Pokémon GO z nowymi Pokémonami, owocami i ciekawszą ewolucją. Pora znów wyjść z domu

Jeśli jeszcze trenujecie Pokémony, koniecznie wyjdźcie na spacer w tym tygodniu. Niebawem w Pokemon GO pojawi się ponad 80 nowych Pokémonów, w tym Chikorita, Cyndaquil i Totodile, które można złapać w regionie Johto w grach Pokémon Gold i Pokémon Silver (II generacja). W obrębie jednego gatunku pojawią się też warianty dla różnych płci, co powiększy możliwości kolekcjonowania, więc nawet starzy gracze zyskają nowe cele. Poza nimi pojawią się też inne nowości, urozmaicające rozgrywkę.

Wraz z nowymi Pokémonami i dymorfizmem płciowym niektórych gatunków pojawią się nowe ścieżki ewolucji. Niektóre Pokémony, które w innych grach pochodziły z regionu Kanto (gdzie toczyła się akcja gier I. generacji: Red, Green, Blue i Yellow) będzie można rozwinąć do Pokémonów zamieszkujących region Johto, znajdujący się na zachód od Kanto i południe od Sinnoh. Ścieżka ewolucji nie będzie jednak prosta i trzeba będzie nie tylko złapać odpowiednie Pokémony, ale też zdobyć specjalne przedmioty z PokéStopów.

Spotkanie z dzikim Pokémonem także zostanie zmienione. Nie zdziwcie się, jeśli fantastyczne stworzenia będą reagować w nieznany dotąd sposób na próby złapania. Zmieni się także interfejs pozwalający wybierać przedmioty pomocne przy chwytaniu Pokémonów.

By skutecznie wabić Pokémony, będzie można korzystać z nowych gatunków owoców. Z PokéStopów będzie można uzyskać dwa nowe typy – Nanab i Pinap. Pokémon nakarmiony jagodą Nanab będzie poruszał się wolniej, więc będzie można go łatwiej złapać. Pinap zaś podwoi liczbę cukierków, które uzyskamy po złapaniu Pokémona, warto więc korzystać z nich tylko jeśli będziemy pewni zwycięstwa.

Na koniec warto wspomnieć o nowych awatarach i rozbudowanej garderobie dla postaci, które widzimy na ekranie podczas poruszania się. To jednak drobiazg w porównaniu z prawie setką nowych Pokémonów, które można złapać.