Zewnętrzna karta graficzna do laptopa to nie mit: eGPU coraz popularniejsze

Zewnętrzna karta graficzna do laptopa to nie mit: eGPU coraz popularniejsze12.01.2015 13:27
Redakcja

Kupując komputer często stajemy przed wyborem: albo mobilny, często stosunkowo drogi laptop, albo bardzo wydajny i pozwalający na granie w najnowsze gry, a zarazem ciężki komputer stacjonarny. Pewien przykład pokazuje, że przy odrobinie pomysłowości da się połączyć cechy obu tych urządzeń bez ich oddzielnego kupowania, choć z góry zaznaczmy, że nie jest to rozwiązanie najtańsze.

Na łamach serwisu lab501.net znajdziemy ciekawy poradnik podłączenia zewnętrznej karty graficznej do laptopa. Tego typu rozwiązania istniały już od dawna, ale tutaj istotnym elementem jest wykorzystane złącze – autorzy skorzystali z interfejsu Thunderbolt, który umożliwia dwukierunkową transmisję danych z szybkością nawet 10 Gbit/s. Stanowi on połączenie DisplayPort służącego do przesyłania obrazu i dźwięku, a także magistrali PCI Express 2.0 x4 wyprowadzonej na zewnątrz komputera w celu zapewnienia odpowiedniego medium do przesyłania dużych ilości informacji. Złącze to zostało stworzone przez Intela i jest zdecydowanie bardziej popularne w sprzęcie Apple, aniżeli w komputerach PC. Nie oznacza to jednak, że nie znajdziemy go w laptopach z Windowsem, czego przykładem są Asusy G750 i G46.

Skoro wiemy, że istnieje tego typu złącze i że ma takie niesamowite możliwości to można zadać sobie pytanie: dlaczego nie możemy kupić zewnętrznej karty graficznej i przy pomocy odpowiedniej płytki podłączyć jej do laptopa? Powody nie są do końca znane, ale tak Intel jak i Apple blokują tego typu pomysły najprawdopodobniej w obawie przed zachwianiem rynku: takie rozwiązanie mogłoby stać się popularne, tym bardziej, że nie musiałoby być drogie. Licencja na wykorzystanie kart zawierających złącza 16x jest przekazywana tylko firmom, które sprzedają kompletne obudowy z wyprowadzeniami Thunderbolt. To niestety znacznie zwiększa cenę i czyni pomysł droższym, niż nawet zakup dwóch urządzeń. Inna sprawa to kompatybilność BIOS-u laptopa i oprogramowania, a także kwestia podłączania: karta graficzna zdecydowanie nie jest urządzeniem typu hot plug i jej odłączanie podczas pracy komputera to zły pomysł. Idea pozostaje więc w zasięgu jedynie zainteresowanych tematem.

GTX 680 podłączony do płytki Sonnet
GTX 680 podłączony do płytki Sonnet

Aby wykorzystać możliwości Thunderbolta, a zarazem zminimalizować cenę, autorzy projektu zdecydowali się na użycie płytki Sonnet Echo Express SE. Problemem okazało się złącze, bo o ile elektrycznie i tak można wykorzystać jedynie PCIe 2.0 4x (wynika to z ograniczeń Thunderbolta), o tyle mechanicznie dostępne było złącze 8x, a karta potrzebuje 16x. Rozwiązaniem okazał się adapter, który został dodatkowo zmodyfikowany w celu podłączenia zewnętrznego zasilania – wykorzystania karta GeForce GTX 680 pobiera znacznie więcej energii, niż 25 W jakie jest w stanie dostarczyć płytka i zasilacz Sonnet. Tak przygotowany zestaw zamknięto w oddzielnej obudowie, a następnie podłączono do Asusa G750.

Choć system uruchomił się prawidłowo, napotkano kolejny problem, jakim było przydzielanie zasobów dla karty. Na szczęście udało się go rozwiązać za pomocą paczki oprogramowania „Setup 1.x” stworzonej przez użytkowników forum techinferno. Służy ona do zarządzania zewnętrznym sprzętem i przydziałem zasobów dla urządzeń eGPU. Następnie sprawdzono wydajność tego rozwiązania wykorzystując wbudowaną w laptopa kartę (GTX 765M) jako drugie urządzenie zajmujące się obliczaniem fizyki przez PhysX. Pomimo, że GTX 680 miał ograniczone pole manewru, to i tak okazał się w większości testów ponad dwukrotnie szybszy od karty z laptopa – w razie potrzeby zestaw można odłączyć i komputer jest przenośny, w domu natomiast można go podłączyć i oddać się cyfrowej rozrywce bez rezygnowania z płynności.

eGPU z wykorzystaniem ExpressCard
eGPU z wykorzystaniem ExpressCard

Oczywiście przykład ten nie jest jedynym, jaki zna historia. Rozwiązania eGPU są stosowane od dłuższego czasu i choć nie jest to rozwiązanie najtańsze, ciągle znajduje kolejnych zainteresowanych. Warto wspomnieć choćby o niewielkim „leciwym już” notebooku HP Elitebook 2570p. Komputer ten posiadając ekran 12,5" wydaje się być raczej netbookiem, ale użytkownicy umieszczają w nim nawet 45-watowe procesory Intel Core i7 z serii Ivy, do 16 GB pamięci RAM, oraz dwa dyski za sprawą ultrabay montowanego w miejsce napędu optycznego. Jako ze ten maluch posiada złącze ExpressCard, można je wykorzystać do podłączenia eGPU i wyposażyć w np. desktopową wersję Geforce GTX 660 czy nawet lepsze modele. W efekcie otrzymujemy komputer bardzo mobilny, który w domu można zamienić w wydajną stację roboczą i maszynę do gier.

Niestety w przypadku nowych laptopów z procesorami Intel Haswell sprawa nie wygląda już tak dobrze, bo producent zupełnie zrezygnował z konfiguracji wyposażonej w ExpressCard. Przyszłością eGPU są więc sloty mPCie i jeszcze niezbyt często wykorzystywane złącze Thunderbolt. Projekt ten pokazuje, że jeżeli zechcemy, to naprawdę możemy zamienić laptopa w maszynę do gier. Akurat ten przypadek cenowo raczej nie jest łaskawy dla portfela, ale nie jest to jedyne rozwiązanie, z jakiego możemy skorzystać – wspomnianego już Elitebooka można dostać jako komputer poleasingowy za niewiele ponad 1000 zł. Czyni to całe przedsięwzięcie znacznie sensowniejszym.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.