Nieoczekiwany zwrot w sprawie francuskiej ustawy antypirackiej,której tekst został już wcześniej przyjęty przez ZgromadzenieNarodowe - w ostatecznym głosowaniu po poprawkach Senatu ustawajednak poległa. Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu w nocnym, nieplanowanymgłosowaniu treść ustawy została przyjęta przez Zgromadzenie Narodowe, odpowiednik naszegoSejmu, stosunkiem głosów 12:4. Pozostałych kilkuset posłów byłonieobecnych na sali. Bez większych problemów treść ustawyzatwierdził po swoich poprawkach później także Senat i jedyne, copozostało to ratyfikowanie ostatecznego brzmienia nowego prawaprzez obie izby parlamentu. I tu właśnie pojawił się problem - posiedzenie ZgromadzeniaNarodowego, ponownie zbojkotowane przez ogromną większość posłówodrzuciło ustawę, tym razem w stosunku 21 do 15. To jednak niekoniec życia kontrowersyjnej ustawy. 27 kwietnia rząd planujeponownie wprowadzić ustawę pod obrady parlamentu. Los HADOPI -nowej instytucji rządowej czuwającej nad legalnym korzystaniem zInternetu (albo, jak mówi opozycja, inwigilującej uczciwychobywateli) nie jest więc jeszcze do końca przesądzony.
