Zmodyfikowany Android 7.0 trafi do aut koncernu Fiat Chrysler

Microsoft w samochodach Volvo zamierza zainstalować Skype’a, a potem także swoją asystentkę głosową Cortanę. Bardziej ambitne plany ma Google, które współpracując z koncernem FCA (Fiat Chrysler Automobiles), zamierza umieścić zmodyfikowanego Androida w autach produkowanych przez Fiat Chrysler.

Już na zbliżających się targach CES mamy zobaczyć demonstrację systemu operacyjnego Uconnect, który będzie bazował na najnowszym Androidzie 7.0. Interfejs oczywiście zostanie przystosowany do wygodnej obsługi w samochodzie, a więc możemy spodziewać się dużych i wyraźnych elementów. Wyświetlane informacje zostaną zaś uproszczone do niezbędnego minimum.

Największą zaletą będzie oczywiście świetna integracja z usługami Google. Zyskamy więc świetne mapy i całkiem niezłą nawigację Google, a także przydatne informacje dostarczane przez asystenta. Twórcy dodają, że nie zabraknie aplikacji firm trzecich, w tym Spotify, Pandora, NPR One czy Pocket Casts.

Współpraca z koncernem FCA ma być dopiero początkiem ekspansji Google w świecie motoryzacji. Oczywiście firma zrobiła już sporo w kwestii autonomicznych aut, ale zanim te pojazdy trafią do pierwszych klientów, to Google chce być w każdym samochodzie ze swoim systemem operacyjnym, aplikacjami i usługami. Nie chodzi wyłącznie o Android Auto, ale o zaimplementowanie pełnego, odpowiednio zmodyfikowanego Androida.

Ważnym celem dla Google stało się stworzenie platformy, która głęboko integrowałaby się z całym samochodem. Czyżby w planach było oddanie Androidowi władzy nad całym pojazdem, w tym odpowiedzialności za pracę układu kierowniczego czy hamulców? Może to budzić obawy, Android jest dobrym systemem, ale nie nadaje się do zastosowań związanych z przetwarzaniem danych w czasie rzeczywistym. Na opóźnienia mogą pozwolić sobie producenci smartfonów, ale nie firmy tworzące auta.