Apple Event już na początku marca. Będzie nowy iPhone SE i iPad Air

Apple szykuje się bardzo poważnie do nadchodzących premier. Plotki sugerują, że firma wprowadzi największą liczbę nowych urządzeń w historii w ciągu jednego roku. Kolejne wydarzenie ma dodatkowo stać pod znakiem tańszego sprzętu, co może wynikać z trudnej sytuacji na rynku.

Zdaniem Bloomberga, Apple chce rozwiać jakiekolwiek obawy, że problemy z łańcuchem dostaw zaszkodzą sprzedaży. Z drugiej strony jednak - wiadomo, że firma mocno postawiła na tańsze urządzenia, co może być spowodowane dalszymi problemami z łańcuchem dostaw.

Zgodnie z doniesieniami, w Apple trwają intensywne prace nad zaktualizowanymi wersjami iPhone'a SE i iPada Air. Nowy iPhone SE ma umożliwiać korzystanie z 5G, posiadać ulepszony aparat i szybszy procesor. Sam projekt będzie jednak podobny do obecnej wersji, która zadebiutowała w kwietniu 2020 roku.

Podobnie wygląda sytuacja w przypadku nowego iPada Air, który będzie aktualizacją poprzedniego modelu. Sprzęt otrzyma szybszy procesor i obsługę 5G. Źródła Bloomberga donoszą również, że Apple planuje nowego Maca z chipami zaprojektowanymi przez Apple, które także prawdopodobnie zostaną zaprezentowane na najbliższym wydarzeniu.

Nadchodzący Apple Event ma się odbyć w okolicach 8 marca. Poza nowymi urządzeniami, fani marki mogą spodziewać się także zapowiedzi większej aktualizacji iOS-a, która doda obsługę Face ID dla osób noszących maski.

Po wiosennym wydarzeniu, Apple prawdopodobnie będzie szykować się do konferencji Worldwide Developers Conference, jednak na najważniejsze premiery, prawdopodobnie, przyjdzie czas dopiero jesienią. Wtedy to firma ogłosi nowego iPhone'a 14 i komputery Mac.