Yarvik, (pół)tablet za 600 zł

Yarvik, (pół)tablet za 600 zł15.11.2011 14:21

Tablety tanie nie są, jasna sprawa. W zasadzie, to jakby nie patrzeć - czy to podstawowy iPad bez gadżetów i covera, czy to alternatywa z kilkoma drobiazgami - trzeba wydać przynajmniej 2 tys. Kiedy więc w sprzedaży pojawia się tablet za 600 zł, naturalną reakcją jest szukanie drugiego dna.

Takie też odczucia miałem, kiedy w moje ręce trafił Yarvik TAB250. Otwierając opakowanie myślałem sobie - pewnie będzie śmierdział chińskimi trampkami i rozpadnie się jak mocniej chwycę. Być może właśnie to zderzenie oczekiwań z rzeczywistością sprawiło, ze całkiem przyjemnie się zaskoczyłem. Tablet to oczywiście nie iPad, ale wykonany dwukrotnie gorzej (na co mogłaby wskazywać cena) wcale nie jest. Dobra, przyciski chodzą jak w PRLowskiej zabawce i słychać je w pokoju obok, ale poza tym wszystko wygląda estetycznie, solidnie i zachęcająco. Portów sporo - bo i miniHDMI (które na wyjściu daje 720p i tablet przy tym nie wybucha), i microSD, i miniUSB w trybach host i slave. Porty na słuchawki i zasilanie też są, bez obaw.

Na pudełku przeczytać można, że obudowa kryje gigahercowy procesor ARM11, 4 GB pamięci (które można rozbudować do 32 GB), 256 MB pamięci RAM, adapter WiFi obsługujący sieci b i g (bez n), baterię LiOn 3400 mAh i system Android 2.3.3 Gingerbread. Całkiem nieźle, jak na cenę - haczyk ukryto więc gdzieś indziej.

[1/2]
[2/2]

Gdzie? Najsłabszy element to bez wątpienia ekran. Technicznie - 7", 800x480 px w aspekcie 16:9, obsługuje wielodotyk w technologii pojemnościowej. Organoleptycznie - tli się jakby miał 256 bladych kolorów, pionowe kąty patrzenia tragiczne, a poziome tylko nieznacznie lepsze. Może, gdyby ktoś nie widział wcześniej tabletów lub smartfonów z olśniewającymi AMOLEDami i RETINami, nie narzekałby aż tak bardzo. Prawda jest jednak taka, że trzy czwarte frajdy z tabletem to właśnie ekran, a tym Yarvik pochwalić się nie może. Owszem, pocztę się na nim przeczyta, strony również, nawet w Angry Birds się zagra, ale owej frajdy przy tym nie będzie. Co ciekawe, kąty patrzenia dobrane są tak, że praca wygodniejsza jest w układzie horyzontalnym, a ikony na przyciskach wskazują jako podstawową orientację pionową. To jednak detal, którego pewnie bym nie zauważył, gdyby ekran nie skłonił mnie do kombinacji.

Sam system mimo dość mocnego procesora niestety przycina się (i to nawet na podstawowych zadaniach, jak przeciągnięcie na dół górnej belki powiadomień), a aplikacje wymagają miejscami dużej cierpliwości (trafienie w cokolwiek we Fruit Ninja wymaga nielada wprawy). Ogólnie doświadczenie w połączeniu z ekranem jest bardzo przeciętne i różnica między tabletami kosztującymi dwukrotnie więcej jest bardzo widoczna. Dla kogo zatem może to być propozycja? Przyznam, że ciężko to doradzić - jeśli wydając 600 zł będziecie liczyć na namiastkę tabletowego doświadczenia, to właśnie dostaniecie. Pytanie, czy nie sensowniej byłoby wydać te pieniądze na coś innego. Przy bardziej pragmatycznym podejściu - chcę tani tablet, żeby móc czasem odpisać na maila i nie taszczyć ze sobą notebooka - urządzenie może się obroni, chociaż też pytanie, czy nie sensowniej byłoby dorzucić stówkę i kupić smartfona? Przyznam, że to ciężka decyzja, którą lepiej przemyślcie biorąc samodzielnie urządzenie do ręki z zamiarem włączenia i spróbowania, jak działa.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.