Zaatakowali strony ukraińskich resortów. Padły groźby po polsku

Zaatakowali strony ukraińskich resortów. Padły groźby po polsku14.01.2022 11:36
Hakerzy zaatakowali strony ukraińskich ministerstw
Źródło zdjęć: © East News | ARKADIUSZ ZIOLEK

Hakerzy zaatakowali strony internetowe trzech ukraińskich ministerstw, zamieszczając na nich groźby pod adresem obywateli kraju. Komunikat opublikowany przez nieznanych sprawców został sporządzony w językach ukraińskim, rosyjskim i polskim.

Hakerzy włamali się na strony Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Ministerstwa Polityki Agrarnej i Żywnościowej oraz Ministerstwa Edukacji i Nauki. O zmasowanym cyberataku poinformował za pośrednictwem Twittera rzecznik ukraińskiego MSZ Ołeg Nikołenko .

"W wyniku masowego ataku hakerskiego strony internetowe Ministerstwa Spraw Zagranicznych i wielu innych agencji rządowych są tymczasowo niedostępne. Nasi specjaliści już pracują nad przywróceniem działania systemów informatycznych. Przepraszamy za wszelkie niedogodności" – czytamy we wpisie Nikołnki. Rzecznik przekazał, że policja wszczęła już śledztwo w tej sprawie.

W komunikacie zamieszczonym przez cyberprzestępców pojawiło się m.in. stwierdzenie, że ​​wszystkie dane osobowe Ukraińców zostały przesłane do "wspólnej sieci". Warto zauważyć, że treść opublikowana w języku polskim zawiera elementy, które mogą świadczyć o tym, iż powstała ona po przepuszczeniu oryginalnego tekstu przez translator.

Na początku komunikatu zamiast formy "Ukraińcu!" użyto zwrotu "Ukrainiec!", co może wynikać z faktu, że w języku rosyjskim - w przeciwieństwie do polskiego - występuje sześć przypadków, a funkcję wołacza pełni w nim mianownik.

Pełna treść tekstu opublikowanego przez hakerów brzmiała: "Ukrainiec! Wszystkie Twoje dane osobowe zostały przesłane do wspólnej sieci. Wszystkie dane na komputerze są niszczone, nie można ich odzyskać. Wszystkie informacje o Tobie stały się publiczne, bój się i czekaj na najgorsze. To dla Ciebie za twoją przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Za Wołyń, za OUN UPA, Galicję, Polesie i za tereny historyczne".

Serwis stacji Sky News cytuje słowa Nikołenki, który zapytany przez dziennikarzy, czy za włamaniem na strony rządowe mogli stać Rosjanie, odparł, że jest jeszcze za wcześnie na wyciąganie wniosków, ale "istnieje długa historia rosyjskich ataków na Ukrainę". Rząd w Kijowie zapewnił, że zawartość zaatakowanych stron nie została zmieniona oraz że nie ujawniono żadnych danych wrażliwych.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.