Jammie Thomas z Minnesoty została pierwszą w historii osobąprywatną, która przegrała przed sądem proces wytoczony przez znanąorganizację fonograficzną Recording Industry Association of Americapo tym, jak odrzuciła opcję zawarcia ugody przedsądowej. Thomaszostała uznana za winną naruszenia praw autorskich poprzezudostępnienie 24 piosenek (pierwotnie RIAA usiłowała udowodnić, żęw grę wchodziło aż 1700 utworów) za pośrednictwem siecipeer-to-peer Kazaa. Kobieta w procesie próbowała udowodnić, żenigdy nie używała sieci Kazaa ani nie posiada tam konta. Sąd nakazał Jammie Thomas zapłatę sześciu wytwórniom odszkodowaniaw łącznej wysokości aż 220 tysięcy dolarów. Cała sprawa jest ważnymprecedensem, z którego wynika, że właściciel łącza może byćpociągnięty do odpowiedzialności za popełnione z niego przestępstwanawet przez osoby trzecie, na przykład przez dzieci korzystające zdomowego komputera. RIAA pozwała już o naruszenie praw autorskich blisko 26 tysięcyosób nielegalnie udostępniających utwory w postaci plików mp3 wsieciach peer-to-peer. Thomas była pierwszą, która nie zawarła zestowarzyszeniem ugody. Zwykle ugody te opiewały na kilka tysięcydolarów, co wydaje się niezwykle małą kwotą w porównaniu dozasądzonego odszkodowania. Eksperci branżowi są jednak niemalpewni, że sprawa jest daleka od finału, a przed nami apelacja.
