Żegnaj Navi-X: piraci nie ryzykują, kończą z piracką wtyczką Kodi

Żegnaj Navi-X: piraci nie ryzykują, kończą z piracką wtyczką Kodi15.05.2017 14:43

To, że deweloperzy multimedialnego odtwarzacza Kodi prowadząkrucjatę przeciwko rozszerzeniom dającym łatwy dostęp dospiraconych treści nikogo chyba nie dziwi. Dla nich kojarzenie Kodiz piractwem to faktycznie ryzyko prawne i biznesowe. Gdy jednak po tęsamą retorykę sięga TVaddons.ag, repozytorium najpopularniejszychpirackich wtyczek, to jak to należy rozumieć? A właśniekoniecznością „walki z piractwem” uzasadniono porzucenie jednejz najpopularniejszych wtyczek dla tej platformy – Navi-X.

Navi-X ma niemal dziesięć lat, powstała jako jedna z pierwszychwtyczek XBMC (stara nazwa Kodi) i działała jeszcze na oryginalnejkonsoli Xbox, od której projekt Xbox Media Center wziął swojąstarą nazwę. Pierwotnie służyła ona do odtwarzania playlist zpublicznie dostępnymi podcastami, ale z czasem nabrała wielu nowychfunkcjonalności, w tym odtwarzania strumieniowanych w sieci mediówz playlist udostępnianych przez użytkowników.

Standardowy bałagan list Navi-X
Standardowy bałagan list Navi-X

To oczywiście przyczyniło się do ogromnego wzrostu popularnościNavi-X – poprzez portal navi-xtreme internauci opracowywaliplaylisty zawierające wszystko to, co dusza zapragnie, na czele zpirackimi streamingami filmów, seriali, transmisji z imprezsportowych i pornografii. To wszystko było podane w dośćbałaganiarski sposób, ale mechanizm subskrypcji playlist i corazlepsza wyszukiwarka pozwalał jakoś się w tym bałaganieużytkownikom odnaleźć. Obecnie liczbę aktywnych instalacji tejzakazanejprzez deweloperów Kodi wtyczki szacuje się na kilkaset tysięcy –mimo że do korzystania z niej trzeba było zarejestrować konto.

Mimo tej licznej bazy użytkowników i aktywności deweloperów,Navi-X zostaje zamknięte – i to przez serwis, który kilka lattemu przejął obsługę hostingu tej wtyczki, a kilka miesięcy temuzlikwidował jej odrębny portal navixtreme.com, zastępując jeprzekierowaniem na swoją stronę główną. Uzasadnienie? Obecnyklimat prawny.Najwyraźniej hostowanie list odtwarzania Navi-X stało się zbytryzykowne, po tym, gdy Europejski Trybunał Sprawiedliwości uznał,że linkowanie do pirackich źródeł też może naruszać własnośćintelektualną.

Administratorzy TVaddons.ag skarżą się też na tych wszystkich,którzy „chcieli zarobić na ciężkiej pracy” społecznościKodi – i poprzez Navi-X reklamowali swoje płatne kanałyspiraconej telewizji, a także niewłaściwe oznakowywanie treścipornograficznych, co miało być problem dla wszystkich tych, którzymają rodziny. Nie było zaś ani sił ani środków, by ręczniemoderować tysiące codziennie dodawanych do katalogu playlist iusuwać z nich reklamy oraz „gorszące treści”.

Jak wspomnieliśmy, taka retoryka byłaby w pełni zrozumiaławśród deweloperów samego Kodi, którzy nie raz już mówili, żekojarzenie ich z zakazanymi wtyczkami stanowi ryzyko prawne ibiznesowe, którego nie chcą i nie mogą ponosić. Sytuacja zrobiłasię jeszcze poważniejsza po kwietniowymwyroku Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, który wpraktyce zdelegalizował sprzedaż sprzętowych odtwarzaczymultimedialnych z Kodi i preinstalowanymi pirackimi wtyczkami.

W wypadku TVaddons.ag ogłaszanie walki z piractwem i pornografiąmogłoby oczywiście zostać uznane za hipokryzję. Przecież serwisten hostuje repozytoria wypełnione przeróżnymi wtyczkami dokorzystania ze spiraconych mediów. Jego deweloperzy przygotowali teżwtyczkę Indigo, której kreator konfiguracji pozwala w kilkukliknięciach przekształcić „czyste” Kodi w centrum rozrywki zprekonfigurowanymi najpopularniejszymi zakazanymi wtyczkami – takżedo spiraconej telewizji i pornografii.

Najwyraźniej nie chodzi jednak o walkę z piractwem per se,może nawet wręcz przeciwnie – chodzi o uchronienie piracącychmedia przed ryzykiem. Dla TVaddons.ag piractwo jest dobre póki jestdarmowe. Płacenie piratom za treści wiąże się nie tylko zryzykiem oszustwa i nieotrzymania opłaconych mediów, ale też zmożliwością namierzenia użytkowników, szczególnie tych, którzypłacą przez PayPala. W wielu zaś krajach (na czele z USA) samooglądanie spiraconych treści może wiązać się z bardzo bolesnymifinansowo konsekwencjami.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.