Anonymous zadali kolejny cios. Zhakowali rosyjską firmę z branży naftowej

Z najnowszych informacji wynika, że na celowniku kolektywu Anonymous, który prowadzi własną wojnę z Putinem, znalazła się kolejna firma. Tym razem haktywiści przejęli 116 500 e-maili (130 GB danych) od firmy SOCAR Energoresource, która zarządza największą, niezależną rafinerią w Rosji Antipinsky i kilkoma polami naftowymi.

Anonymous standardowo pochwalili się swoim dokonaniem za pośrednictwem Twittera, a wykradzione dane zamieścili na platformie DDoSecrets (Distributed Denial of Secrets). Dane pochodzą z firmy SOCAR Energoresource, która bezpośrednio współpracuje z Gazpromem, Rosnieftem i Lukoilem. Jest częściowo własnością Państwowej Spółki Naftowej Republiki Azerbejdżanu (ang. State Oil Company of Azerbaijan Republic - SOCAR). Spółka wydobywa ropę i gaz ziemny ze złóż lądowych i morskich.

Haktywiści kilka dni temu deklarowali, że zintensyfikują ataki wymierzone w Kreml, jego sojuszników oraz inne wrogie rządy. Do tej pory Anonymous "dotrzymywali" danego słowa, dlatego w nadchodzącym czasie najprawdopodobniej można spodziewać się serii kolejnych wycieków i uderzeń w różne systemy informatyczne. Jak podkreślają Anonymous, ataki na Rosję będą kontynuowane do momentu zakończenia wojny w Ukrainie i wycofania armii Putnia z jej terytorium.

Działania haktywistów wydają się niezwykle skuteczne. Anonymous regularnie informują o kolejnych atakach wymierzonych zarówno w instytucje państwowe, jak i w różnego typu przedsiębiorstwa, w tym firmy oskarżane o wspieranie działań wojennych w Rosji. Przejęte dane to głównie wiadomości e-mail, ale także dokumenty, zdjęcia czy materiały wideo. Warto przypomnieć, że do tej pory kolektyw uderzył m.in. w bazy danych rosyjskiego Ministerstwa Obrony, monitoring Kremla, rosyjski Bank Centralny, jacht Putina, czy firmę Marathon Group, której właścicielem jest zięć Siergieja Ławrowa, rosyjskiego ministra spraw zagranicznych.

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski