosowanych zabezpieczeń. Wystarczy bowiem zestaw kilku urządzeń, których łączna cena wynosi około 600 dolarów, aby sklonować kluczyk w zaledwie 1,6 sekundy. Warto podkreślić, że Tesla wydaje duże pieniądze na zabezpieczenia, zatrudniając wielu specjalistów. Jednak to może być wciąż za mało, mimo że niektóre metody wymagają wyłącznie użycia oficjalnej aplikacji.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.