Jak zwykle na kilka dni przed oficjalnym wydaniem Mozilla udostępniła do pobrania finalną wersję najnowszej odsłony swojej przeglądarki — Firefox 6.
Pojawienie się szóstej wersji Firefoksa dwa miesiące po premierze „piątki” to najlepszy dowód na to, że Mozilla z pełnym powodzeniem, choć nie ku uciesze wszystkich, wdrożyła swój plan szybkiego wprowadzania kolejnych dużych wersji przeglądarki. Jak czytamy na stronach o wydaniu, póki co jeszcze niezaktualizowanych o dopiski dotyczące stabilnej wersji, Firefox 6 wnosi stosunkowo niewiele zmian widocznych na pierwszy rzut oka. Pojawiło się na przykład wyróżnianie domeny przeglądanej strony w pasku adresu i poprawki w wyświetlaniu informacji o tożsamości witryny, dodano menu Web Developer, do którego przeniesiono wszystkie opcje przydatne dla webmasterów, poprawiono również komfort pracy z Web Console i działanie Firefox Sync. Ciekawostką jest też Scratchpad, interaktywne środowisko dla programistów JavaScript.
Wiele zmian i poprawek jest jednak niewidocznych gołym okiem, ale wpływają pozytywnie na jakość i szybkość renderowania stron czy pracę przeglądarki ogólnie. Do takich zmian należy zaliczyć obsługę najnowszej wersji specyfikacji WebSockets, obsługę EventSource i zdarzeń wysyłanych przez serwer oraz przyspieszenie uruchamiania Firefoksa, w którym wykorzystywana jest Panorama. Oprócz tego w szóstej wersji Firefoksa znalazło się kilkaset innych poprawek dla zgłaszanych błędów. Można się z nimi zapoznać na stronach Mozilli.
