YouTube nieoficjalnym źródłem pirackiego porno? To możliwe

YouTube nieoficjalnym źródłem pirackiego porno? To możliwe16.01.2017 20:22

Google podobnie jak inne wielkie firmy IT ma wyjątkowo restrykcyjne podejście do treści pornograficznych i w ogóle do materiałów łamiących prawa autorskie. Na YouTube materiałów dla dorosłych nie znajdziemy, oczywiście nie znajdziemy korzystając z głównej strony. Jednak jedna z pirackich stron pornograficznych znalazła sposób na wrzucanie na YouTube i inne usługi Google takich treści niedozwolonych.

YouTube jest jedną z flagowych usług Google, a dla coraz większego grona osób, stał się on nową telewizją. Oczywiście oficjalnie Google dba by na ich serwerach nie wylądowały nieodpowiednie treści. Ponadto, użytkownicy, którzy postanowili takie materiały wrzucić, często karani są surowo – ich konto szybko zostaje zablokowane. Czy to jednak oznacza, że Google potrafi wychwycić każdy nieodpowiedni materiał lądujący na ich serwerach? Niekoniecznie, nawet wielki i podobno dopracowany YouTube, nie jest wolny od błędów.

Nie jest tajemnicą, że na YouTube znajdują się filmy chronione prawami autorskimi. Nie brakuje także polskich produkcji, w tym nawet bardzo popularnego filmu Pitbull. Nowe porządki i co jeszcze ciekawsze, takie materiały są niezwykle popularne, a często nawet nie zostają usunięte. Jeśli już natomiast znikają, to po kilku miesiącach.

YouTube i pirackie treści to nie problem, a jak z porno?
YouTube i pirackie treści to nie problem, a jak z porno?

YouTube umożliwia streaming danych treści, bez konieczności ich publicznego udostępniania i bez aż tak dużej kontroli, jak w końcu kontrolować jak jakaś youtuberka zdecyduje się nagle pokazać piersi? To właśnie w tej usłudze, biznes oferujący pirackie treści pornograficzne dostrzegł potencjał. W końcu można wrzucić na serwery Google film, bez udostępniania go wszystkim, a sam materiał udostępnić na własnej stronie dla wybranych. Film nie pojawi się na YouTube, ale na innej stronie, w której został osadzony.

Takie materiały, mimo iż z czasem zostają usunięte, to długo pozostają na serwerach Google. Jak już wspomnieliśmy, nie są one bezpośrednio na YouTube i omijają główny mechanizm zabezpieczeń. W umieszczonych linkach do takich filmów zauważymy, że są publikowane na domenie GoogleVideo.com. Mimo iż na YouTube nie możemy wgrać porno, to wykryta luka pokazuje, że można wykorzystać usługi Google jako hostingu dla takich treści.

Google obecnie bada sprawę, a zgłoszeń o naruszenie regulaminu jest naprawdę sporo. Ponadto, same treści nie muszą lądować na samym YouTube, a przykładowo mogą być wgrywane na Google Drive. Czyżby ostatnio mocno restrykcyjne Google, stało się największym dostawcą nielegalnych treści? To jak najbardziej jest możliwe.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.