Banki masowo wykupują płatne wsparcie dla Windows XP na bankomatach
Rychły koniec cyklu życia Windows XP oznacza dla wieluorganizacji duże nakłady bądź to na migrację na nowsze wersjeWindows, bądź też konieczność wykupienia od Microsoftu płatnegowsparcia. Z opublikowanego właśnie przez Reutersa raportu wynika,że jedną z najdotkliwiej dotkniętych tą sytuacją branż będziebankowość.
Na świecie działa około 2,2 mln bankomatów. W 2007 roku, kiedyto Microsoft po raz pierwszy ujawnił termin zakończenia wsparciadla Windows XP, pod kontrolą tego systemu działało 95% z nich.Wydawać się mogło, że siedem lat to dość czasu, by przygotowaćsię na nieuchronny koniec – ale nie dla banków, w którychmodernizacja systemów informatycznych nie jest niczym łatwym.Konieczność utrzymania zgodności z licznymi regulacjami prawnymisprawia, że większość instytucji finansowych zmieniawykorzystywane już i sprawdzone oprogramowanie jedynie w stanienajwyższej konieczności.
Według danych przedstawionych przez jednego z największych naświecie producentów bankomatów, firmę NCR, do tej pory udało sięzaktualizować zaledwie jedną trzecią wszystkich urządzeń tegotypu na świecie. W wypadku pozostałych plany migracji sąopracowywane dopiero teraz. Operatorzy bankomatów wierzą, że po 8kwietnia przed hakerami czy wirusami ochronią ich łatki,dostarczane w ramach płatnego wsparcia systemu.
Microsoft przyznał, że ma wieludużych klientów korporacyjnych, którzy nie ukończyli migracji zWindows XP i teraz wykupują przedłużone okresy wsparcia. Rzecznikfirmy odmówił jednak wymienienia tych klientów, czy teżujawnienia ceny takiego wsparcia. Dane takie przedstawił jednakReuters. Według cytowanego przez agencję Sridhara Athreyi, szefapionu usług finansowych w londyńskiej firmie SunGard Consulting,koszt wydłużonego wsparcia dla XP i ostatecznej migracji na Windows7 wynieść miałby dla każdego z pięciu największych brytyjskichbanków po około 100 mln dolarów.
Athreya tłumaczy, że banki niepotraktowały zbyt poważnie zapowiedzi Microsoftu z 2007 roku, mającdość własnych kłopotów z kryzysem finansowym tamtych lat. Dziśchcą nadrobić opóźnienia, łącząc aktualizacje systemu z innymiunowocześnieniami swoich bankomatów, zarówno w kwestiibezpieczeństwa, jak i choćby możliwości odczytu kart czipowych,wciąż nieobsługiwanych w wielu urządzeniach (szczególnie w USA).
Informatorzy Reutersa twierdzą,że okres takiego wydłużonego wsparcia może wynieść nawet trzylata. Jeśli ostatnim bankom uda się zaktualizować systemybankomatów do 2017 roku, to już jednak trzy lata później będąmusiały myśleć o wyłożeniu pieniędzy na wydłużone wsparciedla Windows 7. Cykl życia „siódemki” kończy się w styczniu 2020roku.
Bankierzy są jednak spokojni.Doug Johnson, wiceprezes działu zarządzania ryzykiem w AmericanBankers Association stwierdził, że na korzyść sektora bankowegodziała to, że XP przeszedł już tak wiele bitew, całe lata jegopoprawiania uczyniły go bardzo odpornym. Pozostaje mieć nadzieję,że hakerzy w czarnych kapeluszach też są podobnego zdania.
Niebawem poinformujemy Was, jakwygląda sytuacja z Windows XP w bankach działających w Polsce.